reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Tiaaaaa... to wyobraź sobie Esia, że u mnie to wszystko x 2. Sklep z zabawkami uważam za otwarty. Aż mi się nie chce wszystkiego wymieniać bo ręka by mnie rozbolała. Byliśmy z Mężem zapobiegliwi i kupiliśmy przed świętami takie dwa "ikeowskie" pojemniki wieszane do sufitu.
Coś takiego: IKEA-POJEMNIK NA ZABAWKI MANIFANGS-3 KOMORY- SUPER (285825633) - Aukcje internetowe Allegro
tylko że my mamy na 5 komór każdy.
Magda już przed świętami miała problem z leżeniem we własnym łóżku, bo w nogach miała górę zabawek i przestawała powoli się mieścić. Pojemniki nieco pomogły, choć niestety, niektóre zabawki są takiej wielkości, że nie ma możliwości aby się zmieściły do pojemnika. M.in. dostała 2 miśki - jeden ode mnie z pracy, drugi od Chrzestnego. Pierwszy jest jej wzrostu - drugi prawie wzrostu Weroniki.:baffled: Że też ludzie nie pomyślą, że to trochę hmmm kłopotliwe, bo nasze mieszkanie z gumy nie jest.
No nic, jakoś się przeżyje.
 
reklama
A ja dzisiaj dostałam najwspanialszy prezent:
5 GODZIN NIEPRZERWANEGO SNU :-)
aż do tej pory się nadziwić nie mogę...
Misiek jak zasnął ok. 20 tak na żarcie wstał dopiero o 3.30. :szok:
pewnie dziecko wymęczone było po tych świętach i dzisiaj taka akcja już się nie powtórzy ale cóż, lepszy rydz niż nic.
 
Dzagud ja w ogóle nie jestem miłośniczką monstrualnych maskotek - jakoś nie widziałam dziecka, które by się czymś takim bawiło... :confused:
A choinkę Piotruś raczej olał ;-) No stoik pełną gębą ;-)

rysa Ala piękne oczko do ciotek puściła :-) Gratuluję kasowniczka!

Emmila oby to był zwiastun zmian, a nie jednorazowy wyskok! Gorąco Ci tego życzę!!! :tak:

Ja po dzisiejszej wizycie u teściów jestem zdegustowana i muszę czymś "zapić" te wspomnienia, żeby mi wizji Świąt nie zmasakrowały ;-) Idę coś pochłonąć... :cool2:
 
Witajcie,
my nadal balujemy na wyjeździe. Jest bardzo fajnie, tylko Franio sie przestawił, chodzi spać o 22, a wstaje o 9. Mam nadzieje, ze w domu wróci do normy. Franek był prezentami zachwycony, aż się rwał do rozpakowywania;-) Dostał jeździk 3 w1 i bardzo mu sie podoba. Na razie pozwalamy na 5 min. przejażdżki, a on az piszczy z radości.
 
witam z pięknej lubuskiej ziemi :-D

szybciutko i w skrócie (dopchałam się do kompa :-D) melduję, że Antonkowi podoba się tutaj ;-) nie mamy problemów ze spaniem, a jest nawet wręcz przeciwnie - śpimy tutaj lepiej :szok: dziecko moje wykończone pprzez tłumy zabawiających i całujących ;-) zasypia o 20 i wstaje o 7 :-D a w nocy nawet nie piernie ;-)

prezenty sprawdzone przez Antonka, najbardziej podobał się szczeniaczek :zawstydzona/y: :tak: ale dziecko mi się cieszyło ! szczeniaczek do niego coś śpiewa, ten w głośny śmiech :tak: super, że jemu się spodobał ;-) oczywiście najczęściej bawił się Antonkowymi prezentami 5letni mały Maciuś ;-)

przenieślismy się do spacerówy ;-) na Antonku nie zrobiło to jakiegoś wrażenia :-)
z Wrocławia wrzucę możę kilka fotek mojego panicza ;-)

zęby nadal dokuczają :wściekła/y: czasami to po prostu wytrzymać nie możemy (ani my, ani Antonek). Nic nawet nie pomaga :wściekła/y: dzisiaj dostaniemy maść na dziąsełka - teściowa ma przepis na jakąś taką silniejszą i w razie mocnego bólu ;-) niech tylko na dzisiaj nam ją zrobią ;-)

zaległe życzonka dla wszystkich dziecięcych jubilatów !!

buziole dla wigilijnego Elfika :-)

przez dwie wigilie to jamam chyba z 20 kg nadwagi :-D
 
Rysko, piękny uśmiech Alicji i to oczko... no, no...
Mnie Madzia też już powoli zaczyna pozować do zdjęć, tzn. zamiera na moment jak robi się zdjęcie, ale niestety nie uśmiecha się wtedy wcale. A przy uśmiechu już tak pięknie widać jej te dwa zębolki. Ma w domu ksywkę "szczurek".;-):-D

Esia, też takie duże zabawki mi się wydają bez sensu, bo niby jak tym się bawić? Owszem, takie 18tki, to lubią dostać na urodziny taką dużą przytulankę (namiastka faceta???:-D;-)), ale dla bobasów to to ni przypiął ni przyłatał. Chyba tylko poprawia samopoczucie ofiarodawcy, że taki duuuuży prezent kupili. No ale cóż, darowanemu koniowi.... Zresztą te dwa misie Magdy, to jeszcze nic, bo Weronika na swoją pierwszą gwiazdkę (miała 9 miesięcy) dostała od mojego Chrzestnego... leżącego tygrysa. Bydle ma chyba z 1,5 metra długości i można go dosiadać jak konia. Jak ochrzaniłam Chrzestnego że chyba na głowę upadł i gdzie ja to umieszczę, to usłyszałam - ja kupiłem, a ty się męcz i kombinuj. Tygrys do tej pory zalega u mojej Babci, gdzie Weronika ma teraz swój własny pokój zabaw. Większość zabawek jest tam, bo ja gdybym chciała je wszystkie ściągnąć do domu, to musiałabym się sama wyprowadzić i oddać pokój na zabawki. A do tego teraz dochodzą zabawki Madzi.:baffled: Super!
 
reklama
Sto lat dla wszystkich jubilatów (tych zaległych też ;-)):-)


My po pierwszej poważnej wizycie u niani :tak: Maksio się wyspał, najadł i pobawił :-) jest ok :-D
 
Do góry