reklama
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
dzien dobry
Esia witaj
Toska i jak porodowo czy nie
Dzagud od tego co wyjdzie mi z plynu zalezy dalsze leczenie albo dalej rovamycynaalbo jakis lek przeciwpierwotniakowy,nie antybiotyk
Anielap co u Ciebie
Esia witaj
Toska i jak porodowo czy nie
Dzagud od tego co wyjdzie mi z plynu zalezy dalsze leczenie albo dalej rovamycynaalbo jakis lek przeciwpierwotniakowy,nie antybiotyk
Anielap co u Ciebie
Olla
Melowa mamusia:)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2007
- Postów
- 1 986
Hejka
Esik kochana mordo Ty moja
)):****
Jeszcze nie wiem kiedy przylecimy ale bedziesz pierwsza ktora sie dowie
Muuuua
i milego dzionka ,ide do pracy
Tska,niestety ...jak sa przyjecie to jest sajgon niestety
i po 12 a czasem 13h pracuje ale niebawem sie uspokioi.
Buzi!
Esik kochana mordo Ty moja
Jeszcze nie wiem kiedy przylecimy ale bedziesz pierwsza ktora sie dowie
i milego dzionka ,ide do pracy
Tska,niestety ...jak sa przyjecie to jest sajgon niestety
Buzi!
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Dzień dobry!
Anielap jestem, jestem i czytam na bieżąco
Aktualnie mam chłopa na urlopie ;-) więc czasu brak
jak wróci do pracy (jutro), to pewnie będę miała więcej czasu na pisanie 
A narazie pozdrowionka dla wszystkich :-)
Anielap jestem, jestem i czytam na bieżąco

Aktualnie mam chłopa na urlopie ;-) więc czasu brak


A narazie pozdrowionka dla wszystkich :-)
I ja się witam :-)
powiem Wam, że myślałam już, że w nocy urodzę
Od 1.00 do 5.00 miałam niezłe skurcze tak co 20 minut - ze Staśkiem takich nie miałam, wtedy odeszły mi wody i zanim się skurcze na dobre rozkręciły dostałam znieczulenie, więc tak na prawdę nie wiem co to skurcze
(to taki ból trochę jak na okres, tak????)

no nic zobaczymy, teraz cisza, może przed burzą
idę się napić kawy, bo ledwo na oczy widzę
a synek wstał oczywiście 6.50
na szczęscie zaraz przychodzi mój tata i zabiera młodego na spacer
miłego dnia wszystkim
Olla a jak Mela w przedszkolu?
Ciekawe czy my się dostaniemy do przedszkola
powiem Wam, że myślałam już, że w nocy urodzę




no nic zobaczymy, teraz cisza, może przed burzą

idę się napić kawy, bo ledwo na oczy widzę
a synek wstał oczywiście 6.50

na szczęscie zaraz przychodzi mój tata i zabiera młodego na spacer

miłego dnia wszystkim
Olla a jak Mela w przedszkolu?
Ciekawe czy my się dostaniemy do przedszkola

kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
toska no to tak prawie tylko bardziej jak na okres;-) mówisz że się rozsypiesz niebawem?:-)
anielap trzymam kciuki żeby był już koniec
esiu witaj znów i dziękuję (rozumiem że spokojnej podróży to do domu nam życzysz;-) bo my tu już prawie tydzień siedzimy)
Dzagud jak tam bóle?
pogodę mamy dziś do bani i oczywiście leń króluje
dziecię właśnie rozwija swoje umiejętności malarskie i wszystkim głowę zawraca jak co wygląda, a ja uciekłam
oj idzie do mnie, czyli źle się schowałam
idę się jakoś ogarnąć, łeb wysuszyć, może coś porobić...
Miłego dzionka
anielap trzymam kciuki żeby był już koniec

esiu witaj znów i dziękuję (rozumiem że spokojnej podróży to do domu nam życzysz;-) bo my tu już prawie tydzień siedzimy)
Dzagud jak tam bóle?
pogodę mamy dziś do bani i oczywiście leń króluje


oj idzie do mnie, czyli źle się schowałam

idę się jakoś ogarnąć, łeb wysuszyć, może coś porobić...
Miłego dzionka
No właśnie zauważyłama dziewczyny tak się starały nic nie pisać, żebyś nie miała za dużo do czytania, tylko ja taka upierdliwa pisałam i pisałam i z grzeczności mi odpisywały![]()

Skurcze mogą Ci się już jak najbardziej zaczynać - zwłaszcza coraz silniejsze przepowiadające. Z mojego doświadczenia - od porodowych różnią się głównie efektem końcowym ;-) Niemniej, gorąca linia z położną wdrożona?
Olla trzymam za słowo


anielap no właśnie - co ze sprawami wiadomymi? Mam nadzieję, że idą w dobrą stronę i rzeczywiście już na ukończeniu

No właśnie nic mi się nie zgadzałorozumiem że spokojnej podróży to do domu nam życzysz;-) bo my tu już prawie tydzień siedzimy)



Pokrótce relacja z "wakacji". Dzieciarnia podróż wte zniosła masakrycznie (9,5h niemal ciągłych jęków i wrzasków

Na dzień dobry przestali nam tam sypiać w dzień


Niemniej, bawili się świetnie - Małgośka uruchomiła się bieganiowo na całego. Zasuwa jak mały skuterek i tylko machające bezładnie łapki korygują trajektorię ;-)
Największą niespodzianką był dzień po Świętach. Rano J odsunął zasłony i... nic nie powiedział. Chyba się bał ;-) Za oknem było biało - spadł i wciąż padał je.ny ku.ewsko i pier.dolenie puchaty śnieżek

Dzieciarnia dzień po przyjeździe dostała kataru i kaszlą mi do dziś (Piotrek został w domu i czekamy na pediatrę). Nas też łamało to tu, to tam ;-)
Widzicie, taki to odpoczynkowy wyjazd mieliśmy. Jednak zadowolenim bardzo i na pewno to powtórzymy

Niemniej, gorąca linia z położną wdrożona?
przypomniałam się jej w zeszłym tygodniu,
dzisiaj w nocy nie dzwoniłam, głupio mi było zawracać głowę w środku nocy, poza tym czekałam na rozwój akcji

Tylko musimy troszku odpocząć... ;-)



fajnie, że urlop udany
Ostatnia edycja:
reklama
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Esia-zycze zeby trzodka szybko doszla do siebie ;-)Mnie tez sie teraz gory marza
Olla-ja tez bardzo jestem ciekawa jak Mela w przedszkolu.Chcialam zapytac jak z angielskim??My wysylamy Kundzika od czerwca i troche sie boje ze panie nie beda rozumialy jak powie ze chce siusiu czy cos.W sumie bedzie tam tez jej kolezanka ktora mowi po polsku i angielsku,ale to jednak tez dziecko i troche sie cykam
Czy Melka miala jakies problemy z komunikacja???
Toska-no to chyba tuz tuz.Kciuki zacisniete;-)
Anielap-Oby to juz koniec Waszych stresow.
Dorotko-ja caly czas kciuki za Ciebie i malenstwo trzymam
Bedzie dobrze;-)
Jolka-u mnie to troche na odwrot
Jak mam chlopa w domu to i wiecej czasu
Kachasku-milego odpoczynku u mamy;-)No i znajdz jakas konkretna kryjowke
Reszte zapomniawszy
U nas panu pogodzie chyba cos sie pomylilo i od tygodnia mamy piekna pogode.Nawet juz pierwszego grilla mamy za soba;-)Mniam...
A wiecie co dzisiaj dzwonie do nowego instruktora od prawa jazdy.Cos ten moj to chyba naciagacz.No kuzwa ponad rok czasu regularnie raz w tygodniu biore w kazdy wtorek 2 godziny i uwazam ze juz od dawna jestem gotowa.Ale on twierdzi ze jakies jeszze bledy robie i nie moze mi zabukowac egzaminu bo straci swoja licencje na instruktora.Dziwne to dla mnie bo po pierwsze wiem jakie blache bledy robie,a po drugie na ezgamin musze czekac 4 tyg wiec uwazam ze jakby zabukowal mi ten egzamin to do tego czasu wszystko da rade dopracowac.Ale on twierdzi ze nie moze.Ja uwazam ze jestem gotowa,Bartek tez.I druga sprawa ze raz w tygodniu wydaje bezsensu 50 funtow,a wolalabym za to kupic cos Amelce czy sobie.No przez ponad rok to sie zbiera,szzegolnie ze biore lekcje regularnie.No i dzisiaj dzwonie do innego zeby mnie sprawdzil i ocenil czy ja taki przyglup jestem czy to nie problem ze mna a z kim innym.Wiec prosze o kciuki;-)

Olla-ja tez bardzo jestem ciekawa jak Mela w przedszkolu.Chcialam zapytac jak z angielskim??My wysylamy Kundzika od czerwca i troche sie boje ze panie nie beda rozumialy jak powie ze chce siusiu czy cos.W sumie bedzie tam tez jej kolezanka ktora mowi po polsku i angielsku,ale to jednak tez dziecko i troche sie cykam

Toska-no to chyba tuz tuz.Kciuki zacisniete;-)
Anielap-Oby to juz koniec Waszych stresow.

Dorotko-ja caly czas kciuki za Ciebie i malenstwo trzymam

Jolka-u mnie to troche na odwrot


Kachasku-milego odpoczynku u mamy;-)No i znajdz jakas konkretna kryjowke

Reszte zapomniawszy

U nas panu pogodzie chyba cos sie pomylilo i od tygodnia mamy piekna pogode.Nawet juz pierwszego grilla mamy za soba;-)Mniam...
A wiecie co dzisiaj dzwonie do nowego instruktora od prawa jazdy.Cos ten moj to chyba naciagacz.No kuzwa ponad rok czasu regularnie raz w tygodniu biore w kazdy wtorek 2 godziny i uwazam ze juz od dawna jestem gotowa.Ale on twierdzi ze jakies jeszze bledy robie i nie moze mi zabukowac egzaminu bo straci swoja licencje na instruktora.Dziwne to dla mnie bo po pierwsze wiem jakie blache bledy robie,a po drugie na ezgamin musze czekac 4 tyg wiec uwazam ze jakby zabukowal mi ten egzamin to do tego czasu wszystko da rade dopracowac.Ale on twierdzi ze nie moze.Ja uwazam ze jestem gotowa,Bartek tez.I druga sprawa ze raz w tygodniu wydaje bezsensu 50 funtow,a wolalabym za to kupic cos Amelce czy sobie.No przez ponad rok to sie zbiera,szzegolnie ze biore lekcje regularnie.No i dzisiaj dzwonie do innego zeby mnie sprawdzil i ocenil czy ja taki przyglup jestem czy to nie problem ze mna a z kim innym.Wiec prosze o kciuki;-)
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: