reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
monia trzym sie i kuruj!!!! nie mam pojecia czy mozna antybiotyki w ciazy ale skoro to gin powiedziala.....

oto Cyrylka aktualnie
 
Dziewczyny mam przepis na syropek nie tylko na ból gardła ale też można pić profilaktycznie na uodpornienie - łatwy w przygotowaniu i bezpieczny podczas ciązy:

12 ząbków czosnku wycinąć
2-3 duże cytryny wycisnac
½ litra przegotowanej ciepłej wody dodac, na 12 godzin odstawic,
3-4 łyzki miodu dodać, wymieszac i pic po 1-2 lyzki stolowe co dzien

:happy:
 
Ja trochę z innej beczki, ale muszę Wam powiedzieć, że wczoraj zaliczyłam klasyczny przypadek ucisku macicy na mózg, lub innymi słowy sklerozy ciążowej. Otóż robiliśmy zakupy i na bazarku kupowałam warzywa. Weszliśmy do budy, kupiłam paprykę, cebulę i banany, zapłaciłam, odwróciłam się do wyjścia, po czym spojrzałam na beczkę i mi się przypomniało że mam jeszcze kupić ogórki kiszone. Kupiłam ogórki, dodałam jeszcze jabłka, zapłaciłam, wzięłam siatkę i wyszłam. Po czym spojrzałam na męża, który z siatami stał już przed budą i mówię: "cholera, a ziemniaki????". Wróciłam po ziemniaki, facet już się śmiał, zapłaciłam, wyszłam, a facet leci za mną z pierwszą siatką i krzyczy "zapomniała pani zakupów".:-D Mój mąż patrzył na mnie z przerażeniem co ja wyprawiam, facet w budzie mało się nie posikał ze śmiechu, a mnie było wstyd jak nigdy!:zawstydzona/y: Jak słowo daję, bałam się już wejść do innych budek czy znowu z siebie idiotki nie zrobię. Też tak macie????:eek:
 
Witajcie dziewczyny po trzech dzniach! Wczoraj miałam problemy z kompem i nie mogłam pisać, chociaż było mi strasznie żal, tak bardzo ze wieczorkiem popłakałam się:-( . W Glasgow było super nagadaliśmy się z przyjaciółmi za wszystkie czasy, juz planujemy następne spotkanie jak już Niunia się urodzi.
Sorga gratuluję studniówki:-D
Kachasku sesja zaliczona to super:-D
Dorotko świetnie że masz juz mebelki, co prawda nie w komplecie, ale zawsze to juz coś:-D
Monia szybciutko wracaj do zdrówka:tak:
Blanes do wielkiego dnia pozostało juz tak niewiele, jak tam Wasze przygotowania i samopoczucie?;-)

Wiecie co bardzo się za Wami stęskniłam przez te kilka dni:tak: :tak: :tak: .
 
a ja mam kaszel.... trochę kataru. mama chora, mężuś wczoraj też pokaływał, choć tłumaczył że to tak ma po wyczerpującym fizycznie treningu. no i weź tu się nie rozchoruj. śmignę zaraz do apteki, może mi coś doradzą. najgorszy jest ból w klatce piersiowej :-(
 
reklama
Do góry