reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Dziewn dobry,

nocka u nas bardzo kiepska. O polnocy Tymek zbudzil sie z placzem ... zmienilam mu pieluskze bo cos przecieklo, dalam ibuprofen (choc na sile ) i zasypial tylko na moich rekach wtulony (jak nigdy). Po 2 probach podlozenia do lozeczka, wzielam go do nas.... Potem budzil sie jeszcze 2 razy z wielkim placzem, wiec znowu noszenie. Jakos zasypial, choc w dziwnych pozach. Nela tez spala niespokojnie i tak wstawalm na zmiane... starjac sie nie obudzi rzadnego z nich :-(E mnie zdenerwowalam bo z Tymkiem na rkacha prosilam aby poscieli mi szybko drugie lozko, aby sie dzieci nie budzili i dla podzialu obowiazku. On oczywsiocie obudzon y w srodku nocy nic nie kojarzy, wiec odpuscilam sobie i Tymek spal z nami.

Mimo minimalnej ilosci snu humor mam nie najgorszy, Tymek rowniez... Nelka odsypia nocke spiac smacznie

Mikotku - ja ubolewam, ze z Polskie nie zbaralismy miodu bo tez nam sie wlasnie konczy ...wspolczuje @ choc i mnie pewnie nawiedzi nie w dlugim czasie, bo w koncu nie karmilam

Wisienka - raz jeszcze gratulacje !!! alez Tosiu musi byc slodziak jak juz mowi !!!!

Palinnn - i jak tamm ??? zaraz na fb wchodze

Marcysiowa - Nie martw sie moj tez nic praktycznie nie mowi...genialnie wychodzi mu NIE ;-)plus pare odglosow zwierzatek (ale to nie mowienie), a reszta po swojemy
 
reklama
Yyyyy ja zyje... nie mam na nic czasu :'( ale aplikacja zainstalowana znowu na tel, sprobuje sie poprawic. Kochane tesknie za Wami przeokropnie!!! U nas leci powolutku, tak na prawde zmienilo sie tylko to, ze Karol odstawiony od cyca. Mowi niewiele bo mama tata da (jak cos chce), nie, cycy, i gdzie (jak czegos szuka albo czegos nie ma :p ), a z pokazywania zwierzatek to tylko pies, kot i zmutowana krowa ;-) oczywiscie gada i kloci sie po swojemu, sygnalizuje jak zrobi kupe do pampka - leci pp nowego pampersa, no i zglasza ze jest glodny, tak smiesznie sciska wargi i krzyczy mmyyymyyy. Tylko hmmm zaczal robic strasznie twarde kupki :-\ malo pije jakos, juz mu na przemian daje wode z woda z sokiem takim domowym, mam nadzieje ze zatrybi ze trzeba pic bo cycusia nie ma. Tosia grzeczniejsza od kilku dni bo Mikolajki sie zblizaja :p z Luka tez ok. Jednym slowem nuda :p Wybaczcie ze nie odpisuje ale nie dam rady nadrobic :-( teraz bede na biezaco :-)
 
Ostatnia edycja:
Marcysiowa brzmi smakowicie! Jakis tort planujesz? Kiedys właśnie pisałyśmy o zasobie słownictwa naszych Dzieciaczków .


Palin dobre i tyle, ze jesteś wyspana. Moja znajoma tyle właśnie rodziła, zaczęło się 10 dni przed terminem, a w lkoncu przenosiła o 10 dni. oby u Was było szybciej.




Gosiak współczuję nocy. proszę o zdjecie Nelki, dawno Jej nie było :tak:



Teri i u nas mróz był z rana. J skrobał szyby. Na dniach odbieram miód i zagniatam cisto.



Anula czytaj nas i pisz w wolnej chwili, chciaz wiem, ze tych u Was jak na lekarstwo. Powiedz, jak Luka? co z tymi bólami?




Mamy winowajców ostatnich kiepskich nocy, dwie dolne piątki! stan uzębienia na dzisiaj - 18 zębów. Mam straszny żal do siebie, bo kolejnych zębów nie brałam pod uwagę, a przecież mogłam dawać ZOsi na noc przeciwbólowe :-:)-:)-(
 
Hej kochane ;-)
U nas nocka dobra. 20 - 6 i od pół godz Antoś znów śpi. Julunia ledwo wstała bo wczoraj z tatusiem pogawędki sobie do 21 urządzili. Na szczęście dzisiaj ma zajęcia dodatkowe więc szybko się zbierała, Krystian dzisiaj odprowadzał małą więc mogłam z Tosiem dłużej w piżamkach pochodzić. Od jutra już my będziemy to robić co by tatuś nie musiał dłużej w pracy zostawać :tak:
Pozatym mam dosyć i Tosiu ma dosyć i wszyscy mamy dosyć 4 tygodniowego katarku Antosia. Osłuchowo czysty i nic poza nim mu nie jest. Już szlag mnie trafia bo choć mu on nie przeszkadza ani w spaniu ani w jedzeniu to jednak jest. Dzisiaj będę go zapisywać do bardzo dobrego lekarza. To starszy pan już na emeryturze. Oby on coś zdziałał. Dodatkowo Antoś ma dziwną wysypkę na brzuszku. Zapisy u alergologa na styczeń więc szukamy prywatnie bo i mi i pediatrze wygląda to na pokarmówke albo jakieś inne zapalenie skóry. Mówie wam dziewczyny wysiadam

Święta już coraz bliżej. Dwa dni temu mieliśmy z męzem 6 rocznicę ślubu, Nie wiem jak my tyle ze sobą wytrzymaliśmy inaczej jak on wytrzymał ze mną:sorry2: Powinien jakies odznaczenie dostać hehe. Ale skoro nie uciekł to albo kocha albo nie ma wyjścia :-p:-D

Marcysiowa nie martw się. I mój mało mówi ( mama, tata, baba, dziadzia, nana - nyna (jula), mniam, i nawazniejsze "ta" i "ne" z przewagą nie:sorry2:) Pamiętam Jula w jego wieku już ładnie nawijała ale on widać ma czas. Wszystko rozumie. Jak wyciągam deskę do prasowania leci z żelazkiem, jak proszę o przyniesienie czegoś zawsze to otrzymuje także się nie martwie. Jula nawija za siebie, niego i nie wiem jak ją jeszcze buziulka nie boli :-D

Wisienka gratulacje. Podziwam że wszystko tak ogarniasz. Szacun :tak:

Tosiuniu nadal śpi więc zabiorę się za robote. Mam rosół dla dzieci więc tylko makaron ugotuje i jeszcze coś na 17.30 ciepłego bo Krystian dopiero wróci. Chodzą za mną krokiety;-)
Buziaki
 
Mikoto już 5 !!!! :szok: nie miej wyrzutów skąd mogłaś wiedzieć że 5 tak szybko wyjdą

anula witaj i pisz częściej

paulunia oby ten katarek w końcu poszedł precz !!!
 
Mikoto, Luka ma podejrzenie przepukliny, ktora na ten moment sie schowala, jak tylkp znow sie cos pojawi ma sie zglosic do lekarza. Powiekszona sledziona i nerki spowodowane sa jego wzrostem - no duzego mam tego meza :-)
 
Paulunia proszę częściej pisać, co to znaczy jeden post na tydzień? :-(za mało, stanowczo za mało :tak:



Teri jaki telefon zamówiałas? Samsunga? rzeczywiście długi czas oczekiwania :szok: piątek nie brałam pod uwagę :baffled::baffled:



Anula o jejku, brzmi poważnie :-(


Madzia gdzie jesteś???
 
Dzień dobry.
Mikotku
tak czułam że Zosi idą 5. Wszystkie ząbki miała szybko.
Marcysiowa Laura dużo pokazuje na migi albo powtarza końcówki słów. Tak normalnie nie mówi dużo, mama, tata, baba, dzidzia, dzidzi, lala, papa, apa/opa (jak siada albo wstaje), kuku i takie inne dziecięce słówka.
Teri udanej imprezy Andrzejkowej!
Gosiaczku współczuje ciężkiej nocy... nasza trochę lepsza.

Laura właśnie zasnęła. Miała mały wypadek :-( wygłupiała się i biegła w stronę swoich zabawek. Ma tak ma podłodze poduszkę i chciała chyba na nią się rzucić ale zamiast na poduszkę to głową uderzyła centralnie w ścianę :no:
Myślałam że dostanę zawału! Już miałam wizję rozbitej głowy i lejącej się krwi. Na szczęście tak się nie stało.
Długo płakała ale na czole nic nie widać. Teraz śpi biedactwo moje...

Laura dalej jakaś niewyraźna jakby walczyła z moimi zarazkami :baffled: kilka razy zakaszlała, czasem kichnie i tyle. Dalej daje jej lipomal i neosine ale nie wiem jak długo mogę?

Dzisiaj chyba pierwszy taki mroźny poranek. Teraz słońce ładnie świeci ale wieje wiatr. Wyjdziemy później na krótki spacer, mam nadzieje że nam nie zaszkodzi.
 
reklama
Laura nie pośpi. Jakiś facet ze spółdzielni wierci coś przy schodach do naszej klatki, centralnie pod Laury oknem :-(
Mam ochotę go udusić.
Teraz jeszcze wali jakimś młotem :dry:
 
Do góry