Czerwiec 2013

[RobaczekII]

Ja tylko zamelduję się.
Czasu oczywiście mi brakuje stąd moja nieobecność tu.

Sewerek był na dwa dni u kolegi, wczoarj go przywiozłam.
Budowaliśmy wczoraj piaskownice i nosiliśmy piasek.
Hubi ładnie wciąż łobuzuje. Znów często robi kulki ze śluzem Zjadł raz brzoskwinie i wysypało Go niemiłosiernie. Jedyny owoc, który Go uczulił.
Niania sprawuje się wyśmienicie.Nie dość, że jak idzie do domu to Hubi płacze to jeszcze wyprała mi całe pranie - po długim czasie ujrzałam dno w koszu na bieliznę i poprasowała wszystkie ciuchy!!!!!! Tak sama z siebie

Pogoda pewnie w całej Polsce cudna a u nas zimno 15 st za oknem

Przepraszam, że tylko o sobie ale muszę iść poodkurzać i poćwiczyć Ćwiczę 6 weidera już tydzień i śmiem twierdzić, że widzę efekty Przede wszystkim łatwiej mi trzymać brzuch napięty i wyprostowane plecy, nawet jak siedzę Może za 2 tyg. zmieszczę się w bikini Oponka po milimetrze maleje

 

[emka01]

Teri bawcie sie dobrze super,ze dziewczynki sie dogaduja,macie z siostra wiecej czasu dla siebie.
Robaczku jak juz wszystko zganiac na zabki to moze te kupy tez od tego? Swietnie,ze jestescie zadowoleni z niani,uczynna dziewczyna. Podziwiam Was wszystkie cwiczace
Milego dnia

 

[ankaka.]

Emkaa super ja ez cwicze, ale cos chyba nie tak bo oponka nie chce zmalec

 

[emka01]

Ach tam ale sie wkurzylam! Kupilam 3 rozne napoje dzieciece,w tych najmniejszych butelkach,myslalam,ze sa faktycznie jak te niekapki,dalam malej,napila sie ale reszte juz dla frajdy rozlala. Sprobuje z kubkiem ze slomka,moze sie uda,albo tym treningowym 360st.

 

[ankaka.]

A jaki to jest ten treningowy?

 

[Palindromea]

Hejka. Pozdrowienia z podróży do naszych południowych czerwcoweczek :-* Na razie mały postój, ale nawet bagażnika nie rozpakowujemy, żeby jutro jak najszybciej ruszyć dalej.

Natis, widzimy się jutro! Oby tylko nie było żadnych korków, wypadków i utrudnień na drodze. Chyba nie będę w nocy spać, tylko odpocząć godziny do zobaczenia Was!

Bona, po wizytowy opis na FB. Wszystko oki, Dzidziol ładnie rośnie, jest długi i leniwy, zupełne przeciwieństwo starszego brata.

Mikoto, tez mam nadzieje, ze na kolejnej wizycie Dzidziol rozkrzyzuje nóżki i pokaże co tam chowa, dając pewność na 100%. Juz dziś ruszylismy w drogę, ale ze to spory kawał dla nas (a co dopiero dla Mikołaja), to robimy postój.
Aro dziś w końcu poszedł do lekarza. Ostre zapalenie gardła. Ponieważ żadne do tej pory specyfiki nic nie dały, dostał antybiotyk. Ale nikogo nie zaraża, dr pozwoliła jechać, wiec jedziemy. Miki tez juz lepiej, czasem kaszlnie, ale nic się więcej nie rozwija. Zębów nowych nadal brak. Aro liczy, ze jak się na patrzy na inne dzieci to może mu wylezą (tak jak się na patrzył w Sokolnikach na chodzącą Lenne i sam zaczął stawiać kroki). Nawet mówi, ze mu się śniło, ze na Śląsku mu 3 żeby wyszły.
Powiedz mi Kochana, co Ty będziesz robić, jak juz wszystko wyremontujesz, odmalujesz, wyczyscisz, upichcisz, popierzesz, poprasujesz? Z nudów padniesz! ;-)

Emka, mnie szkoda kasy, bo pewnie tez by wyglądała u nas walka z niekapkami. Na razie treafilam z jednym, ale w sumie jest zbliżony do butelki. Tez mamy ten 360', ale Miki nie umie pociągnąć łyka, więcej nim się bawi zwłaszcza w nakładaniu pokrywki.

Teri, super, że masz takie fajowe towarzystwo. Może jakieś malefoto mojej synowej i jej kuzynki?

