reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Natisku kochana - tak mi przykro, kurde co się tak wszystko do Was przyplątuje. Oby to nie był rota, trzymam mocno kciuki !!
Kari - hmmm co tu komentować - rodzina rodzina nie ??
Fioletowa - no pięknie :D jest czego zazdrościć :)
MatkaEwa - jak po ktg ??
Ja wróciłam załamana ... najpierw leżałam pod ktg godzinę !! bo Lolek postanowił sobie drzemkę uciąć i prawie wcale się nie ruszał, była super położna, ale jeszcze nigdy nie miałam tak wybujanego i wypukanego brzucha ehhh a powiedziała, że dopóki mały nie zacznie się zachowywać tak jak jej się będzie podobało to mnie nie wypuści, choćbym miała leżeć do wieczora. Oczywiście skurcze cały czas są, niektóre były na prawdę bolesne. Później poszłam do lekarki, która nie wierzyła, że mnie widzi ... zleciła zrobienie usg ... i tak maluch na szczęście olbrzymem nie jest bo waży ok 3,5 kg, nie dał się zmierzyć - ha bo na usg trzeba było się wiercić i kopać głowicę ... ale wszystko ok, wszystkie przepływy w porządku, wód odpowiednia ilość, za dobrze mu tam chyba. No i najważniejsze - plan na czwartek - indukcja ... no chyba, że kawaler jednak postanowi wyjść wcześniej. A tak w ogóle dziewczyny ? może głupie pytanie ale na czym ta indukcja porodu polega ? podają mi oxy i tyle ?? niestety z tych nerwów nie zapytałam mojej gin, a ona musiała biec na pilny zabieg ...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Natis- trzymam kciuki za kupke&&&&&& na pewno szybko z tego wyjdziecie:-) GŁOWA DO GÓRY!!!!
Kari21- Ja ci gratuluje kochana pięknego Tolcia:) Antoś na pewno ma taki okres i za jakieś parę dni mu przejdzie ;-)
Fioletowa- WOW super!!!!

Teraz powiem co u mnie... po pierwsze jestem mega chora...gdybym teraz miała rodzić to chyba bym nie podołała.. a po drugie wyobraźcie sobie, że w czwartek miałam kontrolę z ZUS-u ale w miejscu zameldowania (taki mam adres na L4)i dzisiaj musiałam jechać i tłumaczyć dlaczego podczas kontroli mnie nie było w domu... Ale na szczęście trafiłam na fajną babeczkę także tylko oświadczenie i cześć") Ale jaka masakra, że kontrolują kobiety w ciąży i to jeszcze te które mają napisane na L4 ze może chodzić... głupota.
 
Hej :biggrin2:

Natis
Wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka! i kciuki mocno zaciśnięte abyście szybko wyszły do domku <tuli>
Dmuchawcu super masz rodzinkę :biggrin2:
Kari współczuję takiej szwagierki :no:
Fioletowa gratki :biggrin2:
Anula życzę Ci aby zaczęło się wszystko samo przed czwartkiem <tuli> :happy:

Też już marzę aby wejść w swoje ciuchy, a w szczególności przy takich upałach :dry:
Dzisiaj obkupiłam się w owoce :biggrin2: truskwki (6 zł za kg), pół arbuza, i 0,5 kg czereśni (9,5zl za kg) - nie chciałam kupować ich więcej bo zbytnio ładnie nie wyglądały ale okazały się smaczne i słodziutkie :biggrin2:
 
Witam z domku :) Niestety ogarnięcie dwóch dzieciaków samodzielnie jeszcze mnie przerasta i nie mam nawet czasu doczytać. Ewka jest przekochana, właściwie tylko je (o mój boże ile ona ja :), a Jędrek nie odstępuje na krok, głaska, całuje. W nocy nie było różowo bo była histeria z zazdrości, ale i z tym damy sobie z czasem radę :) Aktualnie mam nawał pokarmu, ale nawet się cieszę, bo nie mam problemu ani z laktacją ani z karmienie, a u Jędrka walczyłam o każdy ml mleka.
W wątku porodowym opisałam to co pamiętam ;) Czuję się fantastycznie i mam dużo siły na te dwa szkraby moje :)
Natis - dużo siły życzę.
Anula - w szpitalu rozmawiałam z dziewczynami po indukcjach i obie miały zakładane jakieś coś na noc, co powodowało rozwarcie i samo wypadało potem. Rano zaczynały rodzić całkowicie naturalnie, więc może teraz coś takiego jest standardem ;)
Pozdrawiam i znikam pranie powiesić, bo Jędrek bajkę ogląda i mam 3 minuty bezpieczne, że nie pobiegnie do Ewki.
 
Natis - no to lipa z tą biegunką :-(. Trzymam kciuki oby się nic nie rozkręciło &&&&
Anula - ja na ktg popołudniu idę . Do gabinetu gina . Napiszę co i jak po powrocie . Ja miałam wywoływany ( indukowany ) poród z Wojtkiem . Po 9 dniach po terminie . Podpieli kroplówkę z oksytocyną i po 15 minutach zaczął się poród i tyle. Nie za kazdym razem jednak , z tego co słyszałam , kobiety szybko reagują na oksy . Więc podłączają te kroplówki parę razy i robią ktg . Mam nadzieję , ze jednak się rozkręcisz sama ale jeżeli nie to wydaje mi się , ze jak podłączą oksy to pójdzie u Ciebie na bank .
 
Ja leżąc w szpitalu napatrzyłam się ile dziewczyn miało podłączane kroplówki z oksy i u niektórych nawet po2-3 nic się nie ruszało i wtedy robili cc.
 
kari tulę, ech co za menda a nie siostra
a ze smokiem nie przejmuj się tylko daj mu smoka, niektóre dzieci mają dużą potrzebę ssania i tyle, Artur tak miał i jeszcze dentystka nas za to pochwaliła, lepiej żeby ssał smoka, niż później swoje kciuki

heh te spodnie to biodrówki i brzuch jeszcze mi wisi, ale i tak jestem zadowolona, bo przynajmniej mam co na siebie włożyć, lada moment inne rzeczy z szafy też będą pasować

natis trzymam kciuki za normalne kupki, żeby was szybko wypuścili

anula mi zrobili najpierw próbę oxy [3 godziny pod kroplówką] - skurcze były rozwarcia nie, w nocy miałam skurcze co 8 minut, a następnego dnia porodówka, tylko mi się rozwarcie na 6 cm zatrzymało i znów mi dawali oxy, ale trzymam kciuki żeby u ciebie było szybciej
 
Anula - tu zaczynaja wywplywac wsadzajac czopki (we wlasniwe miejsce ;-)) nasaczone hormonami, robia 2 takie podejscia, a jak to nie dziala to oxy.

Ale bubla strzelilam HORMONAMI :D az wstyd patrzec...poprawiam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Natis biedna Ty i biedna Lenka- biegunka ją wymęczy, oby szybko przeszło!

fioletowa
to Ty juz dżaga jesteś!

anula
już nie ważne jakim sposobem wywołają, oby skutecznie!

Jullix
Czuję się fantastycznie i mam dużo siły na te dwa szkraby moje :)

Dzięki Ci za te słowa! Oby każada z nas tak mogła za chwilę powiedzieć!

Kari jak to mówią - z rodziną wychodzi się dobrze na zdjęciu - i ziarno prawdy w tym jest. Widzę, że Twój J. pracuje całe dnie - ale może masz jakąś koleżankę w pobliżu, która pomogłaby Ci, chociaż kilka godzin dziennie?

MatkaEwa trzymam kciuki za KTG! Niech okaże się prorocze!

Marys
czereśnie trzymają się w cenie... Ja ostatnio jadłam u rodziców, ale nie były rewelacyjne

madzia doczekasz się - jeszcze chwila! Jakie będziesz miała znieczulenie? Jak Cię przygotowali do cc? Może nie powinnam o to pytać w takiej chwili, ale czeka mnie to na dniach... Wybacz
Bisous04.gif
 
Do góry