reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Hej dziewczynki
Miałam pisać ale nie miałam dostępu do kompa ale dziś zasiadłam bo chłop pojechał i wróci w sobotę wiec od niego sobie troszkę odpocznę.
Z dzieciakami mam dom wariatów jak nie zazdrość starszaka do małego to mały nas zaskakuje swoimi umiejętnościami.
Dziś byłam u starszaka na wywiadówce i mi włosy dębem stanęły, ja myślałam że moje dziecko chodzi o zerówki ale chyba się pomyliłam okazuje się że do 1 klasy ehh dziecko 5 letnie ma umieć na pamięć cały alfabet i umieć przeliterować wyrazy a nie mówię już o pisowni nie po kropeczkach tylko w linijce po prostu to chore się robili jakieś idiotyczne badanie i wyszło z niego że moje dziecko nie słyszy a ja wiem że słyszy doskonale, mam tylko nadzieje że w tym roku tzn od września pójdzie do innej szkoły i chcę go do 1 klasy puścić bo wiem że da sobie rade
A u Adiego dziś skończyły się zaszczyki dostał ich aż 16 i jak narazie już nie kaszle tak jak kaszlał jutro idziemy na kontrole do lekarza i zobaczymy co powie mam nadzieje że żadnego antybiotyku już nie da, w piątek mamy wizytę u alergologa i okaże się na co maluch mam uczulenie bo następnego zapalenia oskrzeli nie wytrzymam.
Dziś Adrianek kończy 7 miesięcy !!!!!!!

Uciekam dzieci kłaść spać i podłogę przemyć
 
reklama
Witam

Dzisiaj moi chłopacy byli sami i nawet sobie poradzili, nie przygotowałam ubrań ale nie było tak źle, tatuś poradził sobie. Nawet wyszli na spacer, co mnie zdziwiło, bo zazwyczaj mąż wychodził z małym tylko na podwórko i jeździł wkoło budynku. W końcu moje gardło wraca powoli do normy.

Smile4u świetne zdjęcia z basenu

MatkaEwa ale Jasio wyrwał do przodu, sam siedzi, przekula się z brzucha na plecy… super

Korba32
z katarem jak najbardziej można wychodzić na spacer, wtedy dziecku się nawet lepiej oddycha na dworze, dopóki nie ma temperatury. Pocieszyłaś mnie kochana, jutro już środa i z górki zaraz będzie znowu weekend. Zośka co tak szybko wstaje, powiedz jej kochana, że mama chce jeszcze pospać… hehe Dziś jak wstałam i szykowałam się do pracy ok. 6.00 to mały też się przebudził, bo tatuś nie słyszał, ze synek chce mleko ale zasnął jeszcze i spał do 8.00

_Marys_ ale mała późno zasypia, nie zazdroszczę, mój idzie o 20.00 spać i dziś nawet nie było problemu bo sam zasnął w łóżeczku. Ale bywa też tak że po kąpieli jest wrzask, płacz i zasypia bez mleka zmęczony. U nas też w ubiegłym tygodniu była zielona kupa i być może po króliku również ale dokładnie nie pamiętam, muszę jeszcze raz podać i przypilnować.

Bona87
to się synek do Ciebie pięknie uśmiecha, mój dziś wyciągnął do mnie rączki jak wróciłam z pracy, ale się ucieszyłam

Kingusia91 miło, że spędziliście rodzinny dzień, w końcu się należało

Palindromea ale Ty masz pory wstawania, Mikołaj jeszcze trochę wyrwie i będzie chodził sam

gosiak_85 oby u psinki ten guz to nic poważnego

asiulka918 wszystkiego najlepszego dla Bartoszka, już sam siada - extra

madzia128 synek czuł, ze taty nie ma i się buntuje

Betty2309
dzielna Oliwka i jaka ładna waga, my teraz idziemy na szczepienie 15.01 ciekawa jestem ile waży mój klusek

anilek77
pewnie, ze w domu najlepiej

misianka
również dla Adrianka wszystkiego najlepszego

Uciekam powiesić pranie bo się wyprało i przygotować wodę i butle na noc. Mój mały się buntuje i nie chce ostatnio jeść żadnej kaszki, przedtem wypijał w butli a teraz jak wyczuje to macha rączkami i z łyżeczki tak samo. Spróbuje inne smaki i o innej porze dnia podać a jak to nie zadziała to chyba się poddam. Długiej i spokojnej nocki kobietki...
 
Madzia tulę.. mam nadzieję, że Tymciu da Ci dzisiaj pospać i jutro na spotkaniu oboje będziecie tryskać energią:)

Betty piękna waga dzielnej Oliwki :)

Teri wow... faktycznie różnica jest widoczna :))) jednak każde dzieciątko jest inne... póki nie miałam Franka, wszystkie dzieci wydawały mi się bardzo podobne ;)

Asiulka, Misianka najlepszego dla Waszych chłopaków!!!

