reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Kochane.....meldujemy się z Zuzią, że u nas OK.
Zuzinka rośnie jak na drożdzach, słoiczki wcina juz te o pojemności 190 ml (najchętniej :tak:)
Brak mi permamentnie czasu, żeby Was nadrabiać.....:-( bardzo tego żałuję....
Pomyślcie czasem o Nas :tak:

Ostatnio miałyśmy z Zuzią trudne dni....bo BEZ SIEBIE.......musiałam wyjechać służbowo na tydzień....mogłam zabrać ze sobą Zuzię i opiekuna dla niej, ale nie zdecydowałam się (byłam w Izraelu i po prostu bałam się ją zabrać - zwłaszcza że musiałam być też po stronie Autonomii Palestyńskiej).
Wróciłam w tą środę - Zuzia popłakusiwała przed zaśnięciem jak mnie nie było...teraz po moim powrocie też płacze przed wieczornym zaśnięciem - uspokaja się dopiero jak jestem blisko.....:-:)-:)-( pewnie się boi żebym znów nie zniknęła.....mam potwornego kaca moralnego i tak mi przykro...już nigdy jej nie zostawię na tak długo......:zawstydzona/y::-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y::-(
 
reklama
Luka, oczywiście że o Was myślimy i jakoś mi się smutno zrobiło po twoim poście... :-(. Ale myślę, że za kilka dni Zuzia odzyska poczucie bezpieczeństwa :tak: i będzie jak dawniej. Ściskamy mocno i czekamy na twoje posty.
p.s. ależ Cię daleko wywiało :szok:


A ja sobie zgapię glliterki od Gingeroska ;-). Ależ śliczny Kubuś, chętnie bym go wytarmosiła taki słodziak. Przekaż nasze pozdrowienia dla maleństwa i Mamuny Kubusia :tak:.
 
Luka - powiem szczerze - co tu dużo gadać, brak mi Ciebie.

A z tym wyjazdem to szok!!! Nie wyobrażam sobie siebie na Twoim miejscu. Czasem jednak tak się układa. Nie miej kaca. Takie maleństwa szybko zapominają. Tul ją do siebie jak najczęściej. W końcu jesteś dla niej najcudowniejszą osobą na świecie.
 
Luka witaj :tak: nie martw się dzięki rozłące Zuzia jeszcze bardziej będzie cię kochać :tak: i ty ją oczywiście ;-) (jeśli to wogóle możliwe:-))
Ja zawoziłam Jacka na wakacje do babci dwa razy w roku na 2-3 tygodnie i zawsze było ok :tak: choć jest bardzo wrażliwym chłopcem ;-)
 
Luka witaj :-) Zuzia płacze, bo się skarży na tych opiekunków co ją źle usypiali ;-) W mamy ramionach szybko minie. A tak na marginiesie: ciekawa podróż.
 
zgapiłam od Oleoli i też allegrową wersję wybrałam ;-) ale z Wrocławia, co by tylko podjechać i osobiście odebrać ;-) w empiku można zamówić (i odebrać osobiście) ;-) podobnie w tesco i innych marketach z fotkami on-line ;-)

LUKA nie miej wyrzutów sumienia !

a mój facet gdzie ?? na piwie :wściekła/y: z kolegami z pracy i Patrycją :wściekła/y: nie, żebym była zazdrosna, ale ta Patrycja to mnie denerwuje :wściekła/y: bo Maciejkę moją dodatkowo do domu podwozi po pracy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Alicja, Zosia i Emma wszystkiego najlepszego kochane dzieciaczki!

Dorotka Ty czekasz na męża 2 dni, a co ja mam powiedzieć;-)? Rozumiem Twój smutek, ale juz niedługo znów sie zobaczycie:tak:. Czas gna jak szalony, przynajmniej dla mnie.
Luka kochana tak jak piszą dziewczyny nie miej wyrzutów, a teraz tylko ciesz się waszą bliskością;-).

Kubek ze zdjęciem Laury z napisem "kubek supertaty" mąż otrzymał niedawno na urodziny, jak również koszulkę z jej zdjęciem, poduszkę, breloczek i podkładkę pod mysz. Teraz myślę o kalendarzu. Chyba ogarnęła mnie Lauromania hihi:-D.

Ależ miałam dzis ciężką noc:wściekła/y:. Laura opuściła jedno karmienie przed kapielą i przez to nadrabiała w nocy. Budziła się co 3 godziny, potem od 2 do prawie 4 nie spała:baffled:.Przez ten czas biegała po całym łózeczku, strzeliła 2 kupy i tym samym zagazowała pokój, obsikała ubranko przy zmianie pieluszki, w końcu po tych wrażeniach zasnęła koło 4. O godz. 5 zapłakała, ale chyba przez sen więc ja półprzytomna zerwałam się na równe nogi od razu sięgnęłam ręką za łóżko gdzie trzymam podgrzewacz włączyłam go i zasnęłam. Po pół godzinie obudziłam się, mleko gorące więc stwierdziłam że je ostudzę postawiłam na parapecie i znowu zasnęłam. Obudziła mnie Laura po 7, mleko zimne i nie nadajace się już do zjedzenia, ja niewyspana, ale na szczęście miałam jeszcze więcej mojego mleczka, którego Laura łaskawie wypiła 20 ml. Za to w ciągu dnia odespała tą noc podczas 4-o godznnego spaceru. Mam nadzieje że dzis bedzie lepiej, choć niestety też odeszło to karmienie wieczorne. No to sie wyzaliłam więc idę spać.:-D
 
reklama
Osz fuck... :oo2:
Młody zasnął o 20, obudził się o 21 i do teraz go usypialiśmy... Kręgosłup mi odpada od wiszenia nad łóżeczkiem, mózg już się zlasował od krzyków. Zdycham.
Wołam o zęby!!! Wyjdą i ma być lepiej!!! Jeżu...

Nawet życzeń półroczniakom kochanym nie złożyłam :zawstydzona/y:

Najlepszego dla Maluszków!!!
b015.gif
b020.gif
 
Do góry