reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Właśnie zaliczamy 1 nocne karmienie. Krysia jak zasnęła po 22, tak dopiero o 5 zawołała jeść :O
Miki tez dziś śpi spokojnie.
Ale zrobiliśmy cos, czego nigdy nie chcieliśmy robić: rozdzieliliśmy się i śpimy z dziećmi w łóżkach. Nie za bardzo mi się to podoba, zawsze chcieliśmy, żeby każdy miał swoje łóżko i w nim spał, ale poskutkowało naprawdę spokojną nocą. Tylko jak to będzie jak Aro pójdzie na służbę? Na całą noc Smerfów razem nie położe, bo nie zmróżę oka :-\

Robaczku, cieszę się, że Hubiemu podpasowały racuchy. Miki nie bardzo lubi bo słodkie, ale 2-3 male zje.

Mikoto, próbowałam wykluczyć, ale się nie dało całkiem. Po prostu się zapominałam (wiem: wstyd się matka) :p Można powiedzieć, że mocno ograniczyłam, ale czy tylko cienko posmarowalam kanapkę masłem, czy wypilam szklankę mleka, zjadlam setek homo i płatki z jogurtem (jednego dnia) - efekt był ten sam. A właściwie wtedy dostawała Krysia kropelki, wiec nic kompletnie się nie działo.
Aro się nawet wziął na czytanie o kółkach i stwierdził, że to od łykania powietrza i na tle nerwowym (brat siostry nie oszczędza, a i ja czasem nerwa złapie i pewnie w mleko idzie).
U nas też dziś przy aucie kolega Ara coś tam robił/ wymieniał, bo szyby zamarzały od środka.

Teri, ja do rozmów włączam zawsze głośno mówiący. Telefon sobie leży, a ja mam wolne ręce i cos robię (najczęściej albo coś w kuchni, albo buduje z Mikim cosik z klocków, albo karmie Krysie. Zdarzy się, ze Mikołaj zabierze mi tel, powie od siebie "parę słów", ale szybko oddaje i bierze swoją komórkę.

Madzia, tez kiedyś ciągle trzymalam ramieniem tel, ale teraz w tych dotykowych zdarzało mi się, ze się niechcący rozlaczylam, co mnie wnerwiało.

Justa, fajnie, że i dziecię na ten bal. Bawcie się przepysznie. Miki na poczatku ściągał rękawiczek, zanim zdążyłam nałożyć drugą, potem był etap ugryzienia ich i ściągania zębami, a teraz ładnie wkłada, nawet palce trafiają w swoje przegródki. A Miki jest z tych co nie znosi mieć niczego na rekach. Nawet tuz po urodzeniu darł się kiedy zakladalismy niedrapki.

Teri,wow, aka pozna drzemke i mimo to Daria przepisów o zasnęła. Miki sypia teraz ok. 13-15 (przesunal sobie drzemke o godzine), a jak do 14 nie zaśnie to juz przetrzymuje do wieczora. I tak zasypia nam po 20.

Gosiak, jak tez uwielbiam ten moment, jak Miki przychodzi rano. Najpierw słychać szamotanie w pokoiku, potem tupot małych stóp, aż się wyłania zza ściany uhahana buzia ;-)

Krysia zasnęła spokojnie, idę jeszcze i ja skorzystać trochę zanim Starszak przyleci.
 
reklama
Witam z łóżka właśnie się obudzilismy ale jeszcze leży my tulaski muszą być wieje niemiłosiernie aż drzewa się uginają we wszystkie strony
Palin nie zbyt lubię głośno mówiący a w tych dotykowych też zdarza mi się uchem coś naciskać :confused: też drzemka max do 14 ale często teraz zasypia właśnie o 14 :rolleyes:Ale puzna drzemka nie przeszkadza jej żeby o 21 już spać ;)Krysia też już ładnie śpi Darii jak miała pół roku już spała całą noc bez mleczka może i Krysia tak będzie oj jak będziesz sama bidulko to się nie rozereiesz Mikus nie chce sam spać? Chyba ładnie sam już spał?
Daria miała już dni bez drzemki i chodziła spać o 20 Ale ona widać jeszcze potrzebuję dużo snu 2 H to minimum dla niej zdarza się ze pociągnie 3 ale ona zawsze miała długie drzemki także mogłaby się zgrać z Hubisiem ;) małe spioszki
 
