reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

AAa pytanie ja mam teraz... Dziewczyny co wiecie na temat "grzyba" w mieszkaniu.
Ja od 2 miesiecy kaszle i pluje flegma co rano - zaczelam tez miec bole glowy - ktorych nigdy wczesneij nei miewalam. No i ostatnio wykrylismy ...duzeee polacie na scianie zarosniete grzybem:angry::baffled: (pod tapeta). Jakos laczy mi sie jedno z drugim...Nigdy wczesiej sie z tym nie spotkalam, ale ...wiem, ze to nei za dobra wiadomosc.

Jakies sugestie?
 
reklama
kachasku gratulacje ogromne!!!
Dzagud bardzo podoba mi się twoje podejsći, niech Weronika faktycznie zapozna się z sytuacją ale żeby wyciszyć emocje w podejmowaniu decyzji daj jej troche czasu, rozmawiajcie o tym przez pare dni a dopiero potem niech podejmie decyzje- supermamuśka z ciebie:):cool2:
Ps. Będziemy w Wawie w sierpniu na jakieś hmmm 90 % na koncercie Ironów :p wiec mam nadzieje że się zobaczymy. Dam znać jak zbierzemy ekipę i zamówimy bilety :) Mamy sporo przyjaciół w Wawce więc raczej pojedziemy na parę dni niz tylko na koncert, ale wszystko zależy jak mi się w pracy poukłada:)

Kotek jak ty to robisz? notujesz? hihihi- kobieta o wilekim sercu i niesamowitej pamięci :)

Co do niani- mi pomaga mama i raz w tygodniu teściowa- i powiem wam że są cudne, wracam do domu na posprzatane i ugotowane, po prostu wiedzą że ja nie mam kiedy, a nawet jak mam czasto dzięki swej pomocy pozwalają mi pobyć z Erykiem a nie latać ze ścierą. Kot też robi wszystko żebym mogła w każdej chwili zajmować się Erysiem a nie np. podlewać kwaity czy wychodzić z psem.

A propo wychowywania w atmosferrze przepychu i wygórowanej oceny siebie czy dziecka- zgadzam się z anni i Dzagud. Jeszcze jak byłam w ciąży moim idealnym wyobrażeniem Eryka był raczujący smyk,w rajtach spadających z tyłka i uśmiechem na umorusanej twarzy :)
 
AAa pytanie ja mam teraz... Dziewczyny co wiecie na temat "grzyba" w mieszkaniu.
Ja od 2 miesiecy kaszle i pluje flegma co rano - zaczelam tez miec bole glowy - ktorych nigdy wczesneij nei miewalam. No i ostatnio wykrylismy ...duzeee polacie na scianie zarosniete grzybem:angry::baffled: (pod tapeta). Jakos laczy mi sie jedno z drugim...Nigdy wczesiej sie z tym nie spotkalam, ale ...wiem, ze to nei za dobra wiadomosc.

Jakies sugestie?
po prostu trzeba się go pozbyć:dry: ja podejrzewam, że to właśnie grzybek może być powodem częstego katarku u Miśka. z wilgocią udaje nam się walczyć (po rozstawieniu "humistop") i myślę, że zwalczymy całe to dziadostwo (a jak będziemy w przyszłości robić remont to styropianowi powiem "żegnaj")


tak, po metodzie z "uśnij wreszcie":tak: teraz Misiu poszedł spać, buntował się całe pół minuty i zasnął jak wyszłam (nawet nie musiałam wracać, ale wróciłam zajrzeć i włączyć nianię:zawstydzona/y:) przykryłam go, bo się odkrył; spojrzał na mnie nieprzytomnym wzrokiem i... jak zawsze ryczał, tak teraz zamnkął oczka i śpi:tak: normalnie cieszę się jak dziecko (ale wiem, że jeszcze może mnie czymś zaskoczyć:sorry2:)

był raczujący smyk,w rajtach spadających z tyłka i uśmiechem na umorusanej twarzy :)
tak wspominam dzieciństwo (może bez tego raczkowania, bo tego okresu nie pamiętam;-)) ale zawsze byłam umorusana, a mama do dzisiaj się śmieje, że jak były spodnie z dziurami na kolanach i plamami nie do usunięcia to były to moje spodnie, a nie mojego brata:-D fakt, jak już byłam starsza płakałam, jak koleżanka miała znów nowe jeansy (bo stare miały plamy), ale za to miałam szczęsliwe dzieciństwo
 
korzystam, że mój nicpoń rozbójnik śpiocha ;-) co prawda 10 minut temu wybudził się i myślałam, że po drzemce (tylko godzina? buuu!), ale połozyłam go na boczek i zasnął :tak: pewnie wybudził sie jak przewrócił się na kolana ;-) tak więc - mam czas :yes:

nam również pomogłam ksiażka UŚNIJ WRESZCIE ;-) tyle, że nie stosujemy metody tak do końca :zawstydzona/y: wymieszaliśmy sobie wszystkie wyczytane sposoby i mamy własny plan ;-) wieczorami Antonek zasypia znowu sam, w łóżeczku. Nie robi już awantur i jest super. Rano podobnie ;-) tak więc jakiś sukces osiągnęliśmy. Problem mamy tylko z nocą. Często budzi mi się Antek :confused: główny powód to jego raczkowanie przez sen :angry: nie wiem jak sobie z tym poradzić :confused: nie raz znajduję go po drugiej stronie łóżeczka, z głową w szczebelkach (że też ochraniaczy nie robią na całe łóżeczko) i tyłkiem w górze :confused: albo stojącego, zaspanego :sorry2: i to są główne powody nocny wybudzeń, ale cholercia, nie wiem jak sobie z tym poradzić :-(