Asiulka co za egzamin? na pewno przegapiłam... Super, że Bartoszek siada:) taką niespodziankę mamie zrobił:) Faktycznie w przedszkolu może być problem jak nie pracujesz... ale trzymam kciuki!

Mikoto weeeeeeź.... musisz tak dobitnie pokazywać ile rzeczy NIE zrobiłam ? :p (znaczy ile Ty zrobiłaś:p) moja choinka nadal stoi a lampki postanowiłam zostawić do przyszłego roku:D nie widać ich w dzień :) a krzesełko dotarło tak? Zdjęcia Zosi na nowym tronie poproszę:p

Palin gratulacje! Miko to jest gość :D dobrze, że stresik mija...

Misianka faktycznie te szkoły to teraz sam stres... dla rodziców i dzieci! Same bzdurne egzaminy, testy i wymagania. Ja nie wiem jak ja to przeżyję!

ooo Justa czyli Twój mąż też robi postępy :) nie wiem co się z tymi naszymi facetami dzieje, same pozytywy :D co do kaszek to mój chrześniak tak miał... uwielbiał je, a w 9 miesiącu nagle z dnia na dzień nie chciał jeść, płacz i krzyk tylko był, mam nadzieję, że u Ciebie to tylko chwilowe...

Cholera zjadłabym coś... nie mogę tak długo siedzieć przed PC bo później mam smaki... ehhh

Dobranoc dziewczynki!
 
Witam się nocnie!

Kolejny dzień czyszczenia klocków i jeszcze nie koniec, została mi mała miednica i finito! Teściowie dzisiaj u nas byli, teściowa zrobiła pizze bo jej sos został. Przepraszam ale tylko króciutko napisze. Młoda późno chodzi spać bo coś się jej poprzestawiało i robi sobie długą drzemkę od 17 do 20-21. Kąpiemy ją o 20. Wcześniej udało mi się ją przestawić na spanie od 21 ale po tych świętach i sylwestrze coś się jej roregulowało i muszę ją na nowo przestawić... czasem daje dłużej pospać np do 10-11, ale czasem budzi się wcześniej np 7-8, 1-1,5 godz się pobawi i znowu w kimę..

Najlepszego dla Szkrabów kończących 7 miesięcy!

Miłej nocki życzę!
 
No dał Mikuś pospać mamusi i przesunął jedzenie o godzinkę (dopiero jadł 2 "dawkę"). Ciekawe, czy to wynik tego, że poszedł później spać (no bo jak o 19 iść spać, jak się o 18.40 obudziło z drzemki?), czy wymęczenia (zrobiliśmy sobie wczoraj małą dyskotekę karnawałową i Miki przetańczył całą płytę Fasolek), czy może ta kaszka coś podziałała. A może wszystko na raz. W każdyn razie nocka minęła bardzo spokojnie. Czas zacząć dzień.

Rano jedziemy na spotkanie z rehabilitantem w sprawie odciągania tych rączek (bez taty, bo z nim to wszystko nam wolniej idzie, albo jeszcze rehabilitant pomyli z kim do niego przyszłam), potem standardowo po świeże bułeczki na śniadanie (jak zabieram Mikego do sklepu to zawsze dostajemy takie ładne kształtne, he he). Wczoraj znów zrobiliśmy podejście z podaniem mięska - ciekawe jak dziś będzie z kupą (poprzednio skamieniała, a po "przepchnięciu" kamyczka szły bączkowe kleksiki. I już wiem, że moje dziecko nie będzie jadło zbytnio jabłuszek (tzn lubi pociumkac takie w całości, a tartego z 2 łyżeczki zje, ale co się potem dzieje w jego brzuszku to masakra - choć coś ma po mnie, szkoda, że dolegliwości, ale jednak coś!).

Życzę, żeby Wam Bąble dały dospać do widnego. Miłego dnia :*
 
Witam się po koszmarnej nocy :confused2: już dawno tak nie było... nie dość że Laura poszła spać dopiero o 21 co na nią jest późno, to ja obudziłam się parę minut po północy i nie mogłam zasnąć, Po pierwszej dołączyła do mnie Maruda :cool: jej śpiewy to chyba było słychać na pół bloku. Jeść nie, spać nie :wściekła/y: w końcu z wielką łaską zjadła po 3 60ml mleka a zasnęła dopiero przed 4. Mąż wstawał przed 5 do pracy więc znowu się przebudziłam a on to się pewnie wcale nie wyspał bo na zmiane chodziliśmy do Laury.
Ostatecznie wstała o 6:30 i przed 8 zjadła znów AŻ 60ml :no:
Łeb mi pęka, osłabia mnie chwilami to dziecko :-( niedługo pakuje ją i jadę do mojej mamy, niech się troche nią zajmie...

Przepraszam że tak tylko o nas. Obiecuję poprawę :*
 
muszę się pochwalić :-) Tymcio zasnął o 19 a obudził się na mleczko o 4:50 :rofl2: potem dospał do 7 i obudził się tak zmierzły, jakby nie spał od 3 dni :confused2:
usypianie go to była jakaś masakra.. ale udało się - jem na spokojnie śniadanie, a potem jedziemy do Franusia zarazić się pozytywną energią :tak:
popołudniu przyjeżdża moja mama.. co mnie nie cieszy, bo ogólnie ostatnio znów jakąś alergię na nią mam i co drugie słowo mnie irytuje :eek:
a wieczorem mam plan biegać :-D nawet zakupiłam sobie buty do biegania i sportowy stanik :-D ale wczoraj umierałam z bólu głowy.. więc nie biegałam. miałam biegać rano - ale jak wstać o 7 przed wyjściem męża do pracy? więc zostaje mi wieczór.. oby się udało!
hormony mi szaleją po pożegnaniu z cycem. słodkie jadłabym najlepiej o 23 :baffled: i hamburgery, kiełbasy itp :baffled: oponka rośnie - już nawet w ciuchach w lustrze nie mogę na siebie patrzeć :zawstydzona/y: i waga też większa o 3kg niż w sierpniu :-(
 
Ostatnia edycja:
Wenusjanka " kurz równo rozłożony nie razi tak bardzo
xlaugh.gif.pagespeed.ic.3EWxJjzyNf.webp
"

KOCHAM CIĘ za to, że ktoś uważa tak samo, jak ja :tak:

Co do nocek, nie pomogę, ale doskonale Cię rozumiem i tulę mocno :* Napiszę tylko marne pocieszenie - to minie, jak u mojego Tymcia minęło, to u każdego dziecka minie :tak:
 
Hej...

Już pisałam na fb, że miałam wypadek samochodowy wczoraj wieczorem... Wpadłam w poślizg przy niewielkiej prędkości i uderzyłam w metalowy słup i ogrodzenie... Samochód do zrobienia... Szyba potłuczona, zderzak, reflektory... Ehhh

W dodatku wczoraj byłam na IP, bo ten brzuch mnie nadal bolał i mam zapalenie woreczka żółciowego :eek: Nie było widać, czy są kamienie, bo nie byłam na czczo :cool: Jak za kilka dni nie przejedzie, to mam przyjechać spakowana na oddział...

Czy może być lepszy początek roku?

Kingusia- a jak tam naczyniak Laurusi? Widzicie już jakieś zmiany? Jest jakiś strupek, czy coś? Przepraszam, że może głupio pytam, ale nie znam się za bardzo...

Wenusjanka- teoria o kurzu rewelacyjna!!! A nocek współczuję...

Justa- fajnie, że Twoi Chłopcy tak dobrze sobie radzą :-)

Palin- czekamy na wieści po wizycie u rehabilitanta :tak:

Madzia- bieganie ponoć najlepsze na spalenie kalorii :tak: Trzymam kciuki &&&&&&

Mikotku- ja już nawet nie skomentuję Twoich poczynań :laugh2:

Zaraz Misio się obudzi, więc wyjdziemy na spacerek.

Miłego dnia!!!
 
reklama
Hej Babeczki!

Wieki mnie tu nie było:zawstydzona/y:

Juz pisze co u nas: wyjazd na święta udany, nawet baardzo. Podróz super, Halszka spała całą drogę:szok:
Dziewczyny zdrowe. Poza tym, ze u Marysi znalazłam mikroskopijną dziurkę w ząbku:-( A ona boi się lekarzy. Dbamy bardzo o ząbki, dotąd były zdrowe.

Ponieważ nie uda nam sie ze stodołą naerazie, postanowiliśmy dostosować pokoik dziewczynek do obecnych potrzeb. Troszkę go odmalujemy i mąż łózko pietrowe będzie robił, uwaga: trzy poziomy będą:-D
I obecnie tym zyję-planuję co i jak. Nawet projekt pokoiku robimy w pudełku po butach:-D Matka -wariatka ze mnie.
Taski dywanik chcę i takie firany:
e2a1e2103f3e4391a6c4ff5b7bc78b2f.jpg529de38549d3479493b0635af3e2fd56.jpg

No i wracamy do normalnosci- pierzemy ciuchy po świętach bo cały stos sie uzbierał, od nowa organizujemy sobie dzien bo po świątecznym lenistwie troszkę nam sie rozregulowało co nie co :confused2:;-) Wstajemy oststnio o 10ej:szok: a spać chodzimy przed północą.
Choinka u nas jeszcze stoi:tak:

Bona- kochana, dobrze, że jesteś cała, Słlonko!!!
 

Załączniki

  • e2a1e2103f3e4391a6c4ff5b7bc78b2f.jpg
    e2a1e2103f3e4391a6c4ff5b7bc78b2f.jpg
    46,6 KB · Wyświetleń: 48
  • 529de38549d3479493b0635af3e2fd56.jpg
    529de38549d3479493b0635af3e2fd56.jpg
    39,4 KB · Wyświetleń: 41
Do góry