reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

reklama
Cześc mamusie:-)Ja też się dziś wyspałam, choć całą noc u nas lało,teraz czeka mnie pranie i prasowanie, ale jakoś tak mi się nie chce.Mały dokucza mi dziś od rana, kopie i kopie, a do tego tak napiera na wylot,że kroku nie mogę zrobić:baffled:-mąż kazał mi się położyć a ja ani myślę, jak tak będę leżeć to Mały nie wyjdzie do lipca:szok:
 
Dzien dobry


U mnie nicka jak zwykle cala przespana :tak:
Zero skurczy i zaczynania sie czegokolwiek :baffled:
Dzis mija moj termin porodu wg OM i mam wizyte u lekarza. Jakos sie stresuje :sorry:


Znow 30 stopni na plusie :-D:tak: idziemy wlasnie ranna kawke wypic przed domkiem ;-):-)


Andzia super, ze moglas wymyziac Synusia :tak::-):-)
Jeszcze chwilke i bedzie z Wami w domku :-)


Trzymajcie sie dziewczyny :tak:

Milego dnia
 
Ojej Andzia nawet ciezko mi sie wczuc w Twoja sytuacje. Nawet sobie nie wyobrazam tego. Ale jeszcze troche.
Moj suwaczek wyglada troche smiesznie po terminie.
Liczylam dzisiaj ile dziewczyn z pozniejszym terminem wyprzedzilo mnie i zauwazylam ze Nocanka nieuaktualniona na liscie czerwcowek.Kasiu, Agatko:rolleyes2::wink:
Czerwcowki tak sie rozwiazaly, ze ciezko teraz nadazyc za zmianami:-D.
 
Ostatnia edycja:
Znow 30 stopni na plusie :-D:tak: idziemy wlasnie ranna kawke wypic przed domkiem ;-):-)

och pozazdrościć u nas zimno jak cholera a dotego deszcz:baffled::baffled::baffled::baffled:

A jak tam rączka Sandrusi?

Anavel jakoś sie trzymam , coprawda miałam 1 kryzys w niedziele ale wziełam sie w garść i jakoś żyje . A pozatym święcie wieże że jeszcze pare dni i wszystko wróci do normy.
 
Ostatnia edycja:
Kochaniutkie ja oczywiscie usnelam, dopiero mi sie oczy otworzyly!!! Troche sie martwie ten ze szpitala mowil ze nie mam juz szukac gina na koniec ciazy ale ja sie jakos niepewnie czuje nawet nie wiem jakie mam cisnienie a ciagle boli mnie glowa i wciaz bym spala boje sie ze cos jest nie tak chyba jednak zbiore sie w sobie i skocze gdzies jutro po szpitalu na wizyte.

andziu- super ze z malym lepiej i ze moglas go wyiziac :-) trzymam kciuki zebys juz niebawem tulila go w ramionach :-)
 
och dziewczyny wczoraj wygłaskałam mojego niunieczka , pielęgniarka otworzyła mi inkubatorek i miziałam go przez godzine po tych rączkach malutkich , po brzuszku i nóziach , a on był taki spokojniutki . A w nocy spać niemogłam z tego wrażenia , dziś zawiozłam mu już mleczko a popołudniu pojade z nim pogadać , może znów pozwolą mi go wymiziać.

A tak wogóle to dzieńdoberek brzuchatki
Och andzia jak ja się cieszę , aż normalnie mi się humor zaczął podnosić z gruzów, że twoje maleństwo robi postępy, szybkiego powrotu :-)

ja dziś wspomnę o truskawkach: zwlekłam się z łóżka poszłam kupiłam i koktajl będę robić
 
ANDZIA super, że z maluszkiem coraz lepiej.
A soją drogą ja najbardziej obawiam się nie tego czy będzie bardzo bolało, tylko żeby wszystko było ok. Szast prast i do domu.
W domu zostwiam córcię, co prawda nie samą, ale jeszcze nie rozstawałam się z nią na tak długo:baffled:
A gdyby jeszcze maleństwo musiało zostać dłuże j w szpitalu, a szpital kawałek drogi ode mnie...
Oby tylko wszystko było dobrze, życzę tego sobie i wam wszystkim, które jeszcze czekają, a ból to da sie wytrzymać...
 
Cześć Grubasy!:-)
Ja muszę powiedzieć, że ostatnio dość dobrze śpię w nocy ( poza wstawaniem na siusiu 2 razy i przewracaniem się ), a najlepiej to mi się śpi nad ranem :-) Ale dzisiaj znowu golili trawniki pod oknami od 8 i myślałam, że wyjdę z siebie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Pogoda miała się dziś zepsuć, ale jest bardzo ładnie i mam nadzieję, że jeszcze trochę się utrzyma.
Ja zapowiedziałam mężowi , że rodzę w piątek, bo on ma 2 zmianę i nie chce mu się do roboty iść, więc obiecałam, że się postaram :-) No w końcu już czas, bo sie zaczynam pomału przeterminowywać :szok:
Andzia - super wieści. To znaczy , że mały szybko dochodzi do siebie i już niedługo będziesz go miała przy sobie.
Nika - gratulacje!
 
reklama
A ja sie pochwale na obiadek mam dzis mlode ziemnaczki, mlody kalafiorek i zolta fasolka szparagowa :-) mama poszla do sklepu zlozylam zamowienie na czeresnie i truskawki oczywiscie wiec rytulal trwa :-) naprawde bedzie mi brakowalo truskawek po porodzie :-D
 
Do góry