reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
Aleście się rozochociły.:-D
Esia, no nie wiem, Ona cały czas paszczęką rusza.:baffled: Liczę że to tylko takie zwracanie na siebie uwagi, bo gdyby rzeczywiście byłby ból, toby nie spała teraz smacznie... Może to z gorąca???
 
Dzagud Esia ja wiem że już to mleko mało wartościowe, ale to chyba ja nie mogę się w sobie zebrać. Ale kiedyś muszę, a swoja drogą to u nas rodzinne to cycolenie mam cztery siostry i każda karmiła swoje dzieci długo najdłużej do 3,5 roku a najkrócej do 2,5 roku. I pewnia ja żeby statystyki nie zmieniać to też dociągne 2,5-3 lat ;-);-):-)To dopiero :szok::szok::szok:
Dziewczyny życzę miłego opdpoczynku nad morzem:tak::tak:.
Ja też jadę ale do siorki na 5 dni pod Częstochowę nad zalew:-), M ma nas zawieźć w niedzielę i my zostajemy a on wraca, trochę zatęsknimy za sobą. To będzie nasza pierwsza rozłąka od ślubu na tak długo:-(.
A za tydzień mamy wesele, juuupi:-D:-D:cool2: kurcze dawno nie imprezowałam,
Dzisiaj włosy farbnęłam na karmel, ciekawe jaki mi wyjdzie:-p i czy będzie cokolwiek widać (robiłam sama w domu właśnie mam jeszcze mokre włosy).

Mnie wczoraj Natalia dawała w kość, ciągle coś było nie tak, ale za to dzisiaj aniołek (chyba z 10 razy przytulała się do mnie i mówiła "mamo kocham Cię":-)) Strasznie się cieszę bo już tacie i chyba wszystkim zabawkom wyznała miłość a mnie jeszcze i dzisiaj się wkońcu doczekałam aaaach:tak:.
Dziś bez nocnej pobudki, obudziła się tylko o 6-ej na 15 minut i zasnęła dalej i dospała do 10-ej. Ale fajosko tak chce co dzień:-D.
 
Dzagud ano, z gorąca różne dziwne rzeczy do głowy przychodzą :sorry2:
jolka to właśnie ciężarówka powinna robić o tej porze :tak::-D:-p
aniajw a, no to nie ma co narzekać ;-) Skoro Tobie z tym ok, mężowi nie przeszkadza i dziecko szczęśliwe - to nie ma sprawy :tak:

Ubzdryngoliłam się 1 piwem :dry: Jeszcze tylko rozwieszę pranie, rozpakuję zakupy i zatoczę się w stronę łóżka... Ups - nie łóżka, tylko materaca, na którym wegetujemy dopóki nasze dzieci nie nauczą się spać w jednym pokoju...
 
A co to za nielegalne posiedzenie bylo bezemnie?I to jeszcze na dodatek z piwkiem:confused:Pytam sie ja:tak:Tylko czlowiek do roboty pojdzie a tu tance i swawole:-D
Tak w robocie dzisiaj palucha poparzylam ze mam calego w bąblach.Kuźwa to nawet nie boli tylko napier*****:-(Co chwile latam pod zimna wode:baffled:Nie wiem jak bede spac:baffled:Napomkne tylko ze lasagne chcialam na grillu polozyc:-pA to dopiero poczatki!!!
Napisze tylko bo sily nimom-
Agik-w szoku jestem.Dumnam z Wojcia.Moze jaki matematyk bedzie z niego:tak:


Amelka zdrowieje,paluszek ladnie sie goi ale wszystko napisze Wam jutro:happy2:
 
Dzień dobry. Wcześnie się zaczął :dry: Młoda wrzaskuniła od po 3, a na dobre wstała o 5.20 :eek: Udało mi się ją uśpić "już" po 1,5h i wtedy, po dokładnie 10 minutach, wstał Piotruś :baffled: Już wprowadziłam kolejną dawkę do kofeinoobiegu i nawet optymizm fantazji mi dziś nie pomoże :dry:
Wczoraj zawiesił mi się komp i uznałam, że to znak by zbierać tyłek, wykańczać co trzeba i iść spać. Miałam czuja :dry:

elmaluszku powinnaś czymś sobie ten paluszek posmarowac - tylko nie wiem czym :sorry2:
 
Hej!!!
U nas też pozątek dnia :-) Maks co prawda obudził się przed siódmą i wołał na nocnik, ale wywaliłam M poszedł do toalety i musiałwytrwać jeszcze godzinkę w łóżezku :-p ale ze mnie wredna matka :zawstydzona/y:
Wogóle to nie wiem o jest, ale odziennie rano brzuh mnie boli, w nocy spać nie mogę, przewraam się z boku na bok :wściekła/y:

Maks właśnie narąbał w majtki :angry: a wzoraj było tak pięknie :baffled:
 
reklama
Ale tu wczoraj wesoło było...
Ja niestety po takim dniu wymiękłam i poszłam spać wcześnie.
Chyba zacznę na noc Zu zakładać znowu szczebelki do łóżeczka. Coś jej się przysniło w nocy i o 5rano rano znalazłam ją skamlącą po drzwiami wyjściowymi....:confused: Zaniosłam do łóżeczka i na szczęście spała dalej do 7.

Kolejny upalny dzień przed nami....
Zmykam...​
 
Do góry