reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Widzę, że sezon ogórkowy w pełni :)

Najpierw składam wszystkim dostojnym jubilatom i jubilatkom serdeczne życzenia urodzinowe.

Easy widzę, że bHCG badasz z mojej wiedzy i moich wyników badań wszystko jest ok, beta rośnie wykładniczo, i maleje też nie z dnia na dzień najważniejsze, że ładnie spada a nie wzrasta lub stoi w miejscu, bo wtedy to już nie jest fajnie. A zakup aparatu to była świetna inwestycja, czekam na kolejne serie zdjęć.

Agast pediatra trochę dziwna. Mniej więcej na poziomie naszej ostatniej wizyty gdy lekarka do Majki powiedziała zakaszl:rofl2::rofl2::rofl2:

Lila mam nadzieję, że złe samopoczucie już sie nie powtórzyło. Jeżeli to nie ciąża nie jest to przpadkiem skutek mocnego odchudzania się?

Mag w pracy Ciebie zapewne kochają :) a jak mają cos do Ciebie to pokaż im pamiątki wojenne :)

Szkrabiku wózek super, przymierzaliśmy się do niego, ale ostatecznie nie zdecydowaliśmy się na zmianę, Maja w wózku wytrzymuje 10 minut więc zakup wózka raczej nie jest konieczny. Gratki dla Amelki za ruszenie w świat.

Wiolinko nie wiem czy już znalazłaś forum budowlane ? Jeżeli nie to polecam to na stronach muratora szczególnie na regionalnych znajdziesz info na temat ekip budowlanych i obowiązujących u Was cen. Przyznam się, że wyceny niektórych ekip mnie powalają. A rozrzut cen bywa spory czasami o 200% przy wcale nie drobnych kwotach. Wybraliście juz projekt domku?

My wrócilismy z tygodniowego urlopu (jak dobrze, że wróciłam do pracy to sobie odpocznę :)) Pogoda nad morzem była sztormowa, jak świeciło słońce atakowały żuczki. Na szczęście w hotelu wewnątrz mieliśmy plac zabaw i basen więc w przypadku ulewy mieliśmy gdzie Majkę zmęczyć. Jak tylko nie lało zabieraliśmy Maja na przechadzki. Plaża i morze nie wzbudziły w Majce zachwytu, ale kamienie wysypane wokól ogrodzenia hotelu już tak, mogła siedzieć godzinę i kamienie przesypywać, na drugim miejscu była winda - akurat w Maja zasięgu był przycisk przywołujący windę a w środku dzwonek.
 
reklama
Uuuu, asioczku, jak znalazlas tu drogę? :-D;-) Wieki Cię nie było! Fajnie, że urlop się udał i widzę że Maja to niezły wisus jest :tak: Fajnie - lubię takie rozrabiające babeczki. No chyba, że mam zły dzień...
A betę pójdę jeszcze raz zrobić w poniedziałek - wtedy na wizytę akurat bedę miała porównanie, jak spada.

My już po spacerze w kałużach. Po 25 minutach Mary miała mokre spodnie do gaci i w kaloszach też mokro, więc musiałyśmy wrócić. Zdjęcia mam ;-):-p
 
Easy- dawaj foty!
Asioczku- miło Cię widzieć :tak:

Mag- oj wiem dobrze jak takie siniaki wygladają:wściekła/y: Mój mążbawi sie w to prawie zawodowo;-)

Lila- no dużo nadrabiania to nie bedziesz miała bo ostatnio posucha na forum:tak:
 
Easy jakoś tak zbłądziłam :) i odruchowo adres wklepałam :)
Maja słownictwo na wyjeździe wzbogaciła o bardzo ciekawe słówka - danke i Scheiße. To drugie podłapała od starszej pani na stołówce, podczas obiadu gdy spadł Majowi widelec głośno i wyraźnie skomentowała ten fakt soczystym Scheiße.

