reklama
E
efilo
Gość
Pewnie - jak tylko masz okazje pytaj profesjonalisty. :-)
A jak już się dowiesz to podziel się z nami - będzie dla potomnych
A jak już się dowiesz to podziel się z nami - będzie dla potomnych
Hello
z pracy wróciłam moge pogadać hihihi. Strasznie duzo zapisałyście przez ten tydzień, z przykrością zauważam ze wiele z was przechodzi teraz przez infekcje z którymi ja się meczyłam cały 2 i połowe trzeciego miesiąca. Nie martwcie sie wszystko jest do wyleczenia
Gruba jestem jak niewiem
zadyszke łapie od byleczego, cisnienie slabe glowa boli ehhh, bylam dzis u lekarza i mowi mi wage ja oczy tak
Mało sie nie pokłóciłyśmy bo ja mówie waga popsuta ona, że wytarowana itd. koniec konców obstala przy swoim i wpisala mi wage taka jaka mialam przed ciazą!!!! czyli w ciągu tygodnia niby schudłam 4 kg??? ( bo tydzien wczesniej bylam u gina) nie wiem gdzie leży prawda ja sie czuję jak słonica :sick:
z pracy wróciłam moge pogadać hihihi. Strasznie duzo zapisałyście przez ten tydzień, z przykrością zauważam ze wiele z was przechodzi teraz przez infekcje z którymi ja się meczyłam cały 2 i połowe trzeciego miesiąca. Nie martwcie sie wszystko jest do wyleczeniaGruba jestem jak niewiem
zadyszke łapie od byleczego, cisnienie slabe glowa boli ehhh, bylam dzis u lekarza i mowi mi wage ja oczy tak Mało sie nie pokłóciłyśmy bo ja mówie waga popsuta ona, że wytarowana itd. koniec konców obstala przy swoim i wpisala mi wage taka jaka mialam przed ciazą!!!! czyli w ciągu tygodnia niby schudłam 4 kg??? ( bo tydzien wczesniej bylam u gina) nie wiem gdzie leży prawda ja sie czuję jak słonica :sick:
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Sorga witamy po przerwie
Ja mam od poniedziałku urlop i taksobie pomyślałam, że chyba w poniedziałek wybiorę się do lekarza rodzinnego po skierowanie na badanie moczu. Zobaczymy jak to wszystko wygląda. Mam wyrzuty sumienia, że tak się zaniedbałam z tymi badaniami. Już dawno powinnam je zrobić. Nie wiem czy wam pisałam ale przez całe dzieciństwo chorowałam na nerki i często miałam inekcje no i mam uszkodzone kielichy nerkowe :-(
No i teraz nie jestem pewna czy wszystko ok (po tylu latach to już raczej się wie kiedy coś jest nie tak). Od początku roku wybieram się na badania, ale boję się jaki będzie wynik
Ja mam od poniedziałku urlop i taksobie pomyślałam, że chyba w poniedziałek wybiorę się do lekarza rodzinnego po skierowanie na badanie moczu. Zobaczymy jak to wszystko wygląda. Mam wyrzuty sumienia, że tak się zaniedbałam z tymi badaniami. Już dawno powinnam je zrobić. Nie wiem czy wam pisałam ale przez całe dzieciństwo chorowałam na nerki i często miałam inekcje no i mam uszkodzone kielichy nerkowe :-(
No i teraz nie jestem pewna czy wszystko ok (po tylu latach to już raczej się wie kiedy coś jest nie tak). Od początku roku wybieram się na badania, ale boję się jaki będzie wynik
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Ale jestem wściekła
Muszę się komuś wygadać, a mężowi nie chcę, bo na pewno będzie usprawiedliwiał siostrę.
A sprawa ma się tak: Siostra mojego męża od 1,5roku ma narzeczonego i cały czas nie spieszyli się ze ślubem. Wiele razy pytałam ich kiedy planują ślub i nawet im kiedyś powiedziałam, że jak plaują to niech powiedzą, bo my byśmy chcieli postarać się o dziecko, a nie chciałabym być na weselu w ciąży albo jako mama karmiąca. Mówili, że nieprędko, no a dzisiaj mąż w rozmowie z mamą dowiedział się, że ślub 14 lipca i co ja mam zrobić??? Trzytygodniowe dziecko zabrać do kościoła na ślub??? Bo wesele oczywiście odpada 
, a nie zostawię takiego maluszka mojej mamie, bo do tego kościoła to mamy z 50km, więc w dwie godziny nie obrócimy. Dodatkowy problem, to oczywiście strój. Zdaję sobie sprawę, że nie będę zbyt atrakcyjna w trzy tygodnie po porodzie (a może nawet mniej)
Jestem tak zła, że nawet się zastanawiam czy wogóle pojawię się na ślubie.
Po prostu płakać mi się chce
Muszę się komuś wygadać, a mężowi nie chcę, bo na pewno będzie usprawiedliwiał siostrę.
A sprawa ma się tak: Siostra mojego męża od 1,5roku ma narzeczonego i cały czas nie spieszyli się ze ślubem. Wiele razy pytałam ich kiedy planują ślub i nawet im kiedyś powiedziałam, że jak plaują to niech powiedzą, bo my byśmy chcieli postarać się o dziecko, a nie chciałabym być na weselu w ciąży albo jako mama karmiąca. Mówili, że nieprędko, no a dzisiaj mąż w rozmowie z mamą dowiedział się, że ślub 14 lipca
i co ja mam zrobić??? Trzytygodniowe dziecko zabrać do kościoła na ślub??? Bo wesele oczywiście odpada , a nie zostawię takiego maluszka mojej mamie, bo do tego kościoła to mamy z 50km, więc w dwie godziny nie obrócimy. Dodatkowy problem, to oczywiście strój. Zdaję sobie sprawę, że nie będę zbyt atrakcyjna w trzy tygodnie po porodzie (a może nawet mniej)Jestem tak zła, że nawet się zastanawiam czy wogóle pojawię się na ślubie.
Po prostu płakać mi się chce
asylan
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
jolka calkowicie Cie rozumiem bo wiem jak to jest 3 tyg po porodzie buuu ale co poradzisz na takie ich planowanie??? w ramach protestu mozesz nie isc ale wtedy pewnie maz bedzie zly. ciezka sprawa. tylko nie urzadzaj super glodowek po porodzie!!!
sorga tu w Australii nie waza kobiet w ciazy z dwoch powodow: po pierwsze to nie jest zaden wskaznik dobrego zdrowia kobiety ani nie jest indykatorem ze ciezarna ma cukrzyce ciazowa po drugie uwazaja ze waga moze byc zle zeskalowana i potem niepotrzebne nerwy... ja wczoraj sie zwazylam z ciekawosci ale tu nie wpisuja tego do karty ciazy. mam juz 57 kg co oznacza ze przez 5 tyg przytylam 2.5kg co mi troche dziwne sie wydaje (moze jednak te wagi sa rozne....). poza tym na wizycie u poloznika tylko mi zmierzyl brzuch miara krawiecka 20cm stwierdzil ze dobrze rosnie (tzn wysokosc dna macicy) posluchalam bicia serca bejbi tez dobrze i cisnienie 105/60 tez dobrze i koniec wizyty. jak juz wspomnialam badanie wewnetrzne nie czesto robia.
sorga tu w Australii nie waza kobiet w ciazy z dwoch powodow: po pierwsze to nie jest zaden wskaznik dobrego zdrowia kobiety ani nie jest indykatorem ze ciezarna ma cukrzyce ciazowa po drugie uwazaja ze waga moze byc zle zeskalowana i potem niepotrzebne nerwy... ja wczoraj sie zwazylam z ciekawosci ale tu nie wpisuja tego do karty ciazy. mam juz 57 kg co oznacza ze przez 5 tyg przytylam 2.5kg co mi troche dziwne sie wydaje (moze jednak te wagi sa rozne....). poza tym na wizycie u poloznika tylko mi zmierzyl brzuch miara krawiecka 20cm stwierdzil ze dobrze rosnie (tzn wysokosc dna macicy) posluchalam bicia serca bejbi tez dobrze i cisnienie 105/60 tez dobrze i koniec wizyty. jak juz wspomnialam badanie wewnetrzne nie czesto robia.
Jolciu Kochanie, nie denerwuj się. Pewnie się czujesz źle i myślisz, że siostra egoistka. Nie będę jej usprawiedliwiać, ale lipiec i sierpień to fajne miesiące na ślub. Ty na pewno wymyślisz jakąś odpowiednią kreację, przytuszujesz pozostałości po brzuszku i będzie dobrze. Jesteś szczupła, więc na pewno nie będziesz źle wyglądała. Może pogadaj też z siostrą o tym czy ma jakiś pomysł z kim zostawić takie maleństwo, może akurat to przemyślała i zaskoczy Cię jakimś dobrym rozwiązaniem :-).
reklama
