reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Oooo
widzę że imprezka w toku

Wasze zdrowie dzieciaczki :-D
n015.gif
 
reklama
ogromne buziole dla dzisiejszych półroczniaków
Czarka i Julki (jak dobrze kojarzę ;-))
oraz Amelki
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif

hip hip - hurra



przygotowań świątecznych ciąg dalszy ;-) coś mnie już w kręgosłupie łupie, czas więc pobyczyć się troszkę :-D Maciejka na wigilii firmowej :-( a ja po raz pierwszy samiusieńka wykąpałam Antonka :zawstydzona/y: młody był tak zmęczony, że padł przy butli ;-) staramy się wyrzucić drzemkę o 16:30, więc walczymy z marudą ;-) och, czego to ja dzisiaj się nasłuchałam :baffled: marudził Antonek od 17:30 :baffled: ech, zachciało nam się porządków z drzemkami :baffled:

chyba zabiorę się za pakowanie prezentów ;-) co by tak nastrój świąteczny poczuć :-D
 
Rysa - ja podaje malej syropek hometus i engystol - pol tabletki rano i pol wieczorem jak sie jej choruje - pomaga. Jak bedzie miala do tego podniesiona goraczke lec do lekarza bo moze sie zrobic zapalenie oskrzeli :-(
trzymam kciuki by bylo lepiej:tak:

:-Dbuziaki dla półroczniaków.:-D
byłyśmy u naszej pani doktor i powiedziałą że kaszelek siedzi w górnych drogach oddechowych....więc nie jest żle.

wkurzyłam się za to bardzo na apteke. kupiłam na recepte syropek... i już miałam podać Alicji ale zobaczyłam że ma inną nazwe na opakowaniu i ulotce a inną na buteleczce. Skład też nie jest identyczny.jutro ide oddać lub wymienić. Ciekawa jestem jak babka to wytłumaczy....
 
Wszystkiego najlepszego półroczniakom :-)
Zdrówka chorej Alicji!
Gingeros, a dlaczego Maciejka chodzi co dwa dni na wigilię:confused:
Dzisiaj w nocy przysnęło mi sie podczas karmienia i obudziłam sie, a właściwie Franek mnie obudził na nastepne karmienie:sorry2:
Efilek kubki tak jak pisałam zostawiłam sobie na dzień dziadków, ale zamówiliśmy kalendarze, 2 dni wybieralismy zdjęcia :-D
Wszystkie emigrantki witamy w ojczyźnie :tak:
 
ISZATR w piątek to oni mieli pifko firmowe :eek: takie mniej oficjalne :eek: a dzisiaj to w garniturku i z całym szefostwem ;-)

a ja mam zamiar w czwartek jechać po ten kubeczek ;-) mam kawał drogi, ale dzięki Bogu autobus bezpośredni ;-) z tego co widziałam, planowo mam jechać 30 minut :szok: biorąc pod uwagę korki itp. w jedną stronę zejdzie mi z 40 - 50 minut :wściekła/y: nic, kanapki, książka, mleczo i heja ;-)
 
Gingeros ale masz komputer przynajmniej wolny :-D Jeżeli nie chce Ci sie jechac, to ja odbiore te kubeczki. Zmienię tylko napis: "kubek mojej cioci" :-D
A my ubralismy dzisiaj choinke, Franek nawet 1 bombke powiesił :-)
 
reklama
Muszę się wygadać - wybaczcie z góry ;-)

Jestem wściekła na maxa. Pamiętacie, pisałam, że we wtorek dostałam krzesełko do karmienia i dwie takie same nóżki w paczce, zamiast dwóch przeciwnych. Odesłałam jedną nóżkę na swój koszt!! i dziś dostałam kurierem tą przeciwną.
No i ok, zmontowałam (jestem zbyt niecierpliwa, żeby czekać na Marcina), posadziłam Karolinę po ustawieniu siedziska maxymalnie na leżąco (do oporu) ale wg mnie na siedząco raczej. Zdjęłam ją i próbuję ustawić w tych trzech pozycjach a tu duuupa blada, coś skrzypi a rozłożyć się nie da. Rozłożyłam go i skłądam jeszcze raz. I znów d...a. Zadzwoniłam do kumpeli, która ma taki sam i zapytałam czy mogę obejrzeć jej krzesełko. U niej wsio ok, rozkłada się w 3 pozycjach. Wściekła wróciłam do domu:wściekła/y: i zadzwoniłam do tego sklepu. Ale, że Pani była miła to obyło się bez kłótni, na którą byłam przygotowana, wrrr. Czekałam, kiedy tylko każą mi coś odesłać (na mój koszt, wrrrr). Ale Pani sprostała zadaniu i krzesełko razem z kurierem po to stare ma być u mnie w czwartek. Zobaczymy...
Od wtorku powinnyśmy się karmić w nowym krzesełku a mamy figę z makiem i brak 239 zł na koncie.

Sorki za nudzenie, ale teraz jakoś mi lepiej ;-)
 
Do góry