reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Gusia bez prawka to faktycznie ciężko w takiej sytuacji :( innymi słowy na kurs marsz:p i po woli sie poukłada:)
Esia biedniutki Piotruś, Eryk tez cały wyjazd miał po prostu rozwolnienie ale radziłysmy sobie- nie było uciążliwe, no z wyjatkiem momentow kiedy z pierdem mu sie wymsknęło i trzebabyło ślizgawkę sprzatać hehehe, spróbujcie dawac mu wszystko na przegotowanej wodzie z butelki. trzymam kciuki za Piotwora :tak:
 
reklama
Dobry wieczór i dobranoc zarazem.
Ja tak tylko słówko napiszę, coby nam forum nie zamarło do końca;-):szok:
Właśnie próbowałam synowi poczytać bajki na dobranoc, ale zabrał mi książke i czyta sobie sam:szok:
Jak przeliterował BAŚNIE WSCHODU i CALINECZKA (oczywiście do kupy tego złożyć nie umie i przeczytać;-)) to mi szczęka opadła i już nie próbowałam dalej. No a najbardziej to lubi czytać nr stron:-D
Ja właśnie zakończyłam pisanie mgr, tzn. w moim mniemaniu, promotor mnie na bank na ziemię sprowadzi:baffled: Teraz będą ją jeszcze dopieszczać, bo co zacznę czytać, to coś zawsze wyskoczy:dry:
 
Dzięki Dziewczyny :tak:
Dzisiaj Piotruś jak młody bóg - tylko ostro głodny ;-) Oczywiście, cały dzień wczoraj był na diecie, dziś też ostrożnie - ale chyba mogę powiedzieć, że jest ok :-)
Wodę prawie od początku dostają wyłącznie butelkowaną :tak: Małgosia jakoś po 2-3 dniach zaczęła robi 5-7 qp dziennie o zmiennej konsystencji sraczkowej (co się utrzymuje) i natychmiast przeszłam dla obydwojga na butelkowaną :tak:
jolka mnie zatkało, jak zobaczyłam że w naszym ośrodku można nocnik bezpłatnie... wypożyczyć :shocked2: Ciekawe...
agik tylko nie przesadzaj z wygładzaniem, bo tak można bez końca ;-)
Postępów Wojcia nie skomentuję, bo mi słów brak :szok::szok::szok: Ale streszczaj się Kobito, bo Cię z magisterką przegoni! :-p:-D;-)
Mądrasek mały :tak:

Dzisiaj mieliśmy fajnie popić wieczorkiem i dupa :wściekła/y: Po całodziennym upale przyszedł front, lunęło i zrobiło się zimno :baffled: I tylko iść spać można... :dry:
Co niniejszym zamierzam uczynić (dziś o 5 Małgosia przez godzinę walczyła z bólem brzuszka... to była dłuuuga godzina...).

Dobranoc i buziaki od Olli, która już pewnie pod kołdrą ;-)
 
Ja wczoraj i dzisiaj robię soki z porzeczek (a i wczoraj jeszcze ogórki i dżemik z porzeczki:tak:) i dziś juz padam, no bo najpierw nazrywać, potem słoiki umyć, zlewać sok i kurczę na jednym sokowniku schodzi ze trzy godzinki:shocked2:, a między czasie Natalię przypilnować nakarmić trochę zabawić. Nie narzekam bo lubię robić przetwory, ale jak na te dwa dni to za dużo, a i jeszcze jutro będę mieć znowu kolejne :shocked2:
PADAM, a dzisiaj Natalia poszalała w nocy zrobiła pobudkę od 1-ej do 4.30, a dzisiaj usnęła dopiero przed 22-gą:no:.

Esia mam nadzieję że Małgosia i Piotruś już dobrze sie czują.
Agik zdolniacha z Wojtusia
 
