Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Witam poranie.
Asiulka, ja już sama nie wiem od czego. Zwalam na co się da: zęby, pogoda, wrażenia po weekendzie, nawet skok. Mam tylko nadzieję, że nie choróbsko.
Kingusia jeszcze troszkę i po naczyniaku nie będzie śladu. Laurunia jest cudowna. Dobrze, ze czujecie się lepiej. &&&& żeby szybko zrobiło się już całkem dobrze.
Morena – Synek mi „dzielnie” pomaga w niespaniu nocnym
Mikotku – no Synek średnio dał pospać. Budził się średnio co 40 minut (po mleku pospał godzinkę, ale później nadrabiał). Ostatecznie wstał 5.40. Miałam nadzieję, że jeszcze zaśnie, ale czy można spać, jak się chce bardzo kupę? Nie ma szans! Teraz właśnie dosypia, ale też popłakuje przez sen.
Biedaczek, umęczy się tym katarem. Gęsty, przezroczysty. Nie można wyciągnąć aspiratorem, złązi do gardła, dobrze, że Miki łyka, a nie spływa mu to w oskrzela. W efekcie układ oddechowy wydaje się być czysty,a odbija się na brzydkich kupach.
Mnie chyba też coś bierze, bo czuję gulę w gardle,czuję się mega osłabiona i co i rusz wychodzą mi zimne poty. Ale damy radę.
Asiulka, ja już sama nie wiem od czego. Zwalam na co się da: zęby, pogoda, wrażenia po weekendzie, nawet skok. Mam tylko nadzieję, że nie choróbsko.
Kingusia jeszcze troszkę i po naczyniaku nie będzie śladu. Laurunia jest cudowna. Dobrze, ze czujecie się lepiej. &&&& żeby szybko zrobiło się już całkem dobrze.
Morena – Synek mi „dzielnie” pomaga w niespaniu nocnym
Mikotku – no Synek średnio dał pospać. Budził się średnio co 40 minut (po mleku pospał godzinkę, ale później nadrabiał). Ostatecznie wstał 5.40. Miałam nadzieję, że jeszcze zaśnie, ale czy można spać, jak się chce bardzo kupę? Nie ma szans! Teraz właśnie dosypia, ale też popłakuje przez sen.
Biedaczek, umęczy się tym katarem. Gęsty, przezroczysty. Nie można wyciągnąć aspiratorem, złązi do gardła, dobrze, że Miki łyka, a nie spływa mu to w oskrzela. W efekcie układ oddechowy wydaje się być czysty,a odbija się na brzydkich kupach.
Mnie chyba też coś bierze, bo czuję gulę w gardle,czuję się mega osłabiona i co i rusz wychodzą mi zimne poty. Ale damy radę.