reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Hej, meldujemy się z nowej chałupki :-) Większość rzeczy przewieziona, pokoje ogarnięte, zostało tylko masę duperelków do zrobienia. Małż jeszcze siedzi w kuchni i uzdatnia do użycia okap, a ja po wspaniałej kąpieli w wannie ze świeczuszkami wypoczywam wreszcie :happy2:
Czarulek tylko nam się trochę zakatarzył, chyba przez nadchodzącą falę piątek:baffled: (ma już 16 ząbków i myslałam że piątki trochę poczekają..) ale poza katarem nic innego się nie objawiło -na szczęście, bo wokoło co drugie dziecko chore, pewnie przez tą zdradliwą pogodę:no:. Nowy pokoik bardzo mu się podoba, dziś przytulał się i wzdychał do dywanu :rofl2: Ze spaniem i zasypianiem nie ma problemu, tylko zaczął trochę później zasypiać w dzień i na noc, ale mam nadzieję że w ciągu kilku dni wróci wszystko do normy.
Połówkowe usg przełożyłam na jutro bo zwolnił się termin do super fachowca więc proszę o kciukasy- oszczędzałam się jak mogłam, ale niestety przeprowadzki są bardzo stresujące:dry:

Esiu
wracajcie szybko do zdrówka i sił:tak:
Dzagud Madziulek zuch dziewczynka, mądrala dobrze wie by nie chodzić bo sobie zaszkodzi, a przecież chce szybko wyzdrowieć:tak:
Emmila kciuki by endokrynolog dobrał Krzysiowi odpowiednie leki i twoje zmartwienia odeszły w niepamięć:tak:
Olla - ależ masz dorodną Dyńkę - ślicznotka mała Ci rośnie :-) Gratki dla Janka i niech mu się dobrze układa w nowej pracy. Fajnie że tak szybko znalazł tą nową pracę, będziesz mogła jednak poszaleć z prezentami na Gwiazdkę;-)
Izka no piękna mikołajkowa historia:-D My też prezent postawiliśmy przy łóżeczku, a na wierzchu stał Mikołajek i Czarek rano obudził nas przerażonym wołaniem "co to??"
Monia witaj, wróciłaś do nas zgubo! Ja nigdy nie zauważyłam u Czarka powiększonych węzłów, więc nie wiem na czy jest to powód do większego zmartwienia..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Szopka jakos zblakalam na troche ale juz jestem:-)
Wiesz my zauwazylismy przez przypadek. Trzeba wiedziec czego sie szuka bo tak od tak sobie bys nie wyczula. A sprawdzalas?
 
ESIU mikołajki w żłobku :dry: zaraz opiszę ;-) a dla Was duża paka zdrówka !!!

No więc zawiozłam Antonka w piątek do żłobka ;-) cała drogę rozmawialiśmy o żłobku, o Mikołaju i paniczyk ogólnie był na tak ;-) znaczy się nie mówił nie i nie stękał. W żłobku czekając na panią mówiłam, że idę na zakupy, a on w tym czasie będzie z dziećmi i przyjdzie Mikołaj z prezentami. Aż otworzyły się drzwi do sali, wyskoczyła pani opiekunka i wyrwała mi Antka. Antonek oczywiście w płacz, biedny nie wiedział co jest grane :dry: przyznaję - bardzo nie podobało mi się to :dry: połaziłam po mieście, wróciłam i dostałam Antonka, lekko zapłakanego :baffled: pani mówiła, że jak już się uspokoił po moim odejściu, to przyszedł Mikołaj i cała grupa w ryk :-D Antonek też ;-) grupa liczna, więc rozdawanie prezentów nudziło się Antonkowi ;-) zasnął mój paniczyk jeszcze przed dostaniem prezentu :-D ;-) w drodze powrotnej pytałam się go czy był Mikołaj w żłobku i odpowiedział ładnie tak ;-) a na pytanie czy bał się Mikołaja od razu wykrzyczał nieee :-D tyle z wieści żłobkowych ;-)

prezentem Mikołajkowym, który okazał się strzałem w dziesiątkę okazała się mała wiertarka :happy: normalnie dziecka nie ma ;-) "wierci" w ścianie, "skręca" szafę i komodę ;-) podejrzał niedawno tatę przy tych czynnościach ;-) mieliśmy na gwiazdę kupić krzesełku uczydełko, ale stwierdziliśmy, że warsztat małego majsterkowicza będzie najlepszym prezentem i teraz muszę popatrzeć na allegro za nowym prezentem ;-)

u Antonka lekki katar :dry: ale nie od żłobka, bo miał go jeszcze przed Mikołajkami :confused: pewnie nowe zęby idą :dry: zawsze na nowe zęby reaguje katarem :confused:

w listopadzie walczyłam z usypianiem Antonka (czytałam wtedy "każde dziecko może nauczyć się spać") i cały miesiąc zasypianie równało się histerii :baffled: zdesperowana wydrukowałam ponownie "uśnij wreszcie" i po jednym wieczorze zasypianie książkowe :szok: z czego radujemy się jak dzikie lochy :-D ale nocki takie sobie :dry: dwa - trzy razy muszę wstawać i iść od Antonka :baffled: a przy tamtej metodzie spał jak suseł i nie raz sprawdzałam czy niania działa, czy Antonek oddycha ;-) i co tu zrobić?

OLLA gratki dla Janka :tak: a dynia super, super, super :-D

JOLKA & DZAGUD moja mama też każe mi kupować prezenty dla Antonka :baffled: i dla nas, dla reszty rodziny :confused: i jeszcze je zapakować i dać :angry: wygodna moja Elka ;-)

ISZATR a urosły nam jak grzyby po deszczu :tak:

Dziewczyny-wlasnie zauwazylam ze Alusi sie przebijaja pierwsze zabki trzonowe(dolne 4-rki)! Ale nie ma jeszcze trojek! Czy to normalne? Miala tak ktoras? Jestem w szoku, myslalam ze beda szly pokolei...:szok::confused::confused::confused::confused::szok:
u nas tak było ;-) czwórki przed trójkami :tak:
 
Ale dziś pustki:szok:

Szopka super, że już w nowym mieszkanku :tak:

Gingeros ale fajnie, że już możesz dialogi z Antonkiem prowadzić :-D


Maks zeżarł dziś moją mikołajkową princessę :szok: rozmiar maxi :szok::-D ale jak kulturalnie jadł z papierkiem :tak: wogóle się nie pobrudził :-D
 
Straszne dziś pustki:-(

Ale mnie też nie chce się kompletnie nic...

Nad jednym zdaniem myślę już dobrych parę minut...

Chyba nic nie wymącę czytliwego...

Tak więc Pozdrawiam i spadam...​
 
hejka
3 dni bez neta - no jak bez prawej reki...:-D
Izka
p020.gif
....... i kto tu komu zrobił niespodziankę?
Esia powrotu do zdrowia... a jak malutka? spokojna czy rozrabiaka?
Szopka gratki i dawaj zdjęcia nowego lokum.....
Jolka to dziwne ze nikt ani razu nie zmierzył Maksia:szok:. Lepiej późno niz wcale ale w takim razie radzę Ci mierzyć co jakiś czas (np 2-3 miesiące) Maksia i nanosić wyniki na sitake centylową. Ważniejsze od samego wzrotu jest stabilny przyrost - czyli to czy nie spada na centyl poniżej.
Gingeros wow ale Antos elokwenty chłopaczek, jestem w szoku ze tak sobie gadacie o Mikołajach itp...;-) A te pobudki w nocy to zębole, nie dawno przechodziliśmy to samo.
A u nas ze spraw zdrowotnych to czekam na wyniki posiewu moczu (druga analiza ogólna już nie wyszła tak źle jak pierwsza, ale tez nie na tyle dobrze by sobie temat odpuścić). Z ćwiczeniami idzie nam opornie - co najwyżej wstawanie na kolankach i siadanie, wałek jest be, a piłka tylko do skakania.
Jesli chodzi o tarczyce to sprawa odłożona do następnej wizyty w styczniu. Musze się trochę dokształcić w tym temacie żeby wiedzieć o czym gadać z lekarzem - niestety doczekaliśmy się czasów ze pacjenci musza się znac na medycynie zeby nie dać się rolować lekarzom:dry:.
Dzagud z tego co napisałaś to wnioskuję ze raczej mieliście ćwiczenia bierne, czyli to Madzia była ćwiczona, a nie ćwiczyła sama. Nam rehabilitanta powiedziała ze te ćwiczenia bierne to raczej jako uzupełnienie, wiec super ze Madzi tak szybko pomogły.Eh coś czuje ze od nowego roku bede jeździła z małym na rehabilitację, teraz żałuje ze nie zajełam sie tum wczesniej.
Pozdrawiam, ide spać bo coś ostatnio mimo, że Krzysio wzorowo przesypia nocki to ja wstaje o 7 jak po 3 godzinach snu :baffled:.
 
