reklama
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
Esiu ja zazwyczaj jestem
wczoraj padłam z Miśkiem ok 20 i obudziłam się o północy, nie miałam siły nawet wstać, nakarmiłam brzdąca i dalej spaliśmy w poprzeg wersalki (wygodnie jak nie wiem co) ok 2 Misiek mnie obudził, dostał cycka, przebrałam się i położyłam nas ;-) normalnie i tak spaliśmy sobie do rana
wczoraj padłam z Miśkiem ok 20 i obudziłam się o północy, nie miałam siły nawet wstać, nakarmiłam brzdąca i dalej spaliśmy w poprzeg wersalki (wygodnie jak nie wiem co) ok 2 Misiek mnie obudził, dostał cycka, przebrałam się i położyłam nas ;-) normalnie i tak spaliśmy sobie do rana
Kachasku Ty masz problemy ze spaniem? Bo ja to lecę na pysk - robię tylko prasówkę przed snem i padam...
A Piotruś na razie nie łapie podawanych zabawek - może ze 2-3 razy złapał, ale raczej przypadkowo. Natomiast włożone do łapki trzyma i pcha do buzi
A Piotruś na razie nie łapie podawanych zabawek - może ze 2-3 razy złapał, ale raczej przypadkowo. Natomiast włożone do łapki trzyma i pcha do buzi
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
ostatnio jakoś dziwnie nie chce mi się wieczorem spać i jak się położę, to nie śpię (tzn jak karmię wieczorem Michała, to śpiąca jestem, ale potem jakoś przechodzi)
za to rano nie mogę się dobudzić
Michał jest troszkę starszy od Piotrusia, a za zabawki dopiero się wziął chyba w zeszłym tygodniu
wczoraj zaineteresowały go zabawki przy macie
za to rano nie mogę się dobudzić
Michał jest troszkę starszy od Piotrusia, a za zabawki dopiero się wziął chyba w zeszłym tygodniu
wczoraj zaineteresowały go zabawki przy macie
Ale mi Alicja dala czadu...
"tatuś" jest na imprezie więc stwierdzilam ze sama kąpać nie będę, raz nie zaszkodzi... o odpowiednie godzinie dałam cycorka i położyłam spać małą... a ona niee- nie będzie. kręci sie po łóziu kwęka i gada.. ale nie zaśnie...
przemeczylam tak kilkanascie minut, wzielam ją na rece, wzielam do lazienki, zamoczyłam łapki pod kranem... dałam (prawie pustego) cyca położyłam Alicje spać i od razu oczka sie zamknęły...
morał z tego:
Plum plum musi być!
"tatuś" jest na imprezie więc stwierdzilam ze sama kąpać nie będę, raz nie zaszkodzi... o odpowiednie godzinie dałam cycorka i położyłam spać małą... a ona niee- nie będzie. kręci sie po łóziu kwęka i gada.. ale nie zaśnie...
przemeczylam tak kilkanascie minut, wzielam ją na rece, wzielam do lazienki, zamoczyłam łapki pod kranem... dałam (prawie pustego) cyca położyłam Alicje spać i od razu oczka sie zamknęły...
morał z tego:
Plum plum musi być!
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
jest suuuuuuuper
palec boli jak diabli, jestem na tramalu - nic nie pomaga, za to mam fazę na maxa
chodzić nie mogę, na szczęście teściowie mają kule i pożyczyłam
za to tatuś ma szansę się wykazać;-) a idzie mu coraz lepiej, w końcu jestem z niego dumna:-)
Michał caly dzień odstawia z jedzeniem i piciem, dziąsełka jakby rozpulchnione a wieczorem pomógł tylko dentinox
palec boli jak diabli, jestem na tramalu - nic nie pomaga, za to mam fazę na maxa
chodzić nie mogę, na szczęście teściowie mają kule i pożyczyłam
za to tatuś ma szansę się wykazać;-) a idzie mu coraz lepiej, w końcu jestem z niego dumna:-)
Michał caly dzień odstawia z jedzeniem i piciem, dziąsełka jakby rozpulchnione a wieczorem pomógł tylko dentinox
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: