reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Witam

U nas nocka ok, Gabryś zasnął ok. 22.00 i obudził się ok. 2.00 ale przez 1,5godz. oczy jak 5 zł :baffled:
Teraz właśnie się obudził i już marudzi ...

Teri sliczne z Was dziewczyny :-)

No i muszę zmykać ...
 
reklama
hej dziewczyny
u mnie tydzien pod znakiem zabiegania, dzis bylam na szczepieniu
Filip wazy juz 4520 :-)

jutro usunięcie migdała
w czwartek fryzjer - to dla relaksu
w piatek maz ma kolonoskopie
a w niedziele chrzciny

dzika z szałwią przy karmieniu ostrożnie, hamuje laktacje
 
SMILE póki co (od pukac ;-)) miała troszkę o 10 problem z brzuszkiem, teraz śpi. ;-)
EMKA moja Karinka jak mam ja karmić to się tak wiercil, ze za nim dostanie cyca to z 5 min próbuje ją dobrze złapać żeby się nie wyrywala ;-)

Ja czekam aż się Karinka obudzi (powinna cos kolo 14) dostanie cyca, spakuje ja do wózka i na spacer :-D
 
Hej Kobitki,

U nas nocka jako taka, maly obudzil sie 2 razy ale jak zawisnie na cycuszkach to godzina mija :dry: wiem powinnam miec wiecej cierpliwosci , ale tej u mnie brakuje.
Tymek wlasnie zasnal(oby na dluzej). Musze z tatuskiem powalczyc bo jak jest w domu to synek spi na nim. W nocy tez z lenistwa nie wsatje tylko kladziego go kolo siebie. A ja pozniej mam problem aby pospal mi sam w wozku.
Poszlabym na spacer, ale sie boje. Po ostatnich przebojach az strach wychodzic, bo bedzie histeria.
Dziekuje Wam za mile slowa. Wiem, ze na butli moga pojawic sie kolki i nie wiadomo jak dziecko zareaguje. Ale nie czuje sie jakos komfortowo karmiac piersia...nie wiem czemu. Oby to sie zmienilo, poki mleczko jest.
Dmuchawcu ja nie wiem jak Ty to wszystko robisz, normlanie w szoku jestem. Twoje corcie to Aniolki,ze daja mamusi takie pole do popisu:tak:
 
Gosiak mam to samo. Siedzę sama z dzieckiem w domu całymi dniami. Mąż wieczorem wraca i zajmuje się Juniorem nosząc, wożąc w wózku po domu (dopiero wczoraj był nasz pierwszy spacer na zewnątrz), lub siedzi z Małym na kolanach i czyta coś a Junior zadowolony. Ostatnio jak tak siedział z Małym na kolanach to było: " o kurcze, zapomniałem sobie wyciągnąć grzanki" (no to ja wlokę się po te grzanki), "Kochanie, zrobisz mi herbatę?" zapytałąm czy ma takie wyobrażenie, że Mały całymi dniami nie płacze a ja siedzę (a jeszcze nie mogę bo wciąż się goję po sn), czytam i mam wszystko pod ręką (bo podać mi nie ma kto).

Nie sądziłam, że taki Maluch już się uzależni od czegoś.
Póki co mogę być zadowolona, że tak dobrze dziecko w nocy sypia (budzi się 1-2 razy) a i tak poranki są ciężkie - nie wiem czy to z upału czy już ogólne przemęczenie mi się daje we znaki.
 
gosiak albo ja jestem dobrze zorganizowana albo już wprawiona ale dla mnie zrobienie butli trwa tyle co wsypanie mleczka do butelki czyli kilka sekund ;-) mam 3 butelki i zawsze mam gotowana wodę w butelce która stoi w podgrzewaczu czyli w nocy mała jęknie ja chop wsypuje mleczko 10 minut i mała jest najedzona odbita spi dalej bo nawet nie zdąży sie wybudzić :-D a ja następna butle siup do podgrzewacza żeby była na nastepna pobudkę i ide spać czasem mąz mnie wyręczy w nocnym karmieniu więc nawet nie wstaję ;-) więc dla mnie ''butelkowe '' karmienie nie jest wcale ani uciążliwe ani kłopotliwe zbytnio a problemów brzuszkowych nie mamy
(odpukać) Daria ładnie przybiera jest wesoła więc chyba krzywdy jej nie robię ;-)na spacer mamy opakowanie termo więc mleczko do opakowania i na spacerze możemy się karmić bez problemu ;-)ale ja drugie dziecko na mm to może mam już wprawę ;-)synek był na mm od 2 miesiąca i nigdy nie trafiła nam się nawet jedna kolka mały nie chorował prawie wogule w 2 klasie jako jedyny z klasy opuscił tylko jeden dzień szkoły ( zaspaliśmy ) cały rok nie chorował więc jak mi ktoś próbuje wmówić że to że nie karmię dziecka piersią to jest gorsze albo będzie chorować to się we mnie gotuję :wściekła/y: jak matka może karmić to super a jak z różnych przyczyn niezależnych od siebie nie może to co robi dziecku krzywdę dając mu mm ???????