Witam Panie po ciezkim tygodniu;-)Nareszcie 2 dni wolnego:-D
Sorga-gratuluje "przypuszczalnych jajec"Ja tez jak bylam w ciazy to chcialam koniecznie chlopaka.Wyskoczyla Amelka:-D I teraz chcialabym druga dziewczynke:tak:A powiedz kochana wracasz od wrzesnia do pracy czy juz zostajeszw domku do konca ciąży?Milo Cie czytac z powrotem;-)
Jolka-chyba sie troszke spoznilam ale zycze udanego odpoczynku w Dzagudkowym towarzystwie:tak:
Agik-no odsapniesz w koncu po remoncie i szczegolnie po ukonczeniu magisterki:tak:Jestem pod ogromnym wrazeniem jak czytam o Wojciu.Ja jednak stawiam na matematyke.:happy2:
Aniajw-jak tak piszesz o robieniu przetworow to az mi sie dziecinstwo przypomina:tak:Oj to byly czasy.Jako dziecko juz czynnie uczestniczylam pomagajac babci i mamie.Nigdy nie zapomne jak ubijalam kapuste w wielkiej drewnianej beczce.
Esia-buziaki dla Piotrusia i Malgosi.Mam nadzieje ze z tymi wymiotami i kupkami to nic powaznego i ze juz jutro bedzie dobrze.Pogody Wam zycze!!!Bo u mnie od deszczu to juzna farmie kaluze jak mini jeziora:-D

U nas leci.Od kiedy poszlam do pracy to leci jeszcze szybciej:-DAmelce odpadl juz paznokietek ktory przykleili po operacji ale widze ze rosnie nowy.Doszedl juzdo 1/4 opuszka.Tylko na opuszku jeszcze zostaly resztki kleju i nie wiem czy to nie bedzie przeszkadzalo.Jak myslicie???Moze lepiej wybrac sie do lekarza zeby miec pewnosc?Kundzik juz zaklada pieluche tylko na noc.Ale mam problem bo nie chce robic siusiu na dworze.Wiec jak jej sie zachce to musimy leciec do domku na nocnik.No nie daje sie wysadzic na dworze i koniec:baffled:.
Co jeszcze.Kupilam bilety do polski.Lecim 29 wrzesnia ale tylko na tydzien:baffled:Moglam dostac urlop juz w sierpniu ale bilety by nas wyniosly 500 funtow:szok:wiec stwierdzilismy ze to bez sensu.
Generalnie mam dzisiaj dzien przemyslen.Moja mamcia skonczylaby wlasnie 57 lat:-(Ale pozostaje mi tylko zapalic swieczke na noc:-(
I tyle u nas.Buziaki dla wszystkich!
 
Elmaluszku nie spóźniłaś się bo wyjeżdżamy jutro :-p:-D

Esia fajnie, że z Piotusiem ok, wiesz często zdarza się tak na wyjazdach, że dzieciaki mają kłopoty brzuszkowe :tak:


Aniajw podziwiam, nie znoszę robić przetworów :-p;-)

Agik no to teraz tylko obronićsię :-) no a Wojciu niesamowity :-D

A ja wczoraj się za porządki wzięłam i nie dałam rady wszsystkiego zrobić :confused: kurcze jakoś tak kiepsko się czuję i trochę się obawiam jak to będzie na wyjeździe :baffled:
 
Stasiek wstał o 5.15:wściekła/y:
W ogóle od kilku tygodni mamy pobudki przed 6. Tragedia. Jestem ledwo zywa sta brak mojego aktywnego udzielania się na BB. Do tego jeszcze moja wspólniczka i pracwonica sa na urlopie, więc cała firma na mojej głowie:-(

Agik :szok::szok::szok:, ale zdolnego masz synka. Gratuluje:-)
Stasiek strasznie niecierpliwy się zrobił i jest w staniu wysluchać tylko kilku zdań z książki:dry: jeżeli chodzi o samodzielne czytanie to u nas dłuuga droga.
Fajnie, ze remont juz się kończy.

Esia super, że z Piotruś juz lepiej.

Aniajw podślij mi troche soku:-p

musz ko0ńczyć, później napisze więcej
 
juz jestem, a tu nikogo nie ma:dry:

Jola udanych wakacji, bawcie się dobrze z Dzagud, ciekawa jestem jak się Wasze dzieciaczki dogadaja, w końcu czeka ich wspólna przyszłość;-):-D

elmaluszku nie pomogę z paznokciem Amelki, al ja bym chyba poszła pokazac lekarzowi:dry: W końcu paznokieć dla dzieczyny to ważna rzecz:tak:

Byłam ostatnio ze Stasiem w zoo. Zgadnijcie co mu się najbardziej podobało.
Traktor, który rozwoził wodę dla zwierząt:dry: W ten sposób spędzilismy 1,5 godziny chodząc za tym traktorem.
Z innych ciekawostek to Staś ostatnio non stop śpiewa, jak dla mnie brzmi to jak pieśni hebrajskie:dry:

to tyle, wracam do pracy

stwierdzam, ze siedzenie w biurze nie jest takie złe: kawka, internet - odpoczywam sobie od mojego małego histeryka:sorry2:

miłego dnia wszystkim

Anielap spóźnione zyczenia urodzinowe, STO LAT!!!!!
 
