Evik - doskonale Ciebie rozumiem
. Sama też mam takie rozterki, wydaje mi się że za często się denerwuję na Maciusia, chcę żeby zachowywał się odpowiedzialniej (nie popychał Miśka, nie zabierał mu zabawek) a to przecież jeszcze małe dziecko :-(. Ciężko mi z tym. Ale staram się jak Michaś śpi poświęcać czas tylko Maciusiowi - razem czytamy, lepimy z plasteliny, malujemy bądź się wygłupiamy
. Nie wiem czy to mu rekompensuje straty ale mam nadzieję, że tak. Maciuś na szczęście nie jest wcale zazdrosny o Miśka
Na koniec napiszę - JESTEŚMY NAJLEPSZYMI MAMAMI NA ŚWIECIE :-):-):-) i tego się trzymajmy. A każda z nas ma gorsze dni i musimy czasem się wyżalić
Dzisiaj Maciuś pojechał na tydzień na wakacje do babci
. To pierwsza taka rozłąka i trochę się obawiam
. Bardzo się szykował na wyjazd
(wczoraj naszykował zabawki, które zabiera) a w ciągu dnia jak dzwoniłam to nie miał czasu ze mną porozmawiać
. Ciekawe jak minie noc .....
Jestem sama z Miśkiem i mam anginę ropną
:-(