dzisiaj w koncu po pol roku nieobecnosci wraca moj maz...huuurrraaaa....taka jestem podjarana ze sobie nie wyobrazacie,..
Pół roku to szmat czasu , no i wkońcu zobaczy twój piękny brzucholek :-):-):-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
dzisiaj w koncu po pol roku nieobecnosci wraca moj maz...huuurrraaaa....taka jestem podjarana ze sobie nie wyobrazacie,..
nika77 - no to macie dzis wazny dzien
Pół roku to szmat czasu , no i wkońcu zobaczy twój piękny brzucholek :-):-):-)
bo sni mi sie po nocach porod w domu albo gdzies w dziwnych miejscech bo przegapilam objawy
Nika, upojnego wieczoru i nocy Wam wiec zycze ;-):-)
no ja juz sobie coreczke wysnilam. taka madra, ze po porodzie od razu mowic potrafila (np. mnie informowala, z ktorej piersi mleko lepiej leci ), a z polozna ja z szafy sciagac musialysmy, bo juz raczkowala, i to na wysokosciach
ja to zawsze durne sny mialam...
we snie jednak caly porod zostal "wykasowany" z mojej pamieci. Bylo przed i zaraz potem juz po i nikt z lekarzy nawet nei chcial mi powiedziec jak przebiegl....znak jakis? moze na bezbolesny porod?
Ale taki to chyba urok ciazy ze glupoty sie snia...tez tak mam
carmi a moze nieśnił ci sie poród bo był taki okropny że wolałas o nim niepamiętać( ale zemnie wredna pinda )
pamietam do tej pory sen z dziecinstwa, jak mnie diably na karuzeli do siebie do studzienki porwaly
oj laseczki robi sie groznie