DZAGUD ja również jestem strasznie nieśmiała i bojaźliwa ;-) i mnie również przenosili do nowej zerówki, a później szłam do jeszcze innej I klasy. Nie było aż tak źle ;-) jakoś się przełamałam i ośmieliłam ;-)

przenieśli mnie do nowej zerówki tylko dlatego, że dyrektorka skreśliła mnie z listy przedszkolaków :angry: bo mój tata (jako tirowiec) nie przywiózł jej kożucha z turcji :szok: to były czasu :-D

ANIELA Antonek ma dwa smoki w łóżeczku :-) często sam wymaca i sobie weźmie ;-)

ANNI lepiej pozbyć się grzyba :tak: kiedyś oglądałam w TV jakieś program i w nim pani skarżyła się, że przez tego grzyba ma kaszel, okropne bóle głowy i dorbiła sie jeszcze jakieś choroby przewlekłej :confused: tak więc walczcie z wieśniakiem ile sił ;-)
 
Sorga, mam nadzieję że Wasza wizyta będzie po 9 sierpnia??? Nie wiem kiedy jest ten koncert, ale jak Ci pisałam między 26/07 a 09/08 będziemy się wczasować nad morzem. No i strasznie nie chciałabym przeoczyć spotkania z Tobą!!!:tak:
Przy okazji dzięki za komplementy, ale z tą supremamuśką to przesadzasz. Niestety dużo częściej ze mnie wychodzi Baba Jaga i stara sknera. Brak mi cierpliwości i niestety wciąż trafia mnie szlag z nerwów.:zawstydzona/y::-p
 
Jeszcze jak byłam w ciąży moim idealnym wyobrażeniem Eryka był raczujący smyk,w rajtach spadających z tyłka i uśmiechem na umorusanej twarzy :)

No a ja sobie zawsze wyobrażałam, że przychodzi taki mały, zasmarkany bąbel w środku nocy, w porozpinanych śpiochach, w smoku w jednej ręce i z misiem w drugiej i wyciąga łapki żeby go wziąć do siebie. Już wymiękam na samą myśl taką :-D:-D:-D
 
Ginerosku Livciak robi to samo raczkuje na druga strone łozka albo co gorsza wstaje .Własnie tak wczoraj wariowała do 1 w nocy miała dosc ale nie mozna na nia krzyknac bo sie drze wniebogłosy:szok:
 
GOSIU ale u nas tak robie przez sen :szok: i nie wiem czy go wybudzać, czy tak zostawiać :confused: ale jak widać zostawianie nic nie daje - robi tak aż nie wpadnie w mocniejszy sen
 
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA LAURY I PIOTRUSIA.
Caluje Was mooocno.Rosnijcie zdrowo i majcie na uwadze zdrowie psychiczne mamusiek;-):tak:(czyli po prostu-badzcie grzeczne):-D
 
reklama
Szopka duzo zdrówka dla Czarusia :-*
Ja ostatnio brak czasu, praca, po pracy czas tylko dla synka, kąpiel, a po kąpieli kolejna praca (na szczęście w domku). Do tego z powodu opienkunki muszę codziennie mieszkanie ogarnąć ;-)

Dziękujemy za życzenia, zdrówko by się przydało, oj przydało dla całej rodzinki szopków bo wszyscy jesteśmy chorzy :dry:

Dziewczyny ja podziwiam was wszystkie pracujące, zdające egzaminy, piszące prace i biorące dodatkowe zlecenia :tak::tak::tak: Naprawdę myślę że jesteście super mamuśki, że tak sobie ze wszystkim pięknie radzicie. :-)
Mnie ostatnio dopadło totalne lenistwo, zajmuję się tylko Czarkiem i wieczorem padam ze zmęczenia :zawstydzona/y:

AAa pytanie ja mam teraz... Dziewczyny co wiecie na temat "grzyba" w mieszkaniu.
Ja od 2 miesiecy kaszle i pluje flegma co rano - zaczelam tez miec bole glowy - ktorych nigdy wczesneij nei miewalam. No i ostatnio wykrylismy ...duzeee polacie na scianie zarosniete grzybem:angry::baffled: (pod tapeta). Jakos laczy mi sie jedno z drugim...Nigdy wczesiej sie z tym nie spotkalam, ale ...wiem, ze to nei za dobra wiadomosc.

Jakies sugestie?

Anni oglądałam w tv jakiś program o niebezpiecznych domach i jednym z bardzo poważnych zagrożeń domowych są właśnie pleśnie i grzyby - moja sugestia - szukaj innego mieszkania do wynajęcia i to czym prędzej :baffled:

Ps. Będziemy w Wawie w sierpniu na jakieś hmmm 90 % na koncercie Ironów :p wiec mam nadzieje że się zobaczymy. Dam znać jak zbierzemy ekipę i zamówimy bilety :) Mamy sporo przyjaciół w Wawce więc raczej pojedziemy na parę dni niz tylko na koncert, ale wszystko zależy jak mi się w pracy poukłada:)

Sorga
może się spotkamy.. bo my z małżem chyba też się wybierzemy na ten koncert ;-):tak::tak: A na Metalikę w maju do Chorzowa ktoś się może wybiera?
 
Do góry