smile tak dziś już nie raczek już mulatka :-D

dziękuję za miłe słowa natis spadło sporo ale jeszcze troszkę zostało ale rozpoznaję swoją twarz w lustrze :-D

fioletowa to masz napięty grafik na ten tydzień życze dużo siły ;-)

dmuchawiec
3 ciasta przy 3 pszczółkach !!!!!!!! ty nie masz czasem kilka swoich dublerek ???:szok::-D
 
Witajcie
Jakoś ostatnio nie mam weny do pisania...
Mąż ma teraz 2-tygodniowy urlop to mało jesteśmy w domu. Są takie upały że najlepiej nam na wsi u moich rodziców, Laura sobie tam śpi ładnie w wózku na dworze.
Chyba wypadł mi dysk jak podnosiłam wózek i bolą mnie plecy :dry: muszę jutro jechać na masaż...
Odpękaliśmy w weekend roczek, Laura prawie całą imprezę przespała łącznie z mszą. Jeszcze przede mną 30-stka męża w piątek i na razie imprezy z głowy.
Chrzciny chyba zrobimy 1 września... Dziewczyny macie już ubranka do chrztu? Pochwalcie się w co ubieracie córeczki? :-)

anisiaj współczuje Ci... nie ma nic gorszego niż cierpienie dziecka. Oby chorubska już się skończyły. Życzę dużo zdrówka!
Natis Smile madzia jak tam po spacerku? Zazdroszczę Wam... ja nie mam tu żadnej koleżanki z którą mogłabym pospacerować...
fioletowa Filipek Ci ładnie przybiera :tak:
gosiak ja też nie czułam się komfortowo karmiąc piersią... a że mała nie przybierała na wadze to musiałam ją dokarmiać mm i teraz już jest na samym proszkowym.
Ja tak samo jak Teri nie uważam że robie jej tym krzywdę a zrobienie mleka u mnie wygląda podobnie ;-) chodzę w nocy jak automat :-p
Dmuchawcu Ty to jesteś niesamowita ;-)
 
kingusia heh ja tak samo mam że już automatycznie to robię nawet na pół śpiąca kiedyś wyrwałam sie ze snu w dzień i lecę robić butle mąż patrzy na mnie i się śmieje normalnie jak robot hehe :-D
 
Teri ja wstaje jak mała płacze, włączam wodę, idę ją przewinąć a potem z Laurą na rękach robię mleczko :tak:
Zimną przegotowaną wodę mam w dzbanku to tylko troszkę wrzątku, resztę zimnej i zaraz jemy ;-)
Tylko u nas jedzenie dłużej trwa...
 
reklama
Dziewczyny spacerek super :-) Zapraszamy inne mamusie na śląsk :-) Były 3 wózki, 3 dzieci i każde inaczej ubrane tzn na inną pogodę :-p Zdjęcia wrzucę, jak znajdę kabel do aparatu :-p
Cholernie pogryzły mnie komary :baffled:
Ze spacerku na styk wróciłam do domu, jak wjeżdżałam na swój parking, to Smerfusiowi włączyła się "cycowa syrena" więc wszyscy sąsiedzi wiedzieli, że idziemy.. razem z moją sąsiadką, z którą rozmawiałam, że jak będzie ładnie, to zaliczymy spacer.. więc weszłam do domu szybki cyc, zmiana pieluchy i kolejny 2 godzinny spacerek :-D
Znów bolą mnie stopy.. Tymek wyspał się od 10 do po 16 i potem czuwał tzn rozglądał się (o dziwo!) i krzyczał (standard).. od niedawna śpi, a ja postanowiłam ogarnąć mieszkanie, ale potem stwierdziłam, że skoro mieszkamy tu w 4 i każdy ma to w dupie, to ja też będę mieć :-) Zobaczymy, ile wytrzymam :-p

edit: no i długo nie wytrzymałam, odkładam laptopa i ogarnę tu troszeczkę.........

edit2: nic nie zrobiłam, bo się Smerf obudził................
 
Ostatnia edycja:
Do góry