reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Eviku przytulam. I współczuję tych rozterek...jedno jest pewne jesteś wspaniałą mamą i zarówno Hania jak i Jaś to wiedzą najlepiej- koniec kropka i już!!!

Natko dzięki:tak:
 
reklama
Kilka słow o migdale, Wiki też ma niby powiększony, ale ostatnia wizyta u laryngologa temu zaprzeczyła, zresztą infekcji, które przy tym by były nie łapie, jedynie co, to pochrapywanie i sapanie, ale od wiosny ustało, więc lekarz powiedział, ze to od suchej śluzówki w nosie, nawilżamy więc. Gdyby jednak mała miała powiększony i łapała infekcje, to zdecydowalibyśmy sie na usunięcie:tak:
 
Minka lekarka mi powiedziała, że w tym wieku powiększony migdałek to fizjologia. Dlatego właśnie dajemy mu czas aby się zmniejszył, tym bardziej, że do tej pory infekcji nie było. Ta jest pierwsza poważna, z katarem i kaszlem. Do tej pory wcześniejsze katarki łączyliśmy z wychodzeniem 4 i 5 (trwały krótko, nie były uciążliwe).
Dajemy sobie czas na obserwacje a potem zobaczymy. Na pewno nie chcę dziecka narażać na antybiotyk co miesiac.
Utrzymuję kontakty z wrocławskimi mamusiami i wszystkie dzieci, które do tej pory były u laryngologa mają diagnozę, usunąć migdał. Aż się zastanawiam, czy zrobiło się to takie modne? Czy nagle wszystkie dzieciaki mają powiekszone migdały. Z kim nie rozmawiam, każdy mówi, ze albo mają usunąć, albo usunęli.
 
Evik - doskonale Ciebie rozumiem :tak:. Sama też mam takie rozterki, wydaje mi się że za często się denerwuję na Maciusia, chcę żeby zachowywał się odpowiedzialniej (nie popychał Miśka, nie zabierał mu zabawek) a to przecież jeszcze małe dziecko :-(. Ciężko mi z tym. Ale staram się jak Michaś śpi poświęcać czas tylko Maciusiowi - razem czytamy, lepimy z plasteliny, malujemy bądź się wygłupiamy :tak:. Nie wiem czy to mu rekompensuje straty ale mam nadzieję, że tak. Maciuś na szczęście nie jest wcale zazdrosny o Miśka :cool2:
Na koniec napiszę - JESTEŚMY NAJLEPSZYMI MAMAMI NA ŚWIECIE :-):-):-) i tego się trzymajmy. A każda z nas ma gorsze dni i musimy czasem się wyżalić

Dzisiaj Maciuś pojechał na tydzień na wakacje do babci :tak:. To pierwsza taka rozłąka i trochę się obawiam :confused:. Bardzo się szykował na wyjazd :cool2: (wczoraj naszykował zabawki, które zabiera) a w ciągu dnia jak dzwoniłam to nie miał czasu ze mną porozmawiać :shocked2:. Ciekawe jak minie noc .....

Jestem sama z Miśkiem i mam anginę ropną :baffled::-(
 
Natko dużo, dużo zdrówka. Dzielny Maciuś, że się odważył na tak długo. Hania została u moich rodziców dwa razy po jednej dobie i pod koniec wizyty już się dopytywała, kiedy przyjedzie po nią tata. Za drugim razem wcale nie chciała z nami rozmawiać tylko za każdym razem prosiła, żeby dać jej do telefonu "jej Jasiulka" i tylko Jasiulek i Jasiulek. Teściowie chcieli żeby przyjechała do nich na kilka dni, ale raczej jeszcze nie w tym roku.
 
Magdulku, my szczepiliśmy na jedno i drugie. Nasza pani doktor absolutnie nie pozwala dyskutować z zasadnością szczepienia na meningokoki.

Evik, Natko
, ja po tych dwóch tygodniach w domu mam serdecznie dość sprawiedliwego dzielenia miłości - o ile w ogóle można mówić o czymś takim. W dniu, w którym Juliś zaczął cycać i cycał często okazało się, że Tymi ma jakiś wirus żołądkowy i ma być w innym pomieszczeniu, niż Mała. Wyobrażacie sobie to? On z gorączką, a ja ciągle z Julą. Niby Michał w domu, ale tata to nie to samo, co mama. Odlot totalny...

A teraz obiecane fotki

Mały Juliś
julavi4.jpg

Powrót do domu
jula1ji7.jpg

Pierwsza imprezka
jula2ik4.jpg

Minka
jula3wk3.jpg

Tymuś
tymuwv3.jpg
 
no wreszcie sie doczekalam :tak:Mondzi - śliczna , cudna , przepiękna !!! aż mi wstyd bo jestem juz zazdrosna i ja tez chce miec taka sliczna corcie...:zawstydzona/y:
zdrówka wszystkim chorasom życzymy
a ze względu na totalny brak czasu na cokolwiek , przepraszam za absencje ... i powiadamiam ze jeszcze nie popisze :sorry2:
moze po urlopie
ale to dopiero z koncem m-ca
calusy wszystkim
pa
 
Mondzi Jula prześliczna, na trzeciej fotce dostrzegam duze podobieństwo do Tymka.
Sytuacja niekomfortowa, wyobrażam co czułaś (właściwie wiem doskonale bo podobną przeżyłam;-)). Tymek wyrósł, zmężniał, jakby wyszczuplał. Udane masz dzieciaczki!!!
Mama najważniejsza i ani tata, ani dziadkowie nie są wstanie jej zastąpić. Janek gdy znikam z domku, nieważne na ile, super znosi moją nieobecnosć, ale gdy tylko pojawię się w drzwiach raczkuje w tak zawrotnym tempie żaląc się (jaki to on biedniutki) i wczepia się w moją nogę i już nie popuści. Uwielbiam te momenty. Hania potrafi powiedzieć, że tęskniła, że się cieszy że już jestem, a on to okazuje całym sobą.

Biesy to czekam do końca miesiąca :-) udanego urlopu.
 
reklama
Do góry