reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Witam sie w Nowym Roku 2009 :-)
Ja bylam u siostry ktora ma 2 dzieciaczkow. Biegali do prawie 11 a potem na sile ich uspilismy bo ile razy sie pytalam Alusi: "idziesz spac" to slyszalam w odpowiedzi "nie, nie" i bieg za reszta...Dzis rano zato sie cieeeezko wstawalo.Alusia obudzila sie o 9- hmmm.

Buziaki dla wszystkich w NOWYM LEPSZYM 2009!!!!!!:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
reklama
Kochane !!!
Wszystkiego NAJLEPSZEGO na Nowy Rok
:-)

My Sylwestra spędziliśmy na nartach - jeżdżąc do północy na stoku, potem tańce na deskach w butach narciarskich - dziś nóg nie czuję.:tak:
Zuzia zasnęła wczoraj o 19.30 i obudziła się dziś rano o 9.00 !! przespała całą sylwestrową zabawę (a dziadek tyle atrakcji przygotował:-))
 
Witam w nowym roku!!
Sylwka spedziliśmy u znajomych,Livka miała kolegę prawie rówieśnik,myślałam że padnie po 22 ale zapomnij nasze dzieci wytrwały do pólnocy,ale były zachwyty jak petardy leciały:szok::-D
Co tam słychać u małej Wanesski???jak sie czujecie?
 
I ja witam w Nowym Roku!
Zu przespała całą nockę bardzo spokojnie. Dwugodzinne zmasowane strzelanie z petard i sztuczne ognie wogóle jej nie wzruszyły...
Za to my z m bardzo dziś nie wyspani;-)​
 
Najlepszego w Nowym Roku!!! :-)
Dziękuję bardzo za życzenia - nie odpisywałam, bo czasu nie było :zawstydzona/y: a teraz wolę skrobnąć tu niż klikać sms'y :zawstydzona/y:

Muszę Wam napisać, że jestem strasznie wzruszona i poruszona i w ogóle :zawstydzona/y:
Ja nie bardzo z tych, co to się wywnętrzają ponad miarę, ale łezka mi się w oku zakręciła. Tak za całokształt. Najpierw Olla przysłała śliczną sukienusię dla Małgosi z dodatkami (taką szczególną, bo "zaszczepioną" dobrymi fluidami Amelki), potem dostałam od Dzagud wieeelką pakę cud-ciuszków, a na dniach przyszedł listonosz z prezentami od Elmaluszka - szczęka mi opadła. Emotek oddających stan ducha brak ;-) Ja się naprawdę nie spodziewałam tego wszystkiego, jest mi bardzo miło (choć to niewystarczająco oddaje co czuję) i słów brak. I tyle było życzeń, dobrych słów, sms'ów z gratulacjami... No kochane jesteście wszystkie!!! :*
Tak w Nowym Roku chciałam się tym podzielić :-)

Dzagud żartowałam z tym przywoływaniem do porządku ;-) Dzięki za dbanie, żebym była w miarę na bieżąco :*

Idę się powzruszać póki stado śpi ;-)
 
I nawet u nas ten Nowy Rok jakoś miło się zaczął.
Moja Zuzanka miała dziś kolejny dzionek z apetytem. I zjadła dziś 4 porządne posiłki.
Serce mi rośnie jak ona je...

Esia :-) Cieszę się że tak miło się porobiło. Ja tu, dzięki Wam bardzo często dostaję takich wzlotów. Nabieram siły i.... ech... fajnie że jesteście.

Chcialam jeszcze zapytać czy wiecie co zrobić z tymi nakrętkami o których kiedyś pisała Kachasek?
Nazbierało mi się sporo i teraz nie wiem co z tym zrobić.​
 
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!!
My sylwestra spędzilismy w trójkę, Kornel pojechał do moich rodziców.
Największa radość sprawiła Franiowi bombelkowo - strzelająca kąpiel :-)
Franio jak na faceta przystało petardami był zauroczony, dlatego północ przywitał z nami na wrocławskim rynku, ale nie nadwyręzaliśmy jego wytrzymałości i bylismy tylko pół godziny. Dzisiaj zrobił nam najwspanialszy prezent noworoczny i spalismy wszyscy do 12.00:-D
Jutro robimy nadległości samotnego spędzania sylwestra i jedziemy poszusować na cały dzień.
 
Ciesze sie ze wszystko milo uplywa :-) U nas tez fajnie-Alusi wtrabila wczoraj 2 talerze babcinego rosolku i krokieta az milo bylo patrzec, potem wypila cala butle mleczka. Nie wiem czy wam pisalam bo juz sie gubie sporo sie dzieje w tej Polsce ;-) ale Alusia nie chciala nic pic przez kilka dni i nie moczyla pieluszki, po tych zebach i wymiotach i biegunkach strasznie mnie to zdenerwowalo. Zrzucam wiec wszystkie te klopoty na zeby i klimatyzacje w nowym miejscu i strefie czasowej. Juz dzieciaczynka funkcjonuje normalnie.
Ja tez sie bardzo ciesze ze was mam, zawsze jak trace rownowage to przy was latwiej sie pozbierac :tak:
 
reklama
Do góry