reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Hello :-)

Ja dziś wkurzona, bo robiłam pranie Gabrysia i wrzuciłam śliczny kocyk i nie zwróciłam uwagi, że jego można w 30st., a ja dałam 60st. :wściekła/y: Nie powiem co z niego zostało :wściekła/y: Dziewczyny na ile st. pierzecie ubranka dla dzidzi????????????????????
Poza tym u mnie ciepło, słonko świeci i chociaż tyle dobrego ;-) Ciągle nie mam wszystkiego kupionego, przeraża mnie to, że się nie wyrobię w czasie :szok:

Natis kciuki trzymam za wyniki i oby Natalka szybka do neurologa się dostała ;-)

Teri pochwal się kolorkiem ;-)

Dziewczyny miłego popołudnia, zajrzę później ...
 
reklama
Isis na większości metek pisze 40st a ja prałam ostatnio w 60st ale na szczęście nic się nie stało

koło południa kładłam synka spać i zasnęła, ale wstyd... :zawstydzona/y::zawstydzona/y: teściowa 30 min się do drzwi dobijała bo klucz miałam w drzwiach zostawiony i nie mogła wejść, w końcu zaczęła śniegiem rzucać w okno i to mnie obudziło. Mówi że jeszcze dzwoniła bez przerwy bo się bała że coś mogło mi się stać, że leże omdlała albo co. Masakra.... a ja się kładłam tylko na "godzinkę" :tak: a wyszły 2,5h:zawstydzona/y:. nic nie zrobiłam,a takie miałam plany na dziś jak się kładłam, sukienki przepłuczę ręcznie z weekendu itd.. teraz obiad robi a mi kazała iść leżeć bo jak się słabo czuje to mam się położyć, ehh, wole nie patrzeć na jej minę jak obiad robi :-p
 
Hej,

My po lekarzu - mamy skierowanie do neurologa - czekanie ok. 3m-cy, okulisty - ubłagałam termin na 25.04, bo miała być połowa maja, a wtedy mam rodzić, no i skierowanie na badania kupki w kierunku pasożytów.
Nie wiem co robić z tym neurologiem - czekać czy iść prywatnie... jak zwykle dylemat, a dziecko cierpi. Pewnie po kolejnym bólu sie wkurzę i polecę prywatnie.

TERI - ale zaszalałaś Kochana! Super odmiana!!! Wrzuć jakieś zdjęcie...


MATKAEWA - szary jest pięknym kolorem - mogę Ci podać kilka moich sprawdzonych 'szarości':tak:. Kupuję zazwyczaj gotowe kolorki lateksowe. A teraz mam takie mieszane uczucia co do tego koloru, bo mam w głowie obraz takiego anielskiego, jasnego pokoiku dla Lenki, może nawet nieco przesłodzonego. A ten szary dodał charakteru i chyba nie o taki efekt mi chodziło... Choć zobaczymy co meble i dodatki zrobią z tą szarością. Najwyżej przemaluję jak Darka nie będzie ;-)
Natalce pomalowałabym na ten kolor bez zastanowienia, ale nie wiem czy pasuje dla takiego Maluszka...


ISIS - ja piorę prawie wszystko w 40st, jedynie pościele, ręczniki i bieliznę bawełnianią w 60st.

ASIULKA - to podpadłaś teściowej ;-)

DZIEWCZYNY - mam już kompletną wyprawkę - wczoraj domówiłam tylko rożek / kangurek i pościel do łóżeczka na zmianę. Dzisiaj chciałam zacząć wielkie pranie, schodzę do piwnicy, a tam ... pralki nie ma :baffled:. Mój genialny mężuś ją odłączył i przeniósł wczoraj w inne miejsce, bo gruntował podłogę w piwnicy i zapomniał podłączyć. Moje ambitne plany legły w gruzach.
 
Isis ja piorę w 60 s i nic sie nie dzieję noooo może raz nie zauważyłam i wrzuciłam taki śliczny biały wełniany sweterek miał być do chrztu a wyjęłam taka miniaturkę że na początku nie wiedziałam co to jest :zawstydzona/y:tak mi było go szkoda że prawie się popłakałam :zawstydzona/y::baffled: właśnie piorę ciuszki z lumpka na 60 s zaraz wywieszę na balkon bo pogoda cudna dziś trzeba wykorzystać bo nie wiadomo jak długo będzie :sorry2:

natis to jesteś gotowa łał super nie mogę się doczekać na zdjęcia pokoiku Lenki :tak:

dziewczyny jutro mamy rocznice ślubu to postaram się jakoś ogarnąć i zrobię jakieś foto to wrzucę na fb ;-)
 
ale cudne słońce !!!!! z Tosią chwilę pospacerowałyśmy po przedszkolu fantastycznie jest. Kochane hmm powiedzcie mi - może to będzie głupie pytanie, ale nie pamiętam czy z Tosią tak było. Jak Wam się dzidziusie ruszają/ pływają / kopią, to słyszycie może takie hmmm jakby pękanie bąbelków ?:p Ja nie wiem czy ten mój Loluś bąbelki buźką puszcza czy puszcza autentyczne bączki :p dziwne takie uczucie, a to plumkanie to słychać normalnie ... :rofl2:
Zaznaczam, że to nie w jelitach się odbywa :p tylko hmmm no w brzuchu jakby przy Lolinku :p
 
Ostatnia edycja:
Isis, bawelniane rzeczy to na 60 spokojnie, ale jednak jakiekolwiek sztuczne to trzeba uważać, przykro mi z powodu kocyka :( tez czasami coś omyłkowo skurczylam.. Raz sweter męża tak bardzo, ze sama w nim potem chodziłam :D

Natis, niezły numer mąż Ci wywinal ;) fajnie, ze masz juz cała wyprawke, mi tez niewiele brakuje do finiszu :)

Anula, ja bombelkow nie słyszę :) ale musi to fajnie brzmieć..

Teri, czekam na relacje z rocznicy jutro :)
 
dziekuje za kciuki. od wczoraj jestem inzynierem :-) a dzis od rana w szpitalu, leze pod kroplowka. na razie wyglada to dobrze i nie powinni mnie dlugo trzymac. jutro usg i jak wszystko bedzie dobrze to w srodde do domu. niestety w szpitalu kiepski zasieg mam i przepraszam, ze bez duzych i polskich liter, ale jedna reka pisze. oczywiscie raz juz mi posta skasowalo jestem ciekawa czy teraz sie uda
 
Dziewczyny, ktore maja juz dwoje albo wiecej dzieci, jak wy sobie radzicie ze wszystkim? U mnie teraz od jakichs kilku dni jest ciezko, brzuch wielki, ja nieporadna, do tego na antybiotyku chora a tu od rana obie ubrac, zroibic sniadanie, poczesac itd. Ciezko mi schylac sie, ciezko mi bawic sie z nimi. Nie mowie juz o sprzataniu domu przy dwojce dzieci. 31 tydzien a ja wysiadam...
Teri zazdroszcze zmiany koloru:-) Ja dopiero po porodzie doczekam sie fryzjera.
Natis super sprawa, pokoik jest, wyprawka jest:-) Ja nie mam nawet polowy rzeczy ale jak tu kupic jak ciagle cos przy dzieciach trzeba zrobic. Wyjsc ja zakupy nie moge a w internecie tez nie dadza popatrzec:-) Co do migreny to znam to bo mam. Mi najbardziej pomaga natarcie czola i skroni amolem i scisniecie glowy szalikiem, lezenie ale na wznak ze zgaszonym swiatle a ciszy. Unikanie czekolady bo nie pomaga na migrene, tylko nie wiem jak to sie ma do migreny u dziecka. Jak jest w stanie tak polezec to zrob jej tak nastepnym razem.
Kari ostatnio ogladalam program ze w autyzmie pomagaja konie. Nie wiem jak u was bo w mojej okolicy to duzo jest farm itd.
Moje koziolki poszly z tatusiem na plac zabaw, ja ogarne dom i zostanie Darkowi tylko odkurzenie.
 
reklama
PAULUS - a jak się teraz czujesz??? Ustąpiły nocne przypadłości???
Co do migreny to na drugi raz zrobię jak piszesz. Do tej pory leżała nieruchomo na wznak przy zgaszonym świetle, nie dała się nawet dotknąć - jedynie zimne kompresy jej robiłam, a jeśli nie mijało i bardzo się męczyła to podawałam jej środek przeciwbólowy.

Co do dzieci to rozumiem Cię doskonale. Mam praktycznie samodzielne dziecko, a nieraz czuję się tak kiepsko, że łapię się na tym, że zmuszam się, żeby ją uczesać, zrobić śniadanie czy podać ubrania. Teraz siedzimy właśnie od 2 godzin nad książkami i szału dostaję :).
Dlatego podziwiam Was mamy maluszków, które wymagają całodobowej opieki... naprawdę podziwiam :tak:


GUSIACZEK - gratuluję 'inżyniera'. A co się stało? Czemu leżysz w szpitalu??? Napisz proszę coś więcej... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!!!



TERI - która to rocznica ślubu???? Ale super!!!! Tylko nie szalejcie za bardzo hihihi ;-) :-) naszym rocznicowym prezentem jest Lenka ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry