reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Blanes Dzieki!
Jesli chodzi o ta oliwe... hehehe

to jak sie smaruje tam na dole to ponoc uelastycznia troche i zmniejsze ryzyko ciecia krocza. Choc to nie 100% bo to tak naprawde zalerzy od anatomii kazdej z nas, ale ponoc pomaga!! Olejek migdalowy jest super do tego.
 
reklama
Dziewczyny jak myślicie - z naszymi brzuszkami da się jeszcze na rower wsiąść i przy tym nie zrobić sobie i dziecku krzywdy? :eek:
Może któraś próbowała?
 
Dziewczynki, żyje i podczytuję was w wolnych chwilach, przyznam szczeze że samopoczucie mi nie bardzo dopisuje, w ciągu dnia jestem ciągle zmęczona, w nocy spać nie mogę... a pracy mam sporo. Na szczęście Eryk ma się dobrez, buszuje w brzsiu i kopie coraz wyżej, nawet powyżej pępka mu się zdaża. Pozdrawiam was wszystkie i każda z osobna. buziaki
 
Szopka nie radzę chyba że na stacjonarnym. Ja jeździłam wczesniej do pracy rowerem, a lekarz pozwolił mi jeździć do końca 3 miesiąca. Chodzi o to że to grozi upadkiem a wtedy niebezpieczeństwo dla Ciebie i dzidzi jest duże. A im większy brzuch tym trudniej utrzymać równowagę tym bardziej na rowerze.
Ale za to jazda na rowerku stacjonarnym jest nawet wskazana.
 
Szopka ja z kolei czytałam, że na rowerze można jeździć tak długo, jak długo brzuch pozwala (w sensie fizycznym). Co do ryzyka wywrotki - sama nie wiem... W życiu się nie przewróciłam, jednak raczej teraz jeździła nie będę.

Sorga tylko nie przesadzaj z pracą!
A besenność ciążowa może się trafiać - mnie trzymała koło 3 tyg., na szczęście przeszła - mam nadzieję, że u Ciebie jeszcze szybciej sobie pójdzie! :-)
 
reklama
Sorga nie przepracuj się;-)
szopka jak już jeździć, to chyba tak jak pisze kotek, faktycznie na stacjonarnym
 
Do góry