reklama
Esia dla naszej pediatry ulewanie to normalne zjawisko u niemowląt, dała kilka wskazówek, które już dawno i tak stosowaliśmy i powiedziała że to trzeba przetrwać. Łatwo powiedzieć kiedy nie patrzy się na to jak dziecko się męczy..
Chyba znów czas na chodzenie po lekarzach aż spotkamy takiego który się przejmie i coś konkretnego doradzi.

Esia dzięki, poczytałam - Czarek czasem ulewa tzn. wycieka mu serek albo mleczko z kącika ust, a czasem ma właśnie wymioty bo chlusta z niego na odległość bywa i kilkunastu centrymetrów. Na szczęście nie nasila się to chlustanie, a nawet zmniejszyło od kiedy sumiennie i ja i małż stosujemy parę zasad: odbijanie po i w trakcie karmienia, pozycja do noszenia, spania tylko i wyłącznie pod kątem, nie przewijamy ani nie kąpiemy po karmieniu tylko przed, zakładamy nieuciskające brzuszek ubranka itd.. Poza tym Misio ładnie przybiera na wadze ok. 300g na tydzień i jest pogodnym dzieciątkiem więc odrzucam tę najgorszą przyczynę o której mowa w artykule.
Na pewno wybierzemy się w tym tygodniu do innego pediatry i tym razem nie dam się zbyć stwierdzeniem że to trzeba przetrwać.
Na pewno wybierzemy się w tym tygodniu do innego pediatry i tym razem nie dam się zbyć stwierdzeniem że to trzeba przetrwać.
E
efilo
Gość
Szopka
są takie specjalne zagęszczacze do mleka które zapobiegają ulewaniu. Moja koleżanka miała ten sam problem. Jej dziecko ulewało po każdym jedzeniu nawet mimo odbicia. I to takim strumieniem że można się pokusić o nazywanie tego wymiotami. Lekarka też bagatelizowała sprawe 'bo to normalne'. Może i normalne ale niebezpieczne i upierdliwe.
I ta moja koleżanka zaczęła stosować Nutriton przed każdym karmieniem i problem zniknął. (Normalnie ten środek się dodaje do mleka, ale ona karmi piersią więc tylko mieszała z odrobiną swojego mleka i podawała pierś)
Szopka
a jak się łapie za nogi to dziecko leży, wisi czy jak? Sory za takie badziewne pytanie ale nie umiem sobie tego wyobrazić a wolałabym wiedzieć bo Zosia też się krztusi. Na szczęście nigdy do stadium sinienia.
są takie specjalne zagęszczacze do mleka które zapobiegają ulewaniu. Moja koleżanka miała ten sam problem. Jej dziecko ulewało po każdym jedzeniu nawet mimo odbicia. I to takim strumieniem że można się pokusić o nazywanie tego wymiotami. Lekarka też bagatelizowała sprawe 'bo to normalne'. Może i normalne ale niebezpieczne i upierdliwe.
I ta moja koleżanka zaczęła stosować Nutriton przed każdym karmieniem i problem zniknął. (Normalnie ten środek się dodaje do mleka, ale ona karmi piersią więc tylko mieszała z odrobiną swojego mleka i podawała pierś)
Szopka
a jak się łapie za nogi to dziecko leży, wisi czy jak? Sory za takie badziewne pytanie ale nie umiem sobie tego wyobrazić a wolałabym wiedzieć bo Zosia też się krztusi. Na szczęście nigdy do stadium sinienia.
Efilo ja to trochę nieporadnie robiłam, bo kiedy przewrócenie na boczek i poklepywanie nic nie dawało uniosłam Misiowi nóżki do góry kiedy leżał na boku, w tym czasie przybiegł mąż i przytrzymał Miśka głowę, bo on się wyprężał i wykręcał na wszystkie strony i klepaliśmy plecki aż złapał oddech.
A powinno się wtedy zrobić tak jak pisały Izka i Olla: rękę przełożyć pomiędzy nogami przytrzymując za tułów odwrócić brzuszkiem do dołu, główka niżej niż nogi i kilka razy uderzyć pomiędzy łopatkami. Można też położyć sobie na kolanach główką w dół i klepnąć. Całkowity zwis za nogi to chyba wersja ekstremalna - zdaje się że tak się robi jeśli dziecko połknie jakiś przedmiot, ale pewnie też powinno pomóc przy zachłyśnięciu.
A powinno się wtedy zrobić tak jak pisały Izka i Olla: rękę przełożyć pomiędzy nogami przytrzymując za tułów odwrócić brzuszkiem do dołu, główka niżej niż nogi i kilka razy uderzyć pomiędzy łopatkami. Można też położyć sobie na kolanach główką w dół i klepnąć. Całkowity zwis za nogi to chyba wersja ekstremalna - zdaje się że tak się robi jeśli dziecko połknie jakiś przedmiot, ale pewnie też powinno pomóc przy zachłyśnięciu.
Dziewczynki, ja trochę z innej beczki, ale muszę się pochwalić, bo rosnę z dumy i radości. Magda wczoraj i dziś przeszła samą siebie!!!
Wczoraj jak zasnęła na wieczornym spacerze ok. 19.30, to obudziła się dziś rano o 6.30! Byłam pewna że obudzi się po spacerku jak tylko wejdziemy do domu, oczywiście z okrzykiem głodu, a tu nic. Na śpiąco ją rozebrałam, przełożyłam do łóżeczka, przebrałam w pajaca do snu, a ok. 0.30 na śpiąco wetknęłam jej cyca i nakarmiłam. Po prostu szok. Oczywiście o tej 6.30 wzięłam ją już do wyrka, trochę pogadała, pośmiała się, pocycała i dalej poszła spać - a ja razem z Nią.
No ale za to dziś ostro dawała się we znaki. Nie wiem co jej było, ale była bardzo niespokojna, często płakała i ciężko ją było uspokoić. Chyba to wyspanie tak zadziałało.
A najważniejsze, to nie uwierzycie, ale dwa razy "powiedziała" ma-ma! Wiem, że to tylko takie jej pomrukiwanie nieświadome, ale jak to zabrzmiało!!!
Pierwszy raz nie usłyszałam :-(bo byłam w kuchni, ale moja Teściowa i mąż byli przy tym i aż ich zatkało. A za drugim razem to i ja słyszałam, bo siedziała koło mnie na swoim leżaczku i właśnie waliła kupsko, oczywiście baaardzo ciężko z wielkim skupieniem, łzami w oczach i czerwonymi brwiami. No i zaczęła się bardzo żalić i wyszło jej w końcu takie "mła-mła" z taką pretensją wypowiedziane.