U nas leje a ja dzisiaj mam wizyte na budowie, chyba czas kalosze kupić i to dla mnie :)
 
asioczku może byś tak częściej takie odruchy miała, co?

podczas obiadu gdy spadł Majowi widelec głośno i wyraźnie skomentowała ten fakt soczystym Scheiße

Padłam. I leżę. I kwiczę :rofl2:

agast, będą ale wieczorem, bo laptok z mężem w pracy, a na tego się nie da zgrać, bo miejsca na dysku brak :crazy:

Sprzedałam dziecko na spacer z dziadkiem. A że obiad mam zrobiony, chata ogarnięta, to normalnie luuuuuz mam niezły. Chyba na Allegro pobuszuję ;)
 
Śliczna Nadio, z okazji Twoich drugich urodzin zyczę Ci ZDROWIA, ZDROWIA i jeszcze raz ZDROWIA. Abyś zawsze była radosna, nie miała żadnych trosk i szła przez życie przebojem!

Moje dziecię na spacerze z niania (w kaloszach i pelerynie) a ja sobie odpoczywam. No co tam pozwalam sobie na chwile nieróbstwa bo już niedługo się skończy...
 
Napisałam posta i mi się komp zawiesił :wściekła/y::wściekła/y:
Dla Nadii duuuuużo zdrowia!!!!!!!!!!!!
Easy! no bez jaj! nie bede czekała na zdjecia do wieczora:eek: Wykasuj coś z dysku i wrzucaj foty!!
A na allegro nic nie ma bo wszystko wykupiłam, hehe :-D Moje ostatnie zdobycze
sztruksowe spodnie MOTHERCARE (206814887) - Aukcje internetowe Allegro
H&M boskie sztruksy r. 98 (206156471) - Aukcje internetowe Allegro
Różowa bluza BENETTON 2 - 3 lata polar (210044778) - Aukcje internetowe Allegro
A ta kamizelka przeleciała mi koło nosa i przezyć tego nie mogę mimo iz Hania ma 3 inne:tak:
CUKIERKOWY BEZRĘKAWNIK NEXT ROZ. 98 (210054210) - Aukcje internetowe Allegro

Asioczku- teksty Majki super! Poliglotka Wam rośnie, hehe
 
agast, no poszalałaś :szok: Ja ostatnio zakupiłam książkę i wspominany już obraz. Teraz oglądam bluzy... ale dla siebie ;)
A na foty będziesz niestety musiała poczekać, bo naprawdę nie chce mi się walczyć z tym złomem :angry:
 
reklama
Jako, że pustki panują, to może jednak coś napiszę :)

Przede wszystkim spóźnione, ale bardzo bardzo serdeczne życzenia składam dzielnej Nadii - wygranej walki!

U nas wszystko ok. Mam wakacje, a to dodaje mi skrzydeł, na tyle, że w domu bywam rzadko, a jak już bywam, to sprzątam, robię soczki..., głównie po to, by Tymek mógł się wyspać. Traktuję te wolne dni, jako dar i zadanie (ale wzniośle brzmi)... Tak się cieszę z tej wolności, że jakoś nie chcę jej marnować. A że ogólnie jestem dość latającym typem, no to teraz też trudno mi się zatrzymać.
Na dziś w planie mamy jeszcze fryzjera :-) Bardzo lubię Tymciowe loczki, ale myślę, że lepiej mu będzie z krótszymi włoskami, o ile oczywiście pozwoli je sobie obciąć. Na razie wie, że pani zrobi mu ciach ciach... pięknie paluszkami naśladuje ruch nożyczek, ale jak podeszliśmy pod zakład (pierwsza próba była rano), to był na tyle śpiący i na "nie", że chwilowa nieobecność pani fryzjerki specjalnie mnie nie zmartwiła. Liczę jednak na to, że kolejne podejście będzie udane. Choć przerażona jestem, a jakże...

No i tyle... Nic nie pamiętam z tego, co w ostatnich dniach czytałam, ale może uda mi się być trochę bardziej na bieżąco...

 
Do góry