reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

To w polsce jest chyba jakis szal na te buty lilly kelly.Ja osobiscie nie wiem.Ale dzwonila do nmie kuzynka ze jej corka strasznie chce te buty(Kamilka jest w wieku Weroniki dokladnie) ale nie moze ich znalezc nigdzie.No i dostalam zadanie co by jej kupic.No kupilam rzeczywiscie piekne maja wyszywane kwiatuszki z cekinow ale tak jak mowi Dzagud.Puła mi spadla przy placeniu.38 funtow.Uo matko.:baffled:A jeszcze kuzynka mowi do mnie wiesz takie lilly kelly rozowe.A u nas 26 rodzajow i badz tu madry i zgadnij ktore.Ale kupilam dobre i wszystko gra.I rzeczywiscie jest tam tandetna komorka z blyszczykami i zamiast pachniec to smierdzi gumą.
 
reklama
Normalnie mi takie rzeczy na nerwy działają i w życiu bym nie kupiła dziecku tych butów :no:
szególnie, że mam dwóch synów :-D:-D
 
No u nas jest szał, bo puszczają na kanałach dla dzieci tę reklamę i to z taką skoczną pioseneczką. Weronika jak widzi to za każdym razem oczy jej się błyszczą i pyta "ale Mamusiu, kupisz mi takie". No i kupiłabym, ale nie za taką kasę!!!:crazy: Na szczęście Weronika nie jest taka, żeby ropaczać czy histeryzować i wiem, że zrozumie i nie będzie jakiś awantur. To chyba bardziej ja to przeżywam, bo chciałabym spełnić jej marzenie, a naprawdę szkoda mi kasy na takie coś.:-:)zawstydzona/y:
 
Sto lat świętującym dzisiaj :tak: Szymona, Stasia o Michalinki :-)

I jeszcze dla Livci.
jakoś wczoraj przegapiłam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

I długo tu nie zabawię. Do imprezki sie nie podłączę. Ciężką nockę mieliśmy i nienajlepszy dzień. A chwaliłam sie ostanio że Zuzia ładnie śpi? To się nachwaliłam...

Ciepłe słowa dla wszystkich... Uciekam. Dobranoc...​
 
jestem i ja:tak: ale nie z piwem, a herbatką kakaową:tak:
mąż coś kombinował z komputerami cały wieczór (i nic nie wykombinował):dry:
Kotek u Moniki w porządku, Karolcia się rehabilituje, więc czekay na super efekty:tak:
tylk zastanawia mnie Blanes:confused: na tym kompie nie mam jeszcze gg:dry:
Esiu widzę, że twój książeczkowy mąż jest jeszcze lepszy od mojego:-p bo mój od trzech tygodniu juz plastikowy;-)
 
Aaaa nawet nie mowcie o pifeczkaaach- dzis mialam isc na pierwsza od...fiu fiu imprezje i to jeszcze sama bez G.. i pupa bom na antybiotyku, z zabandazowana lapa no i jeszcze do konca nei teges. Gardlo mi juz kompletnie wysiadlo - nie wypowiem ani slowa. (G sie cieszy) :-p

Dzaugdku- ja bym chyba wytlumaczyla Weronice, jak to dziala, ze moze miec rownie sliczne albo i sliczniejsze ;-) buciki, ktore sie nie nazywaja Lilli jakos tam i moze byc rownie zdowolona.
No nie moge :wściekła/y:jak sie nakreca niewinne dzieci... - na tym tylko cierpia rodzice...Dlaczego Lilli nei moga kosztowac tyle ile nie-Lilli - no zdzierstwo!!

Zreszta nie wiem czy mozesz sobie pozwolic czy nie - i jaki to by byl wydatek dla ciebie... Hmm... No fakt dylemat. Chyba jednak sprobowala bym nie-kupic.


dzieki dziewczyny za odpowiedz...Nie zrozumcie mnie zle - ale ja sobie wyobrazalam moja coreczke spokojna, skupiona...medytujaca z mamusia i spiewajaca mantry.
Trala la la - Nic bardziej mylnego...:-D

A tu jakas mam taka wizje, ze jedno co Suri bedzie spiewac to " Nalejcie Wina" w jakiejs tawernie rybackiej i lac gosci po mordach kuflami piwska (Wersja extrymalna oczywiscie:laugh2:, ale no mam bujna wyobraznie:blink:) Hehehe - Choc nie to, ze mamusia nei spiewala w tawernach w swoic latach "slawy" - ale tatus bardziej i chyba mi sie cora w ojca wdala...

Chociaz jest z drugiej strony z nia mnustwo uciechy bo zawsze cos wymysli - choc moim kosztem bo nei wiem jak sie nazywam po calym dniu. Tak czy siak... kocham ja i bede taka jaka jest... Ale moja wizja, oswieconego "krysztalowego" dziecka !!! poszla sobie w las.:-(

No nic trzeba uruchmic masowa produkcje... a noz widelec...:laugh2:
 
aaa u nas dzis piekna pogoda... Wiec zaraz idziemy na dluuugi spacerek zbierac muszelki :-D Zycze milego dzionka wszystkim Mamusiom I Dzidziusiom...:-)


a i jeszcze jedno... Olla - powiedz mi kochana - gadka szmatka o paszportach a i oswiecilo mnie, ze ja mam swoj nei wazny:szok: jak to wyglada z ta ambasada w Londynie? Ile sie czeka na paszport?
 
A ja to taka przewrotna jestem, że nawet jak by mnie stać było na te buty, to bym ni kupiła :-p
Jacek już nie raz się o tym przekonał, że na mnie nie ma wymuszania ;-) już niejeden raz nie dostał tego co chciał, bo próbował to na mnie wymusić (pewnie jakby poprosił kulturalnie, to by dostał :tak:) :sorry2:
 
reklama
Anni o ambasadzie wLondynie chce po prostu zapomniec!!!
Jeszcze zanim sie Ameli urodzila to umowilam sie na dzin i dokladna godzine a na miejscu horror!
Kto pierwszy ten lepszy...jak juz sie dopchalam do srodka to dostalam formularz do wypelnienia ,no a potem...potem 3 godziny czekania w kolejce do okienka i kolejne 30 do kasy:crazy::no::wściekła/y:

Na paszport czekalam 4 dni:-)ale sprawdzaja miejsce zamieszkania i jak mieszkasz w miare blisko to odbior osobisty:dry:
Kolezanka wyrabiala jakos niedawno to czekala miesiac:baffled:wiec nie wiem jak to bedzie z twoim paszportem:nerd:

Dostalam tak kopa w twarz polska rzeczywistoscia:crazy:musisz odstac swoje i juz...

Powodzonka!


Elmaluszku nie bojaj sie ,ale jak rodzina obcizona to warto sprawdzic!
Moja mama tez ma cukrzyce a u mnie kiedys podejrzewano nietolerancje glukozy i po porodzie badali malej cukry...


Dziagud ...powiem tyle...uuooooooo matko :szok:cena zabojcza:baffled:.
Ogladalam niedawno bucilki dla Amelci i tez mi szczena opadla,a jak sobie pomysle ze to na kilka chwil :no:
 
Do góry