Czerwiec 2013

[gosiak_85]

Korba - -dziekuje za mile slowa odnosnie Tymka, ale macie sliczny domek !!!!

Madziu - u mnie takie eksperymenty z lazienka tez nie przechodza

Mikotku - -ma czytam " Dziecko" i "Twoj maluszek " - -jakby mi malo bylo tego mojego Maluszka ale zawsze cos ciekawego wyczytam

Bona - -a to Michas zrobil niespodzianke zasypiajac

Anusia - -tez slyszalam, ze najpier raczkowanie , bo z niego juz latwiej usiasc zamodzielni

Skalbka - och myslisze, ze rosnie nam lamacz serc ???

 

[Palindromea]

Nocny marek melduje się w trybie czuwającym.

Z tego niespania naszła mnie wena na porządki – i tym sposobem szafki w kuchni poszorowane. Dalej się spać nie chce, ale puki Miki śpi, więcej hałasować nie będę (może uda się zmienić Mu cykl 3-dobowy). Zaraz pewnie zalegnę z książką – ostatnio znów chłonę, zwłaszcza nocami.

Asiulka – u nas też choinki takiej dużej, rodzinnej nie będzie, bo w sumie i nas w domu nie będzie. Mamy tylko taką malutką, co się mieści w pudełku po butach (nawet nie rozebrana z dekoracji) i ją postawimy Mikołajowi. Może i Wy zorganizujcie sobie takie malenstwo (np. na ten stół).
Aro przyzwyczajony do żywych choinek będzie musiał zadowolić się stroikiem z gałązek (ot takim tylko dla zapachu).

Robaczku – ja już zapomniałam jak kapuśniak smakuje. Choć bardziej chodzi za mną fasolówka. Musze sobie chyba ugotować.

Aro mnie dziś (tzn wczoraj) rozbroił. Pojechał po zakupy i na liście było wpisane „mięso na obiady”. No i kupił różnego mięsa, z czego 70% to wołowina: „bo tak ładnie wyglądało, takie czerwone”. Zwykle gustuje w świnkach, trochę w drobiu, a tu nagle BUM – KROWA.

Wisienka – ja to bym czasem chciała, żeby Aro zniknął choć na parę godzin w pracy. 24h/dobę skutkuję częstszymi sporami. A Miki patrzy na nas jak na dwoje kosmitów…

Właśnie sprawdzałam pocztę i „nakryłam” świąteczny prezent od Ara. Głupol zaszalał, ale miło. Od tamtego tygodnia były wszystkie prezenty pokupowane, tylko nie dla mnie (zwykle kupujemy razem; może nie ma niespodzianki, ale też nie ma nic nie trafionego, a samo czekanie, kiedy będzie można wykorzystać jakoś nam wystarcza). Miał Biedak zagłostkę, bo ani pomysłu na prezent ani podpowiedzi, co by mogło być. No i widać w końcu się zdecydował. Teraz chyba musze być grzeczna, co by św. Mikołaj się nie rozmyślił i nie dał tego komuś innemu…

Za godzinę pewnie Miki zawoła o butlę, więc puki co zmykam do moich kryminałów…

Dobrych snów

 

[Kingusia91]

Dzień dobry.
U nas noc całkiem niezła. Laura obudziła się raz na smoczka koło północy a drugi raz o 4. Nad ranem myślałam że już nie zaśnie bo takie wielkie oczy na mnie robiła ale zasnęła do 6:30. Teraz jest po śniadanku i pewnie jak się troche pobawi to znów pójdzie spać.
Wczoraj byłam na małych zakupach z siostra a moja mama została z Laurą.
Musze przyznać że odstresowałam się w dwie godziny ;-) młoda obkupiła się w ubrania bo rośnie jak szalona jak kupiłam pare drobiazgów ale nie udało mi się nigdzie znaleźć bodziaka z kołnierzykiem dla Laury :-(

A w ogóle to Laura boi się tej mojej siostry nie wiem co jej się ubzdurało bo zawsze się z nią bawiła, młoda ją nosiłą i w ogóle a teraz jak tylko do niej podejdzie to Laura aż się trzesie i zaczyna płakać co z tym zrobić?

Palin pochwal się co Ci tam Aro kupil :-)
Gosiak rewelacyjne zdjęcia Tymusia też bym chciala takie zdjęcia.
Asiulka u nas w tym roku tylko malutka sztuczna choinka bo też na większą nie ma miejsca... a tak lubie dużą żywą choinkę...
Natisku zazdroszcze Ci że Lenka je normalne zupki ;-) to duże ułatwienie. A w ogóle to Malutka super się rozwija fantastyczna jest :-)
Laura jeszcze nie siedzi i chyba nie prędko będzie :-( zaczyna mnie to troche martwić... o raczkowaniu to w ogóle nie mam mowy.
Wisieńka ależ Ty masz powera do tych porządków... mi to by się jakiś kop przydał

 

[Korba32]

Witam się :-)

Palin, Szybciutko zdradź nam tajemnicę co będzie czekało na Ciebie pod choinką :-) Podziwiam Cię , że jak Mikołaj śpi to ty się kręcisz po domku , ja to jestem wiecznie tak nie wyspana , że gdzie przyłożę głowę tam zasypiam ;-)

Kinia, Super , że macie lepsze nocki A jeśli chodzi o siostrę to moja Zosia ma tak z moim bratem ale nie zawsze, raz jak go zobaczy to śledzi jego każdy krok i się śmieje od ucha do ucha . A jest dzień że jak tylko się pojawi to Zonia bużka w podkowę i płacz Dzieci tak mają . Zazdroszczę zakupów Super odstresowałaś się troszkę Ja muszę zrobić zakupy spożywcze , bo nawet mi się olej w domu kończy

Wisienka, To mówisz , że mamy podobne zdolności co do robienia fotek

Justa, Wstaliście o 8 U nas się nigdy tak nie zdarzyło, 6 to standardowa godzina Zosi a zdarzają się dni , że woli jeszcze wcześniej wstać mimo że na dworze ciemno. Mam nadzieje , że nie zaatakował Was wirus : Trzymam kciuki

Skalbka, Oczywiście zazdroszczę nocek ;-) Po choinkę my pewnie pojedziemy w sobotę i w weekend też będę chciała ubrać. Jeśli chodzi o zapalanie światełek to ja wolę z tydzień przed , bo po Świętach dla mnie ma jakiś mniejszy urok U nas dookoła domy ustrojone pięknie to wygląda , uwielbiam okres przedświąteczny

U nas jutro Wigilia S ( Ciekawe jak to się skończy) Jutro muszę jechać do wypożyczalni strojów , bo Julka na Jasełkach ma być pszczółką mają w czwartek dentysta na 12 a na 15 Jasełka .

Życzę kochane miłego dnia ;-)

 

[Bona87]

Dzień dobry!!!

U nas nocka super, jedno karmienie o 3.00 i pobudka o 7.30

Dziś idę do spowiedzi, akurat są rekolekcje w naszej parafii, czekam tylko, aż mąż wstanie i zostanie z Michasiem.

Justa- oby to nie był wirus!!!

Wisienka- ja też lubię takie porządki, więc doskonale Cię rozumiem

Palin- no co tam Aro wybrał? Jestem baaaaardzo ciekawa My w tym roku bez prezentów, bo kaski brak niestety...

Kingusia- dobre zakupy nie są złe Super, że miałaś chociaż chwilę dla siebie!!!

Skalbka- a jakie macie to krzesełko? Pochwal się zdjęciem, jak Natalka będzie w nim siedziała A jak idzie urządzanie mieszkanka?

Korba- czyżbyś bała się dentysty? Ach, te wigilie w pracy

Dziś mam w planach spędzić pół dnia na dworze, bo jest przepięknie!!! Michaś jest jeszcze troszkę zakatarzony, ale spacer w taką pogodę chyba mu nie zaszkodzi. Poza tym gotuję dziś gulasz wołowy, mmmmmm...

Miłego dnia!!!

 

[gosiak_85]

Dzen dobry, u nas nocka z jednym jedzonkiem wiec wyspana sie czuje pobudka po 7 i pogaduszy przez pol godziny

Palin - -szalona po nocy s[rzatac !!!!!

Kinia - -super, ze wyszlas z domku i nastroj sie poprawil

Korba - -&&& za dentyste-sadyste....rany jak tam napisalam to kojarzy mi sie te glupi film o dentyscie to horror ale stary..moze bardziej film grozy

Bona - -spacer na pewno nie zaszkodzi a i Michas bedzie lepiej oddychal

Z racji, ze kurteczka dla dwojga doszla to pojedziemy dzis chyba na poczte odebrac paczke...ale az sie boje bo ostatnio widzialam tam megaaa kolejki. Tymek wcina misia to mam chwilke

 