Geniusz po prostu! ;-)Tylko jak ona zaczyna gadać w wieku dwóch miesięcy, to ja mam przerąbane.
Wczoraj jak zasnęła na wieczornym spacerze ok. 19.30, to obudziła się dziś rano o 6.30! Byłam pewna że obudzi się po spacerku jak tylko wejdziemy do domu, oczywiście z okrzykiem głodu, a tu nic. Na śpiąco ją rozebrałam, przełożyłam do łóżeczka, przebrałam w pajaca do snu, a ok. 0.30 na śpiąco wetknęłam jej cyca i nakarmiłam. Po prostu szok. Oczywiście o tej 6.30 wzięłam ją już do wyrka, trochę pogadała, pośmiała się, pocycała i dalej poszła spać - a ja razem z Nią.
No ale za to dziś ostro dawała się we znaki. Nie wiem co jej było, ale była bardzo niespokojna, często płakała i ciężko ją było uspokoić. Chyba to wyspanie tak zadziałało.
A najważniejsze, to nie uwierzycie, ale dwa razy "powiedziała" ma-ma! Wiem, że to tylko takie jej pomrukiwanie nieświadome, ale jak to zabrzmiało!!!





reklama
anni
Fanka BB :)
Dzagudku- no to pieknie
- gadule masz niezla -no no zapowiada sie bardzo madra panna. Gratuluje!
hehehe apropos gadulstwa to moj szkrab pobija rekordy normalnie - buzia jej sie nie zamyka. A najbardziej jak jest niezadowolona to sie zali na maxa - jak nakrecona.
hehehe i tez wlasnie uslyszalam cos w rodzaju "mla mla" - ale nie potwierdzam bo musze sie bardziej przysluchac i zdiagnozowac czy bylo to zamirzone

hehehe apropos gadulstwa to moj szkrab pobija rekordy normalnie - buzia jej sie nie zamyka. A najbardziej jak jest niezadowolona to sie zali na maxa - jak nakrecona.
hehehe i tez wlasnie uslyszalam cos w rodzaju "mla mla" - ale nie potwierdzam bo musze sie bardziej przysluchac i zdiagnozowac czy bylo to zamirzone

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: