Olla, trzymam kciuki bardzo bardzo mocno.
Esia, współczuję choróbska na pełnym froncie rodzinnym.
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Oby szybko przeszło.
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Czytam tu cały czas, choć niewiele co było przez weekend....
![Crazy :crazy: :crazy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/mad.gif)
Nie piszę, bo jestem strasznie przygnębiona.:-(Magda dziś poszła do żłobka, ale z płaczem. Najgorsze jest to, że Ona nie histeryzuje - to bym przyjęła jako chęć wymuszenia do wzięcia do domu. Ona po prostu ze strasznym smutkiem płacze, godzi się ze swoim losem i idzie do sali, a łzy jak grochy lecą.:-(Serce mi po prostu pęka....
Dziś Babcia Ją odebrała i Pani powiedziała że Magda cały dzień nic nie jadła, nie chciała się bawić z dziećmi, cały czas była markotna, siedziała w kąciku i popłakiwała. A jak Babcia Ją zabiera to Magda jest tak zapłakana że szok.:-(Do tego Pani powiedziała że Magda ma katar i proszę Jej nie przyprowadzać do żłobka tylko iść do lekarza.
![Crazy :crazy: :crazy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/mad.gif)
No kurka, katar ma, ale żadnych objawów więcej. A katar, jak to katar - leczony trwa tydzień, nie leczony 7 dni. Poza tym jak jest w domu i nie płacze to tego kataru prawie nie ma.
![Crazy :crazy: :crazy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/mad.gif)
No i teraz co? Brać zwolnienie za każdym razem jak dzieciak kataru dostanie???? To co to za chodzenie do żłobka??? I jak Ona ma się przyzwyczaić???? Nie wiem, ale zaczynam się łamać i myślę żeby jednak zrezygnować i żeby jeszcze ten rok posiedziała w domu z Babcią. Babcia się zgadza, bo mówi że Jej też serce pęka jak Magdę odbiera i widzi Ją w takim stanie. Na razie siedzę i ryczę, bo pokłóciłam się na ten temat z Tomkiem. On uważa że trzeba Ją prowadzać mimo wszystko. Fajnie, tylko to nie On patrzy na Jej rozpacz....:-(Na razie ustaliliśmy, że ten tydzień posiedzi w domu, bo te baby jak już zobaczyły że Ona ma katar, to przy wejściu sprawdzą i mnie i tak do domu odeślą z kwitkiem.
![Crazy :crazy: :crazy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/mad.gif)
Potem wróci na tydzień i jeśli się przyzwyczai to ok, jeśli dalej będzie jak jest to się pomyśli....
Nie wiem, może ja za bardzo wrażliwa jestem, ale ja nie mogę na to patrzeć...:-( Sorki że tak smęcę ale nie daję rady, znowu już mi łzy lecą...
Spadam.