reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
a045.gif
Całuski dla Madzi
a050.gif



a040.gif
 
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MADZI
oraz spóźnione
BUZIAKI DLA MAKSIA I ANTKA

Gingeros, podziwiam determinację! Chylę czoła przed wszystkimi mamami, które miały problemy z laktacja i się nie poddały! Dzielne dziewczyny jesteście:tak:

Emmila, Dzagud, Gingeros :-D:-D:-D (to odnośnie Waszych anegdotek, szczególnie spodobała się mi historia o Stasiu, opowiedziałam mojemu Stasinkowi, też się chłopak usmiał;-))
Toska, mikołajek mi się nie wyświetla :-(. Zapodaj jeszcze raz pls :happy2:

Blanes, mówisz-masz:-D (reszte zdjęć wkleiłam w galerii naszych dzieciaczków)



Toska zapomniałam Ci napisać że Twój Mikołaj to bardzo przystojny jest;-):-) .

dziękujemy:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:


Za 2 godzinki wylatujemy do Polski...tak sie boje,bo z Amelki straszny rozryczol sie zrobil.Trzymajce kciuki prosze.Pzdrawiamy sedecznie!!!!!!!!!!!!!!!

Olla jak lot???

Małżonek wizjoner bawi się przenośnym pulpitem i mi kompa zabiera do piątku (teraz mam czas, bo jedzie do Poznania), ja uschnę przecież z tęsknoty i z wyczerpania przy nadrabianiu..... :baffled:. Może wprowadźcie jakąś usługę SMS Blanes?:cool2:

Blanes, jak on może:wściekła/y::no::shocked2:;-)


Efilo, fajny przepis. Szkoda, że ja taki antytalent do pieczenia:-( Na potrzeby porodu nauczyłam się piec jedno ciasto. Wszystkie inne próby kończą się w koszu:zawstydzona/y:

ufff... chyba wszystko co chciaładm od siebie dodać:-D
 
toska - jak to na potrzeby porodu? :szok::szok::szok:

swoja droga ja nie umiem piec ani jednego. :-D

ale pierniczki sa banalne a poza tym tak cudownie pachnie swietami.
 
Wyczytałam gdzieś, że dobrze jest piec ciasto jak się zacznie poród (1.faza). Wziełam więc przepis od znajomej, kupiam składniki i czekałam na poród:-D Jak mi odeszły wody, a położna kazałam mi przyjść dopiero za 2 godziny do szpitala (nie miałam skurczy), to zaczęłam piec to cholerne ciasto. W między czasie skurcze zaczęły się pojawiać, i powiem Wam, że uciskanie ciasta bardzo mi pomagało, poza tym tak zaaferowałam się pieczeniem, że czas mi szybko zleciał, nie miałam czasu się denerwować. I jak doszłam do szpitala (szliśmy na piechotę:-D), to byłam już gotowa do porodu.

ciasto zdązyłam wsadzić do piekarnika. M twierdzi, że było dobre i zjadł:baffled:
 
Wyczytałam gdzieś, że dobrze jest piec ciasto jak się zacznie poród (1.faza). Wziełam więc przepis od znajomej, kupiam składniki i czekałam na poród:-D Jak mi odeszły wody, a położna kazałam mi przyjść dopiero za 2 godziny do szpitala (nie miałam skurczy), to zaczęłam piec to cholerne ciasto. W między czasie skurcze zaczęły się pojawiać, i powiem Wam, że uciskanie ciasta bardzo mi pomagało, poza tym tak zaaferowałam się pieczeniem, że czas mi szybko zleciał, nie miałam czasu się denerwować. I jak doszłam do szpitala (szliśmy na piechotę:-D), to byłam już gotowa do porodu.

ciasto zdązyłam wsadzić do piekarnika. M twierdzi, że było dobre i zjadł:baffled:
Toska niesamowicie sie usmialam:-D:-D:-D
dobre
 
reklama
Efilo,Gingeros przejrzalam watek ale nie kumam o kogo chodzi tak jak Blanes:-D

co do Julci to napisze jak jest u nas Julciak leząc na plecach odchyla na maksa glowe do tylu i zadziera lewą noge do gory i kladzie ją w pozycji tak jak nogi lezą na brzuchu,silą zamachu przewraca sie na brzuch,smaic mi sie chce jak niezgrabnie to robi:-D
 
Do góry