CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

[Gingeros]

Od rodziców Antonek także dostanie prezent właśnie przyszedł Szczeniaczek mam pytanie do mam, które mają tego szczeniaczka uczniaczka - czy te piosenki są takie krótkie ?? bo mi się wydawało, że one są dłuższe, tzn. mają więcej niż dwa wersy i teraz pękam, ze mamy jakąś uszkodzoną wersję

OLEOLA Polsza wita paszteciki spróbowane już ;-)

aaaa, właśnie robimy prezenty dla dziadków - odcisk stopy i dłoni Antonka ile zabawy przy tym ;-) najgorzej z Antonkiem dojść do porozumienia, ale jakoś nam poszło odciskanie wczoraj robiliśmy próbę generalną, więc mamy praktykę ;-) teraz przycinamy i zaraz w ramki pakujemy miodzio ;-)

 

[Emmila]

Gingeros my mam takiego pieska i te pioseneczki nie są za długie to fakt. Ale pewnie po to by stymulować maluszka do częstego naciskania.

 

[Gingeros]

EMMILA Dzięki ;-) właśnie mi się w pamięci zachowało, że piosenki były długie pewnie dlatego, że równocześnie bawiłam się książeczką z tej samej serii co szczeniaczek i tam wierszyk był cały ;-) i to być może zafałszowało mi pamięć pamięć z wiekiem płata figle

to teraz jestem spokojniejsza

 

[dorotka.1]

Gingeros no wlasnie szczeniaczek funkcji ma duzo,ale piosenki za dlugie to nie są,najbardzijej podoba mnie sie--- apsik i przytul mnie

 

[Esia]

Esia trzymam kciuki, żeby nie było tak źle

Chyba to kciuki podziałały, bo było znacznie lepiej niż się obawiałam Pobudki nocne dwie (o 1 i chyba koło 3) a wstanie (z uśmiechem!!!) trochę przed 7. Od razu lepiej się czuję :-) I dzień też lepszy - cały przechichrany, tyle że na rączkach ;-)

No i przechwaliłam Usnął po 20 i już były 2 pobudki. Małż właśnie walczy i próbuje uśpić małego Wrzaskuna o wielkich, szeroko otwartych oczach A mi coś strzyknęło w mięśniu ramienia i nasuwa mnie cała łopatka - nawet głowy do końca w prawo nie mogę obrócić... No to wyżaliłam się ;-)

 

[Olla]

Czesc kochane!!!Nareszcie mam neta...nie probuje nawet nadrabiac,tyle naskrobalyscie
Ja juz w Polsce...jest cudnie.Tak bardzo sie stesknilam za rodzina,tylko tesciowa i szwagierka zatruwaja mi zycie ''dobrymi'' radami.Caly czas mnie atakuja ze nie dopajam Amelki,a ja po obiadkach daje cycusia do popicia...dobrze robie bo ja juz zglupialam.

Lot z mala masakryczny,darla sie do tego stopnia ze nie potrafila zlapac oddechu,ale zwalam to na pore bo lecielismy noca i ona bula wykonczona maksymalnie.Boje sie powrotu...chyba zostane w Polsze ))

Wlasnie slysze stekanie wiec zmykam.Pozdrawiam serdecznie i caluje wszystkie maluszki.CMOOK :*

 

[Olla]

apropos dopajania...wlasnie doczytalam ze ten temat jest wlasnie przerabiany na innym watku:-)

 

[Esia]

Olla witaj! Dobrze, że już "leniu****esz" na łonie rodzinki ;-) No i szkoda, że taka podróż ciężka była - na pewno w drugą stronę będzie już lepiej

Laseczki - zerknijcie, może ktoś będzie chciał/mógł pomóc...
PIĘCIORACZKI

 

[efilo]

Z tymi kubkami to się zgapilismy, ale mam już pomysł na dzień babci i dziadka ;-)

Ja zamowilam dzisiaj :-)

Masakra... po prostu masakra...
Noc do poprawki

Esia - współczuję. A ja narzekam ze Zosia raz sie budzi.

Tośka - Staś mnie rozwalił

w kategorii min najgroźniejszych bezapelacyjnie numerem jeden jest Zosia :-)

uznamy to za zaszczyt ;-)

Ginger - Ty dziecka nie zgub Lunatyku Jeden

A ja zmienie troche temat i zapytam sie was o cos z innej beczki ..powiedzcie mi kobitki ile pieluszek wam brudza wasze dzieci

Zosia qpencja średnio raz na dwa dni. Pieluszki zmieniamy jakieś cztery razy dziennie. W nocy nie.

 

[rysa]

Ryska witaj, opowiadaj co tam u półrocznej Alicji?

wszystko ok tylko budzi mi sie w nocy. pewnie ząbek się pojawi, slini sie, duzo pije i marudzi czasem
cały czas dźwiga się na nóżki żeby stać i chodzić, a nie da sie jej posadzić bo marudzi, potrafi już wstawać trzymając się przedmiotów więc musiałąm łóżeczko na sam dół opuścić
czzasem też staje jak do raczkowania ale zamiast iść do przodu to huśta się (tak kołysze...) w przód i w tył i hihocze.