reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Dzieci u siebie. A jakiś kochany sąsiad podwiertuje sobie co jakiś czas. Efekt jest taki, że Piotrek wybucha płaczem, ja tam lecę, muszę go tulić i uspokajać :eek: Porobiło mu się tak od jakiegoś czasu - wcześniej zupełnie na hałasy nie reagował...

moja julka tez tak ma
ostatnio u znajomych-wiertarka za sciana a ona w mega ryk:tak:
i mowi ze sie boi
 
reklama
Dorotko, no chyba te hormony podziałały na Ciebie, bo ja też nie odebrałam tego jako ataku ani polewki.:tak:Przecież też Ci mówiłam że narobiłaś mi apetytu i będę musiała kiedyś zdobyć tę książkę i przeczytać.:tak:A filmu nie oglądałam, więc skoro taki "niemęczący" to muszę niedopatrzenie nadrobić.:-pJa podobnie jak Esia mam - ambitne kino europejskie do mnie nie przemawia i nudzi śmiertelnie, kocham za to wszelkie komedie, sensacje i horrory.:-D Ostatnio - chyba Wam pisałam - zachwycił mnie nowy Sherlock Holmes z Downeyem Jr. w roli głównej. Mimo że z tego co słyszałam został totalnie zjechany przez krytykę - ja się zakochałam.:tak:Tak że jakby co - spoko, nie jesteś sama.:-D Buziaki i nie bierz tak wszystkiego do siebie.;-)
Olla, "grzeczność" Amelki mnie powaliła na kolana.:-D No, ale samaś chciała.:-D
Esia, nie wiem co jest z tymi kupami, ale Magda też z samego rana zwaliła wieeeelką i rzadką. A ostatnio już robi twardziny.:eek: Może i u nas te dolegliwości to związane z jakąś odmianą grypy żołądkowej????:eek:
 
dorotka Piotruś w ogóle ma czas na różne strachy :confused2: Często powtarza "nie bojam się, to tylko ogromny potwór idzie", a nam szczęki opadają i nie wiemy już co robić :sorry:
Dzagud pediatra powiedziała, że adenowirus (jest tego cholerstwa naście czy nawet więcej rodzajów) może być "działający" w ramach układu pokarmowego lub dróg oddechowych. Ja, po dzisiejszym, jakże miło wzywającym mnie do wc dniu, stwierdzam, że nasz jest powiązany z tym pierwszym :baffled:
Tylko ciekawe, infekcje mamy wszyscy od kilku dni, a sensacje żołądkowe zaczęły się dziś :baffled:
 
hej laski!
jestem zrabana, przemaszerowalismy cale sStare Miasto, nogi mi wchodza w d... i jeszcze @ dostalam. Ale ogolnie bylo warto-jakie cudne miejsce! Bardzo duzo Polakow, nawet sie smaialam ze starym ze musimy uwazac na jezyk, bo za duzo roakow chodzi :-) Generalnie cale miasto jest na wzgorzach piekne widoki, pelno straganow takich fajnych ladnych, Swiatynie, Sciana Placzu, narazie tak wszystko przebieglismy od A o Z. Teraz musze sie nieco doksztalcic i pokolei bede sobie odwiedzac pojedyncze miejsca. Ale generalnie jestem zachwycona, dla kogos kto jest bardzo wierzacy to na pewno magiczne miejsce, niektorzy ludzie placza. Genralnie pelno wszelkiej narodowosci, polecam kazdemu.
Dorotka-ja nie czytalam tej ksiazki ale tez mi sie zdaje ze dziewczyny pisaly tylko swoje spostrzezenia, nikt nikogo nie atakowal ani sie nie smial; buziaczki w brzunio chyba hormonki Ci skacza :-) A sluchaj ile ta specjalizacja trwa?
Esia-zdrowka dla Piotworka, moja ALusia ma ostatnio jakis etap ze sie wszystkiego boi. np. nie podejdzie do korytarza gdzie jest zgaszone swiatlo, bo sie boi. Ksiazeczke jak chowa do szafki to szybko trzaska drzwiami i ucieka z okrzykiem "mama boim"
Olla-ta Twoja corcia to bedzie taka sama jajcara jak Ty :-)
Dzagud-zdrowka dla dziewczynek.
 
Ja dziś od rana sraczkę z mózgu miałam bo pierwszy raz z dwójka sama miałam zostac bo Kot na Popołudnie, moja mama u mojej siostry a tesciowa poslizneła sie na lodzie i cała obolała. Skończyły mi się alternatywy i stanęłam twarza w twarz z tym że no musiało to kiedyś nastąpić- TYLKO DLACZEGO DZIŚ?!:-);-):-D
Zabralismy się cała rodzina na spacer rano żeby pomiot nasz wymęczyc- znaczy sie Eryczka. No i uspałam go czytajac z Tami na rękach i przy cycu. tami odmówiła spania na następne 1,5 godziny. Potem oboje się obudzili. najpierw Eryk- osrajtany po pachy i dłonie i wogóle cały, wlącznie z pościela i łóżkiem i wszelkimi dostępnymi akcesoriami... obrobiłam go. Potem Tami- tak samo osrajtana po szczyt becika :-D:tak: oprawiłam pomiot umyłam i wypachniłam, i załamałam ręce- jak ja końca dnia wytrzymam, a tu... dzwonek do drzwi- sprzątaczka przyniosła czynsze do mnie i sąsiadki, a u sąsiadki wnuczek był- chłopaki sobie podali ręce i wprowadzili się do sąsiadki:rofl2::eek::-D, a Tami w międzyczasie zasnęła i wiecie co - powiesiłam pranie i mam wolne hahahaha, już z godzinę siedzi u sąsiadki, no jaja jak berety :p:-p
 
jedną stronę przegapiłam :szok:
odnośnie diety, to dzięki za wszystkie opinie, dalej nie wiem co robić - więc zjadłam kawałek czekolady bo to mnie najmocniej męczyło :) muszę to sobie przemyśleć :p
ja podkreślam jak kochałam Diurty dacncing- to oglądałam w każdej wolnej chwili, a teraz mój Kot uważa że mam fioła na punkcie zmierzchu, jakoś nie potrafię mu przekazać tego co Esia tak trafnie ujęła i co moim zdaniem jest wielce pochlebna opinią :)
Olla trzymamy kciuki za powodzenie przedsięwzięcia
iza no dajże kobitoi foty jakieś a nie tylko szczujesz opowieściami :D
A propo's strachów- byliśmy w knajpie - karczma polska się nazywa , świetne żarcie i tak na tradycyjny wystrój zrobiona. Do kibelka schodziło się schodami w dół, - wysłałam chłopów na siku i widzę jak z tych schodów wyłania się moje dziecię i wrzeszczy biegnąc- nie boi sinki!!!! (świnki)- okazało się że na dole była wypchana świnia- a raczej dzik...
 
A ja mam zły humor :-(
Obraziłam się na M., poprosiłam go, zeby kupił sałatę, a on przyniósł mi sałatę lodową. Więc wyraziłam moje niezadowolenie, że miałam ochotę na zwykłą sałatę, a on , że co to za różnica. No qrwa dla kobiety w ciąży to wielka róznica:wściekła/y: Wielce obrażony poszedł kupić zwykłą sałatę. A ja się obraziłam, i nie odzywam się od 14.00. Tylko ze Stasiem gadam.
Qrcze też bym chciała sama móc pójść do sklepu i kupić to na co mam ochotę :-:)-:)-(
 
Toska-nie smutaj i nie gniewaj o salate :-) I tak rozgarniety ten Twoj gad, ze przyniosl salate, moja zapewne kupilby kapuste :-)
Sorga-wkleilam troche na zamknietym, a sluchajcie wkrecam sie coraz bardziej w to miasto-jest niesamowite, najciekawsze miejsce na ziemi jakie dotad widzialam, polecam kazdemu (chyba juz to pisalam ale jestem strasznie podjarana, hehe). na powierzchni kilku kilmetrow jest tu zgromadzenie najswietszych budowli dla Islamu (Kopula na Skale), Chrzescijanstwa (Bazylika Swietego Grobu) i Zydow (Sciana Paczu). I jeszcze jest dzielnica Armenska z licznymi kosciolami i klasztorami. Kurcze tak sobie mysle ze to naprawde jakas niezwykla i wybrana ziemia.
 
reklama
Toska, nieźle dałaś czadu.:-D Kochana, mój to by kupił sałatę, ale najpierw by ponarzekał że musi iść, a potem by 10 razy dzwonił z pytaniem to co On ma właściwie kupić.:-D

No, część badań mam. Cycory w porządku, Pani chwaliła że bardzo ładne.:-D Znaczy w środku, bo mówiła że niektóre babki to mają takie torbiele, że gdzie aparat nie przyłożyć tam torbiel.:tak:No i tarczycowe wszystko w normie. Chyba przyjdzie się pogodzić z faktem, że te moje pocenie to już pierwszy krok do starzenia.:-(
 
Do góry