tak do końca to ja nie jestem przekonana, czy Antonek prawidłowo używa TAK i NIE ;-)

JOLA
duża princessa i zero brudu :szok:

poniżej wygląd Antonka po wykradnięciu wafelków :-D
o łazience (do której poszedł się "umyć") wolę nie mówić ;-) miałam co robić ;-)
 

Załączniki

  • DSC_3171.jpg
    DSC_3171.jpg
    24,5 KB · Wyświetleń: 19
  • DSC_3172.jpg
    DSC_3172.jpg
    18,5 KB · Wyświetleń: 19
Gingeros Antonek slodki...no doslownie :D i madry chlopak.
Jolka ,Amelia tez kinderki w papierku zajada,a wlasciwie z papierkiem hehehe :)

U nas problemy z zasypianiem,spaniem...az mi sie pisac nie chce:( Czasem jestem juz tak zmeczona np.po calym dniu z Amelka,bo krolewianka nie chciala zasnac wcale przy czym darla sie namietnie ze zmeczenia,ze klade sie z nia wieczorem spac zeby nie sluchac tego jeczenia lozeczkowego przez nastepne dwie godziny,bo tyle potrafi brykac w lozku zanim zasnie.Czasem szaleje,zasypia i po godzinie budzi sie jak skowronek o 12 w nocy:baffled:Boje sie ze sie przyzwyczai do spania ze mna i wszystkie wczesniejsze nauki zaprzepaszcze:-(
Tak ladnie kiedys zazypiala,dostawala buziaczka i zostawialam ja w lozeczku ,ona kladla sie na boczek i szybko zasypiala do tego cale noce przesypiala bez smoczkowania i takich tam.Nawet nie wstawalm przykrywac bo nic mnie nie wybudzalo z blogiego snu...
Niech te zebole wyleza.Narazie na stanie 14:blink:

Ide dzis kupic wozek dla Meli bo ostatnia Maz wozil Amelke w spacerowce dla lalek,ubaw mieli po pachy:-D niestety wozek nie wytrzymal:baffled: i teraz Amelka chodzi i szuka,podchodzi do tego miejsca gdzie zawsze stal ,rozklada rece i belkocze po swojemu,ale za to intonuje beblanie co by brzmialo jak ''nie ma'':-D:-D:-D.
Aha czy wasze dziewuszki juz bawia sie lalkami dzidziusiami?Interesuja je takie zabawy?Zastanawiam sie czy nie kupic lali ale moze jeszcze poczekam z tym np. do urodzinek?:confused:
 
reklama
Ojejku Szopka zdrowy braciszek !Gratuluje i ciesze sie razem z Wami:)

Teraz Czarus bedzie mial kompana do ''meskich spraw'' :DDD jak troszke zmadrzeja to popracujecie nad sistrzyczka :***
Caluje:*
 
Do góry