Ostatnia edycja:
hello :)
Toska jakoś tak wakacyjnie, nikt przed kompem wszyscy dobra pogoda się cieszą :) to i cisza na forum. przyznam ci się szczeże że ja tez lubie mieć podzielone życie miedzy pracę a dom i nie zawsze mi sie spieszy do Eryka, różnorodnośc jest wskazana, tylko ze ja wiecznie zmeczona jestem pewnie przez tę ciażę :p wczoraj ewidentnie miałam śpiączkę :p z pobudka na konsumpcje jedynie :p
Eryk dziś rano pojechał na weekend do babci, ja wyprowadzam się z biura, Kot pomaga a jutro wstawiaja szafę wiec nie chce zeby się pałątał pod nogami robotnikom, a i mi sie przyda od niego odpocząc :p
Odnośnie zachodzenia w ciążę to Tosko kochana ja po poronieniu zupelnie odsunelam od siebie mysl o ciazy, nie przechodzilam na tabletki bo chcialam dac sobie jeszcze chwile, jakbym zmienila zdanie, no i bejbik sie trafil przypadkiem, pol roku ryzykowalismy z watłymi tylko moimi obliczeniami :p
Historie traktorowo/ smieciarkowe znamy dobrze my tak w poniedziałki sledzimy śmieciary po osiedlu hehehe, no cóż urok chloppaka:p
Agik niewiarygodne że Wojcio takie postpy w takim wieku nam prezentuje. Trzymam kciuki za prace, niestety nie udalo mi sie ci pomoc odnosnie twoich badan, ale i tak się uda :) bądz pozytywna, promotor to nie strach na wróble:p

Jola bawcie sie dobrze i ucałujcie Dzagudów. Wiem o co chodzi z pakowaniem, bede to pzrezywać we wtorek bo w srodę wybywamy a pies zajmie cały bagażnik wiec my sie musimy spakować w miejsca dla pasażerow ^^ no to bedzie sie działo :p
elmaluszku z moją sytuacją zawodową jest baaaardzo skomplikowanie :( jak sie zbiore to opisze na zamknietym, w kazdym razie do tej pracy nie wracam, Eryk idzie do przedszkola od 17.08 wiec ja sobie moge siedziec na zwolnieniu ale... przedszkole mu zalatwilam w centrum, obok mojej pracy, do centrum mam 10 km, troche głupio na pusto jezdzic 40 km dziennie... dwa biura spytały czy moge im troche pomoc... no i chyba sie zdecyduje, przynajmniej dorobie i sie za benzyne zwroci, bede siedziec pare godzin dziennie, Eryk zaliczy przedszkole mi jakis dodatkowy grosik wpadnie- odłoze na czarna godzine, a potem zobacze ktore biuro da mi wiecej mozliwosci, mysle tez z kolezanka o otwarciu przedszkola prywatnego... ale tak myslimy juz od pol roku i czasu nie bylo, moze teraz sie znajdzie:p.
Eryk juz sie znudził nasza okolica, naszymi placami zabaw, musi isc do przedszkola bo mu sie juz zwyczajnie w naszej okolicy nudzi :p
elmaluszku a do jakiej roboty poszlas, spotkamy sie jak przyjedziesz we wrzesniu?
Esia ciesze sie że sensacje żołądkowe minęły i trzymam kciuki za miłą zabawę :p ty karmisz jeszcze?
 
reklama
No już z grubsza wszystko przygotowane ;-) jeszcze trochę prasowania zostało i Jacka muszę spakować jak wróci od cioci :sorry2: Tylko się zastanawiam kto mi te wszystkie ciężary do auta wciągnie :baffled:

Toska no wysyłam ci te fluidy i wysyłam i dupa :confused:

ALe ten mój Maks świnka :dry: dostał mambę rozwinął, a papierek rzucił na podłogę :baffled: jak mu zwróciłam uwagę, to wziął łopatkę i popchnął go pod fotel żeby nie był widać :szok::-D
 
Do góry