Ostatnia edycja:
Cześć!
Robaczku, przepisów ci u mnie dostatek, muszę poszukać, a tak na pierwszy rzut to ci powiem, że moim ulubionym daniem bezglutenowym jest babka piaskowa :D Mięsnych mam mało, jemy raz albo dwa w tygodniu ;-) . Nie przepadamy. Kawka,posłanie wyrek, myślenie co na obiad. Zakupy mnie też dziś czekają , i syna muszę do domu zwieźć, bo korzystał z mieszkania ojca urządzając party;-).
Pupa Izy obgojona, uff. Robactwa nie znaleziono, uff. Pomału do przodu.
Potem was poczytam, pędzę rozdzielić dziewczynki :baffled:
 
U mnie jeszcze wszyscy śpią. Mikołaj wstał po 6 ale zjadł mleko, dal się położyć (z obojgiem rodziców), po wiercil się i zasnął.

Teri, no właśnie zawsze to było się przy nim aż zaśnie i spokojnie zostawał sam w pokoju, ale od jakiegoś czasu Miki popłakuje w nocy. Myslelismy ze przez zęby (i czasem tak, bo jest wielki płacz, pokazywanie na buzie i żel pomaga), ale zauwazylismy, że się często uspokaja, jak się do niego dołączy, wiec Aro żeby nie latać w te i wewte, zazwyczaj zostawał u niego do rana. Zaczęło się jak byliśmy u rodziców i Miki spał z nami. Z poczatku to graliśmy za przyzwyczajenie, ale może jakiś nowy etap się u niego zaczyna. Może powiązane to z buntem, bo histerię, które ostatnio urządza jeżą włosy na plecach.
No Miki nam za dnia przesypia 1,5-2 godz. A jak nie pośpi to widać jak mu tego brak.

Wenusjanka, super, że pupa już cacy i robactwo daje się wytępić.

U nas tez wiatr hula strasznie. Choć i tak jest widniej niż wczoraj i 4 stopnie na plusie. Mieliśmy nadzieje na spacer, ale Mikiemu głowę by urwało. Buuu :-(

Miki wstał. Przyleciał i zadziwił się, że nasze łóżko juz poscielone. Pędem do łóżeczka, czy tam Krysia jest ;-) A teraz poleciał budzić tate.
 
Palin o jej nauczył się żeby z nim spać ale jak śpi z tatą a taty nie będzie to może będzie wiedział że nie ma i już :confused: a Krysia nie śpi w łóżeczku? Już bunt się zaczyna ? Daria czasem próbuje coś wymusić płaczem raczej krzykiem bo to nie płacz ale jak widzi ze nie zwracam na Nią uwagi to się czymś zajmie ale widzę że bunt zbliża się wielkimi krokami ech :confused:
Wenusjanja super ze wychodzicie na prostą i robatctwo wytepione ufff no syn wkraczal w dorosłość to impreza musiala być huczna :p
 
Czesc dziewczyny:)
Wenusjanko super,ze u Was lepiej. Pogonilas to dziadostwo.Ciekawe jak syn po imprezie;)Sto lat dla niego:)

Dziewczyny robicie racuchy z Mikotkowego przepisu? Tez dodajecie cukier? Widzialam gdzies przepis z mniejsza iloscia skladnikow i jestem ciekawa czy tez beda smaczne. Ja tam gapa jestem,nigdy w zyciu nic na drozdzach nie robilam..wstyd...

Co do drzemek to jednak wrocily u nas dwie,pierwsza juz 2 lub 3h po pobudce,trwa gora 1,5h,druga ok.13 lub 14 i tez gora do 1,5h. Mala nigdy nie spala mi chocby 2h ciagiem. Pozniej idzie spac ok.19.30-20. Wole wstac o 6,czasami juz przed sie kreci,ale ja przetrzymuje troszke-wieczor musze miec na odsapniecie,na prace przed kompem,prasowanie,gotowanie. W dzien marnie z nia praca idzie.

Wiecie co...uwielbiam apteke gemini:)wczoraj zrobilam zamowienie za 105zl a w normalnej aptece wydalabym dokladnie 190.
 
I ja witam z rana z kawa i miomu Lobuzkami :-)

Niestety pelen brzuszek nie podzialal na nocne podjadania. Punkt 3 jak co noc musiala byc flaszka. Potem przed 7 i o 9 koniec nocy. Jak ja wstane o 6:30 jak szkola sie zacznie ???? Rozleniwilam sie :-)

Palinn dzieci szybko przyzwyczajaja sie do dobrego i na moje Miki przyzwyczail sie do spania z Wami. Piekna noc w wykonaniu Krysi oby tak zostalo. A kiedy Aro konczy swe lenistwo ?

Teri to doskonale razem mozemy docenic spioszki nasze :-) bunt u Darii to chyba nie mozliwe ona taka rozsadna.
Wenusjanko z gory Ci dziekuje :* ciesze sie ze pupcia ma sie lepiej i Robaków nie macie ;-) ja tez pamietam ze mialam w naszym drugim pustym domu impreze na 18 :-) Raz jeszcze najlepszego dla Was :*

Mikotko; Marys jak nocki ? Jakie plany na dzis ?

Ja standardowo jak na sobote przystalo, odgruzowac chatke i zrobin małe zakupy.

Tez u nas leje i niemilosiernie wieje. Glowa nadal mnie boli :-(
 
Witam się porannie!


Dobrze ze wczoraj polozylam się po 20, bo noc mieliśmy fatalna. Zosia ze Strasznym płaczem obudziła się po północy, dopiero paracetamol pomógł a i tak zasnęła o 4. Wstała o 8.30. Górne dziaslo bardzo zapuchniete :-( Mikotkowy wstał do Zosi, a ja zwloklam się po 9, dolezalam.



Paulunia jak.Tosi?


Gosiak jesteś szczypioreczek! :-* jak nocka?



Teri masz rację z tym.pokojem, tyle że jak Zosia miała łóżeczko w sypialni, to budziła się non stop :-/ pięknie pospaliscie! U Was też tak strasznie wieje??? :-o


Robaczku ale śpioszek z Hubisia <3 Zosia jest nieospala, jak się urodziła to krzyczała rąk,.ze ja pół.miasta słyszało chyba, a oczy miała otwarte :-o ja też miałam otwarte oczy jak się urodziłam i tez było ze mnie niezle ziolko :p co dzisiaj robisz? Pakujesz? Gotujesz? Co upolowalas ba.wyprzedażach? Koniecznie się przypomnij w szpitalu.


Palin.super z tym.karmieniem! Kolki.mają różne źródła. Czasami są, bo mają być, a czasami.są spowodowane czymś, u Zosi, nietolerancja laktozy. Dlatego tez żadne kropelki ani.dieta, czy ściąganie pokarmu.nie pomogły. Bunt juz może się gdzieś czcić, ale zanim na dobre się rozkręci, może spróbujcie odzwyczaic Mikołaja od wspólnego spania. Diety bemelcznej należy przestrzegać rygorystycznie, inaczej nie przyniesie efektów. Ale skoro efekt ten.sam, w takim razie to nie to??? Ale żeby zobaczyć efekty trzeba utrzymać dietę przynajmniej 2-3 doby. Zosi kolki wymagały pokarmy, np. Ziemniaki, chleb, wszystkie mleczne. Owoce.warzywa. W sumie to.tylko kasze jadłam i pieklam bezmleczne rzeczy. No i mleko migdałowe czy ryżowe, albo bez laktozy. Oby kolki.szybko przeszły! Ja z kolei.nie.lubię.na.głośnomówiący :-/



Wenusjanka super wieści!!! :-D



Emka super, że Nina tyle pośpi! A Oszczędność naprawdę duża, połowa!
 
Robaczku ciesz sie, ze racuszki sie udaly :-) a Hubi przystojniacha ;-) a jakie ma wloski super! Ciesze sie, ze z S sue dogadujecie ;-) Hubi to widze maly spioszek ;-) M probowal ja polozyc 2 razy, ale w ostatecznosci ja musialam isc bo Karina wolala 'mama', poplakala ale zasnela. To jeszcze nie dzwonili do Ciebie ze szpitala? Zadzwon i zapytaj, moze zapomnieli :-/
Wisienka to super, troche pobedziecie razem ;-)
Mikoto ja tez bym starala sie ja rozbudzic jakimis zabawami alr akurat w domu mnie nie bylo :-/ jutro pojade na to badanie na 10 wiec pozniej postaram sie ja przetrzymac jezeli niezasnie do 12.
Madzia jezeli masz minuty to wykorzystuj ;-) ja mam darmowe do wszystkich a i tak malo gadam :-/ trzymam kciuki zeby udalo sie wykonac obowiazki noworoczne starszaka ;-)
Robaczku, Madzia i ja sie dolacze fo niesmialych, w sumie to tylko z Wami pisze, nie rozmawialam przez tel z zadna...
Justa za 10zl buty? Pochwal sie :-D widze, ze u Ciebie M daje rady jak moj M ;-) o ktorej Filipek zasnal?
Paulunia wlasnue, im wczesniej wstanie, tym szybciej drzemka bedzie i wczesniej pojdzie spac, jak tesciowa jest na rano to Mloda wstaje tak 7-8, czasem po 6, ale jak M jest rano to przewaznie po mleku kladzie ja jeszcze do spania zeby sam mogl dospac :-/
Gosiak aha to spore ma to lozeczko :-D dokladnie, przez tel moze zapasc cisza bo nie wiadomo co powiedziec, a w 4 oczy to chwila ciszy, ale zaraz cos sie znajdzie do obgadania ;-)
Palin to ladna przerwe w mleczku miala Krysia :-)
Teri Karina zasnela kolo polnocy :-/ u nas tez strasznie wieje :-/ skad to sie bierze? Karina przy takich drzemkach kladla by sie spac 23 albo i pozniek :-(
Wenusjanka ciesze sie, ze z pupa lepiej i robactwa nie widac, oby taak juz zostalo ;-)
Palin, Teri u nas bunt id dawna, jak czegos sie nie pozwoli albo o cos poprosi to jest histeria nie z tej ziemi :-/ nawet jak nie dam jej poogladac zdjec na tel albo cos innego zaczne na nim robic to jest zaraz placz i lament :-/
Emka to ladnie Ci Ninka spi w dzien :-) ladnie zaoszczedzilas ;-)

Pozniej dopisze ide teraz na badania ;-)
 
reklama
Emka ja zmodyfikowalam przepis Mikotko i zrobilam z polowy porcji. Tzn wzielam inne mąki, mleko sojowe waniliowe wiec bez cukru wan. Nie boj sie robic na drozdzach nic strasznego. Mikotko swietnie opisala sposob przyrzadzania wiec na pewno Ci wyjda ! Ja dalam jeszcze do ciasta duzo cynamonu.

Mikotko dzis zajmuje sie chatka. Zaczne tez odkladanie. Wczoraj wydalam pierwsza rzecz - stojak pod wanienke :-) alez kiepska noc mieliscie :-( nie pomyslalabym ze az tak zeby mogą meczyc. Ile jeszcze zostalo. Hubi tylko piatek nie ma. Moje dwaa chlopaki razem wziete tak nie cierpielu jak jedna Zosia.
 
Do góry