reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Hej dziewczyny.
Kadia dużo zdrowia dla rodzinki:-)
Dzagud dobrze, że się jakoś trzymacie z Madzią:tak:, a mążulkowi może faktycznie niech dadzą antybiotyk

Ja o tym trollu to nic nie wiem, ale jak piszecie to jakiś świrus:angry:

Kurde a ja nie wiem czy wracać do pracy czy siedzieć jeszcze na wychowawczym. Wczoraj siostra znalazła mi opiekunkę do małej i juto mam się z nią spotkać. Wiem, że ta dziewczyna jest zaufana. Boję się powrotu do pracy, bo mam ponad dwa lata przerwy i boję się że jak wróce to sobie nie poradzę. Ja to mam ciągle wrażenie że nikt lepiej nie przypilnuje Wiktorii ode mnie, nawet maż. No ale z kolei jak siedzę w domu to powoli waruiję i stwarzam sobie sama problemy. Dzisiaj przez to prawie całą noc nie spałam. I co tu robić, wracać czy nie wracać:-(

Nie pomogę równiez w tym temacie , gdyz jak klaudia była mala poszłam do pracy jak miała 9 m ale mialam najlepsza opiekunke "babcię ";-), a jak miala niecałe 2,5 roku poszła do żłobka i bylam bardzo zadowolona , z krsytiankie jest obecnie tak samo jest z babcia a od wrzesnia idzie do żłobka lub przedszkola zależy jak załatwimy bo mieszkamy zaraz za wrocławiem i nie wiem czy załatwie do państwowego jak nie zostaje prywatne:-(, ale zobaczymy , a ja chcialam iść do pracy więc nie ma na lekarstwa i każdy ma inne podejście

Dzagud- dziekujemy bardzo , mamy szpital chociaz od wigili jest ktos zawsze chory i nie widać końca:-(, teraz kończymy brać antybiotyk i klaudia ok ja też , ale cos maly nadal bardzo kaszle a nawet bardziej , więc znów we wtorek do lekarza
anielap- super ucałuj zuz no uwazaj bo jak sie rozgada to szok:-D
a wypadek , nikomu nic sie nie stało , ale chyba mielismy szczęście bo jak stiwrdził kuzyn że ciut mocniej i podzuszki otworzyły by sie , ale koszty naprawy były , bo to moja wina:-(,

pozdrawiam wszystkie mamy i dzieci

 
reklama
Fantazja:szok: no toż się przypałętało do Misiulki!:crazy: Oby już szybko minęło.
Aż strach tu wchodzić bo ciągle któreś Maleństwo przechodzi jakiś koszmar.:-(Normalnie czekam co u mnie się wyfunduje.:szok::-(Na razie nie wiem czy to zasługa tranu, czy czego, ale mimo "morowego powietrza" w chałupie Magda na razie zdrowiutka jak rybka (tfu, tfu). Mam nadzieję że tak zostanie.:tak:
 
a ja tak sacze kawke i Was czytam, wiec cos popisze moze...

Suri zaczela byc mega przylepa (zawsze byla troszku) - tuli sie, caluje mnie, wczaraj mnie zaszokowala: podeszla jak ogladalam bajki :-D(to wciaga wiecie ;-)
powiedziala "mami opa" - po czym slicznie sie przytulila, zaserwowala buziaka i ogladalysmy na lozku baje takie wtulone z godzine... No takie dziecko to rozumiem ;-)

hehehe
poza tym to mam lenia i nie chce mi sie do pracy - a dzis moj ostatni dzien bom zrezygnowala. Musze poswiecic wiecej czasu swojej firmie - bo inaczej figa z niej bedzie.

Nio to tyle. caluski wszystkim i milego dzionka...

A Kotku - kochana odezwij sie co i jak...
 
tak tylko - paczcie czy nie fajne: hehehe "supelowe.."
8.gif
8.gif




ok - jade do pracy ;-)​
 
A u nas tysz nie ma zadnej poprawy:no:Kaszel taki brzydki ze zarejestrowalam Murmelke do lekarza dzisiaj:baffled:Niech osluchaja plucka i oskrzela czy oby tam nic groznego sie nie dzieje.
Fantazja-biedna Misiulka,wszystko na raz sie przyplatalo.Zdroweczka.A swoja droga ja bardzo czesto mysle o Tobie;-)
Dzagud-twarde z Was babeczki,chociaz Wy 2 nie dajcie sie chorobsku;-)
Anni-milego ostatniego dnia w robocie:tak:
Milego dzionka
 
Zdrówka wszystkim. Ależ się choróbska panoszą :szok:
Czarek podobnie jak Murmelka po katarze zaczął kaszleć i dziś byliśmy u lekarza -osłuchowo czysto, ale coś w lewym uszku zaczyna się dziać.:baffled: My z ojcem niedługo przez niego osiwiejemy, bo na dokładkę od kilku dni znowu zaczęły się jazdy z niejedzeniem, dzieciak chudnie nam w oczach:-(
 
reklama
Cześć dziewczyny
Aniajw Natalka jest przesłodka:-)
Anielap ja też się zastanawiam kiedy moja zacznie przesypiać noce. A odnośnie pracy to ja niestety muszę wrócić na cały etat. U mnie nie ma możliwości na pół etatu:no:Ale jak piszesz zawsze mogę wrócić na wychowawczy:-)A i wieczór babski super:-D
Agik buziaki z okazji imienin :-)
Dzagud mi się wydaje, że lepiej byś zarobiła na tej knajpie. Na biznesie jedzeniowym przeważnie się dobrze wychodzi:tak:
Fantazja zdrowia. Wiem co przezywasz bo moja też jest uczulona na penicyline. Wyszło jej to jak miała 9 miesięcy. Dostawała antybiotyk i darła się niemiłosiernie, a ja nie wiedziałam o co chodzi. Potem wysypka, biegiem do lekarza i zmienili jej antybiotyk i dostała leki na uczulenie i przeszło. Jeszcze raz zdrówka:tak:
Kadia ja moją Wiktorię też od września chce posłać do złobka albo do przedszkola bo czasami to mam wrażnie, że ona się ze mną w domu nudzi:sorry2:A wiem, że uwielbia dzieci i myślę że by jej się podobało
Elmaluszek i Szopka zdrówka dla Waszych chorowitków:tak:

Dziewczyny ja ledwo żyję, bo wczoraj byłam na aqua aerobiku, prawie nie mogę ruszać ręcami, ale postanowiłam że przynajmniej raz w tygodniu będę tam chodziła. Zobaczymy czy słowa dotrzymam:-D
 
Do góry