Pogoda się zmienia, chyba będzie padać. Lecimy na dwór jeszcze skorzystać trochę zanim zrobi się mokro.

 

[_Marys_]

Witam
W końcu mam chwilę, żeby naskrobać wczoraj wieczorem pisałam ale coś apka na tel mi się restartowała więc się wkurzyłam tylko i poszłam spać, a dzisiaj piszę z kompa więc, wczoraj jak wyszłam z Kariną po 14 to wróciłyśmy dopiero o 21:45 cały ten czas siedziałyśmy na dworzu, no prawie koleżanka wpadła na chwile po 14, poszłyśmy do teściów podlać kwiatki, potem na spacer, potem podrzuciła nas pod park, w którym umówiłam się z bratem i jego dziewczyną. Byli z psiakiem więc Karina miała kogo ganiać potem odprowadziliśmy psa do domu, i razem wracaliśmy bo oni jechali na mecz niedaleko mnie a my do domciu myślałam, że prześpi całą noc spokojnie ale niestety po 2 się obudziła, dostała mleko i dalej kima, i wstała po 7. A dzisiaj poszłyśmy bez wózka do teściów podlać resztę kwiatków (nie widziałam, czy mam je podlać czy nie), Karina w jedną strone dzielnie szła za rączkę (z przerwą na przejście po ulicy, no i oczywiście zachaczenie każdego krzaczka, kwiatuszka itp ), z powrotem już nie dała rady, więc większość trasy miałam ją na rękach

Ankaka jeżeli to jest praca od niedawna, to daj sobie jeszcze trochę czasu, może oswoisz się i stres minie Twój przynajmniej chce, mojego to nawet z domu nie wyciągniesz... chyba, że na zakupy
Emka u nas ibum się świetnie sprawdza, jeżeli chodzi o ząbkowanie ja kupiłam Karinie kubek AVENTu, co prawda jest od 18 mc, ale pare razy się pobawiła aż załapała o co chodzi
Mikoto maseczka: 1/4 kostki drożdży kruszysz, zalewasz wrzątkiem; po ostygnięciu dodajesz dwie łyżki maski jakiej używasz (najlepiej takiej bez SLS), smarujesz skórę głowy, a potem rozprowadzasz na całe, przykrywasz folią włoski a potem ręcznikiem, trzymasz 30 min. Po tym czasie spłukujesz i myjesz szamponem. Ja mam cienkie włosy i trochę poza ramiona więc mi taka proporcja starcza spokojnie na całe włosy. Polecam również umycie włosów najpierw odżywką do włosów, spłukanie, potem szamponem, spłukanie, na koniec nałożyć maskę której się używa i spłukać, po tym sposobie włoski też są super co do figury to ja bym chciała stracić jeszcze w udach, boczki i brzuch.. muszę się w końcu zmotywować do ćwiczeń gdzie Ty chowasz te pokłady energii, żeby tyle rzeczy robić! i to jeszcze od rana do nocy! Bogini Ty moja
Kingusia brawo dla Laury! i jak byłaś z nią na szczepieniu?
Teri super, że siostra szczęśliwie dojechała nacieszcie się sobą dobrze, że dziewczynki się dogadują i razem bawią udanej imprezki w sobotę
Robaczku cieszę się, że niania się tak sprawdza i że chłopcy są zadowoleni
Palin cieszę się, że z dzidzią wszystko w porządku

 

[gosiak_85]

Kochane teskno miza Wamiale czasu nadluzsze pisanie brak. Jutro po 6 rano mamy pociag na Śląsk takze w sobpte z ranca meldujemy sie gdzie trzeba w Bytomi. juz normlanie ze szczescia siusiam

 

[Wisieńka]

Witam
Padam już prawie po bardzo intensywnym dniu. W pracy po pierwszym dniu w porządku. Dostałam autko 5 osobowe bez naklejek więc jeżdżę sobie incognito. W pracy urwanie dupcyngla w domu jeszcze bardziej. Jak wracam maluchy już na schodach czekają i krzyczą ze słychać ich na parterze. Jeszcze do jutra jest teściowa to w domu ogarniete i obiad gotowy jak wrócę. Po południu więc dzieci i działka a wieczorem pisze oferty i odbieram maile. Czas dla siebie po 22.

Ankaka jestem przedstawicielem handlowym firmy z branży spożywczej
Kingusia
no i mowilam ci Przeciez ze Tos pije z butelki po wodzie kubusia i ze to niekapek

 

[Wisieńka]

Resztę posta wcięło. Napiszę jutro