Tiaaaaa... to wyobraź sobie Esia, że u mnie to wszystko x 2. Sklep z zabawkami uważam za otwarty. Aż mi się nie chce wszystkiego wymieniać bo ręka by mnie rozbolała. Byliśmy z Mężem zapobiegliwi i kupiliśmy przed świętami takie dwa "ikeowskie" pojemniki wieszane do sufitu.
Coś takiego: IKEA-POJEMNIK NA ZABAWKI MANIFANGS-3 KOMORY- SUPER (285825633) - Aukcje internetowe Allegro
tylko że my mamy na 5 komór każdy.
Magda już przed świętami miała problem z leżeniem we własnym łóżku, bo w nogach miała górę zabawek i przestawała powoli się mieścić. Pojemniki nieco pomogły, choć niestety, niektóre zabawki są takiej wielkości, że nie ma możliwości aby się zmieściły do pojemnika. M.in. dostała 2 miśki - jeden ode mnie z pracy, drugi od Chrzestnego. Pierwszy jest jej wzrostu - drugi prawie wzrostu Weroniki. Że też ludzie nie pomyślą, że to trochę hmmm kłopotliwe, bo nasze mieszkanie z gumy nie jest.
No nic, jakoś się przeżyje.
Coś takiego: IKEA-POJEMNIK NA ZABAWKI MANIFANGS-3 KOMORY- SUPER (285825633) - Aukcje internetowe Allegro
tylko że my mamy na 5 komór każdy.
Magda już przed świętami miała problem z leżeniem we własnym łóżku, bo w nogach miała górę zabawek i przestawała powoli się mieścić. Pojemniki nieco pomogły, choć niestety, niektóre zabawki są takiej wielkości, że nie ma możliwości aby się zmieściły do pojemnika. M.in. dostała 2 miśki - jeden ode mnie z pracy, drugi od Chrzestnego. Pierwszy jest jej wzrostu - drugi prawie wzrostu Weroniki. Że też ludzie nie pomyślą, że to trochę hmmm kłopotliwe, bo nasze mieszkanie z gumy nie jest.
No nic, jakoś się przeżyje.