[teri114]

witam
druga nocka Darii w łóżeczku zaliczona obudziła się po północy na mleczko ale zjadała zasneła i ją odlożyłam i spała do 6 ale jak ją wziełam do nas do jeszcze kimneła oko do tej 7

robaczku Daria też teraz dopiero zaczeła tak porządnie sama siadac najpierw raczkowała teraz zaczyna wstawać i z tej pozycji siada mam filmik może uda sie wrzucić na fb ;-)

Palin to ty o 3 w nocy porzadki robisz ???? cierpisz kochana na bezsenność ja dwie noce spać nie mogę odkąd Daria jest w łóżeczku nie za nami to zasnąć nie mogę

madzia osz Ty co za ludzie !!!!!! dziecku na złość robić ja bym teraz obiążyła go kosztami naprawy koła jak wiadomo kto to zrobił albo sąsiadka dmuchawca następna której dzieci przeszkadzają nie zrozumiem takich ludzi

kingusia teraz taki okres moja też zaczeła się bać obcych a i mojej siostry też zbytnio nie darzy uczuciem

bona o tak mrozik jeszcze trzyma ale juz słoneczko pieknie świeci Daria jak miała katrek to po spacerku jej jakby przechodził


a to jeszcze tutaj nasza choineczka w tym słoneczku to troche dziwnie wygląda


no i wstała i śpiewa więc czas sie zbierać miłego dnia wszystkim

 

[Wisieńka]

Witam
A ja dziś dopiero zaliczyłam śniadanie.Wstałam o 6 zawiozłam na ósma Mile do przedszkola, Pol wrócił z pracy więc Toniego mogłam zostawić.Jeszcze po ósmej chwilę spał jak wróciłam ale jak się obudził to tylko raczki i bek.To chyba znowu skok bo spi jak nie on od 19 do 8-9 , je tylko owoce i jogurty, butla wekkkkk, cyc jak najbardziej.Laktacja powraca i znowu D w miseczce. Bawilismy się więc do tej pory a teraz zasnął i jem sniadanko.Dziś mam w planach posprzątać resztę mieszkania.Musimy tez Antosiowi dac łóżeczko bo kołyska staje się niebezpieczna.
Korba my zjadamy to wszystko ale tylko dlatego, ze ilości są małe, a potraw duzo.Cóż tradycja od pokoleń, uwielbiam ją i nie chcę zrezygnować.Może i męczące to ale czuję ducha świąt jak robię to wszystko.No a śledzie, karpiowe kulki, rybę po grecku jemy przez święta.jak mi zostaje zup i uszek i pierogów to mrożę.Ciasta też mrożę, keks i piernik świetnie się nadają a makowiec i sernik piekę malutkie to Pol zjada bo uwielbia
Teri choineczka piękna
Bona chętnie bym się wyspowiadała, poszła do komuni i w ogóle ale nie mogę i boli mnie bo jestem wierząca
gosiak ja też dziś po paczkę, na szczęście z paczkomatu!
U nas piękne słoneczko.Mila w przedszkolu, Toni śpi lece w kierat

 

[Bona87]

Teri- brawa dla Darii! Ty też się przyzwyczaisz do tego, ze córunia śpi w swoim łóżeczku

Gosia- powodzenia na poczcie, może jak będzie taka duża kolejka, to ktoś Cię przepuści, jak będziesz z Tymciem

Wisienka- to przez rozwód, tak? Tulę mocno... Ja nie chodzę jakoś bardzo często, ale wiem, co to znaczy czuć taką potrzebę :-(

Mikotku- jak nocka? Gdzie się podziewasz? Mam nadzieję, że wszystko w porządku, a Zosia ładnie spała

Mięsko już podsmażone, właśnie dusi się z cebulką, ziemniaki obrane, Michaś ma drzemkę, a ja zbieram się do Kościoła. No i dziś muszę wysłać kartki świąteczne

 

[madzia128]

melduję się na szybko :-) mój skarb ma dziś pół roczku - z tej też okazji drzemaliśmy sobie razem do 9 :-) ale nocka nie była taka idealna, bo zamiast o 1 obudził się o 23, potem o 3 zamiast o 4 - i po 6 już wstał.. bawił się baldachimem z łóżeczka, ale braciszek chciał mu powiedzieć, żeby jeszcze pospał i zaczęła się zabawa a potem płacz no, ale o 7 Mateusz zabrał Tymcia na bajeczki, a ja pół godziny dospałam
teraz zbieram się szukać wózkowego wulkanizatora.. proszę o kciuki, żeby to grosze kosztowało a potem baaardzo liczę na wspólny spacerek z Frankiem i jego mamą!
buziaki Kochane :*