reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Elmaluszku dzieki za rady:-) Mam nadzieje ze lepiej sie czujesz:tak:Kiedy idziesz do lekarza po paracetamol:-D?

Agik jak tylko bede miala chwilke to przysiade i odpowiem na pytania:tak:Buziole dla Ajaksika:-)

Anielap o 6 rano to by mnie koniami z wyra nie wyciagnieto:szok:ale masz porannego ptaszka:baffled:My wstajemy kolo 8 i w tedy jestem wyspana i szczesliwa:-)Mela tez.

Jejku cos Esia nie pisze:szok:Jak mysle o niej to motyle takie ze zdenerwowania czuje;-)W sumie Malgosia juz donoszona,kto wie co jej do glowy strzelilo:szok:
Esia rodzisz czy nie rodzisz?
 
reklama
Olla dużo zdrowia dla Amelki :tak:

Elmaluszku w pełni popieram twoją decyzję

Esia odezwij się

U nas wekend w pełni. Niestety dziś zaczął mnie znowu boleć brzuch :wściekła/y: mniej więcej tam gdzie mi ostatnio grzebali :angry: a mój kochany chłop poszedł do sąsiada na imieninowe :crazy: (sąsiad Marcin jest :confused2:)
 
Esia rodzisz czy nie rodzisz?
A mam wybór? :-D Jakbym miała, to raczej nie rodzę - ale nie wiem, co na to Małgosia :-D:-D:-D
Nie no, spoko - u nas dzień wolny, więc wybraliśmy się po kozaki dla Piotrusia. Oczywiście znowu wylądowaliśmy w Ecco - staram się nie myśleć ile wydaliśmy :confused2: A jeszcze Piotrek urządził maksymalną histerię podczas mierzenia stopy - rozszerza Mu się to uczulenie na lekarza i zaczyna dotyczyć wszystkich zbliżających się obcych. Zaczął wrzeszczeć gdy zdjęłam bucik - pewnie bał się, że zaraz rozbiorę i będzie badanie... Już się cieszę na środową wizytę u ortopedy :szok:
Mam nadzieję, że Melka już lepiej :tak: Wiesz, taka temperatura może się zdarzać... Dzieciom ekstremalnie szybko i wysoko rośnie - i jeśli nie ma innych objawów, osłuchowo czysto, gardło ładne, z nosa się nie leje, to ja bym się nie zgodziła na antybiotyk. To strasznie obciąża odporność, rozwala układ obronny organizmu - no mnóstwo minusów. Nas przyzwyczajono do faszerowania antybiotykami (wystarczy spojrzeć na kolor zębów naszych rówieśników :dry:) i teraz lżejsze leki już nie działają... Ale myślę, że warto zawalczyć o odporność naszych dzieci i unikać antybiotyków, jeśli tylko się da :tak:
I już się nie wymądrzam :zawstydzona/y:
jola mam nadzieję, że to po prostu objaw "rozruchu" grzebanego jajnika :tak: Jakby co, wal do lekarza!
agik postaram się napisać jak najszybciej, bo sama wiesz - za chwilę to już marne szanse ;-)

Zaliczyliśmy popołudniową histerię :baffled: Piotruś łaskaw był nie zasnąć po południu (pieron wie czemu, bo w łóżeczku spędził 1,5h), co zaowocowało totalnym rozstrojem humoru, wahaniami jak u kobiety w trakcie klimakterium, całkowitą niekontaktowością i ogólną masakrą... Dobrze, że już jest u siebie, bo wymiękam :baffled:
 
Esiu no fajnie ze sie odezwalas,jakbys miala rodzic wczesniej to zanim bedziesz jechala do szpitala daj znac,chocby wody tryskaly na prawo i lewo:-)
I jakie te buciki kupiliscie?Jak Ameli dostala pierwsze kozaki to lazila jak czapla,teraz to ssmiiiga:-D
Wiesz...z tymi antybiotykami to na pewno masz racje i sama nie jestem zwolenniczka podawania ich z byle powodu,ale jesli chodzi o wlasne dziecko to trace rozum i zdrowy rozsadek;-)Osluchowo swiszczy i charczy i to wcale nie musisz sie zblizac do Meli,z dwoch metrow gra orkiestra:baffled:,kaszel brzydki ale odrywa sie co w mig zostaje skonsumowane:confused2::baffled::eek::-pKobita mowi ze chorobsko wirusowe co zwie sie CROUP,wpisalam w necie,poczytalam i uspokoilam sie troszke ale jak tak maluszek kaszle to serce mi sie kraja:-(.
Mela tez darla sie u lekarza,skad u niej awersja:confused: a przy mierzeniu butow tez byl koncert,nie zeby sie bala pani,bo ladowala jej lalka po glowie ile wlezie:-D:rofl2::-p

Jolka cos przegapilam z twoja wizyta u gina:zawstydzona/y:nie w temacie jestem...wcinaj nospe a jak nie przejdzi to tak jak pisza dziewczyny,pedz do lekarza.Zdrowka zycze kochana!!!!!:tak:

Buziakuje wszystkich mooocno i dobranoc:*
 
Dzięki dziewczyny już mi trochę lepiej :tak: chłop poszedł spać, zresztą i tak by mnie dziś nigdzie nie zawiózł :eek:(zapomniałam napisać, że ma dziś urodziny ;-))
Olla na zamkniętym pisałam o moich "wczasach na koszt NFZ" :baffled:

Mam nadzieję na pokojną noc...dobranoc dziewczynki :-)
 
Toska, Esia, dzięki za szybką odpowiedź.
Esia:-D:-D:-D nie ma to jak mgr socjologii, widzę, że w lot wyczułaś o co mi chodziło względem odpowiedzi. :tak::tak::tak:Już z tego co napisałaś można pół magisterki napisać...no prawie:tak::-D Wielkie dzięki.
Dziewczynki, czekam na resztę.
A jak już się obronię to wtedy się będę odwdzięczać. ;-)
 
ja ostatnio kupilam Amelce cuprofen(to tez jest na paracetamolu)ale nie wiem gdzie jest roznica bo ten syropek nam dobrze zbijal gorączke.
Elmaluszek mala uwaga CUPROFEN nie jest na paracetamolu tylko na ibuprofenie. Dziala przeciwgoraczkowo praktycznie tak samo jak paracetamol. W Polsce prawie wszystkie syropy dla dzieci zawieraja albo paracetamol albo ibuprofen wiec to jest tak samo jak w UK.
Jesli chodzi o kupowanie polskich lekow czy tez kupowanie lekow w Polsce (bo przeciez to sa czasto angielskie firmy jak Glaxo) to jest to na pewno dobry pomysl, bo przynajmniej mozna wszystko dokladnie doczytac z ulotki. Jak pracowalam w aptece w Polsce to przyjezdzal do nas facet z Irlandii i kupowal leki z polskimi ulotkami do swojego sklepu (dla Polakow). Mowil, ze sa oni bardzo mocno przywiazani do "swoich" produktow. Ja tez to zauwazam na obczyznie, ze Polacy sa mocno przyzwyczajeni do swoich metod i innych nie toleruja :-)
 
Jejku...w nocy 39.8,robilam jaj oklady z mokrych pieluch :(
Kaszel brzydki ale nie dusi ja specjalnie.W ciagu dnia temp w normie,tylko te nocki :(((
Czy takie wysokie temperatury to u dzieci ''normalne''?
 
Esiu no fajnie ze sie odezwalas,jakbys miala rodzic wczesniej to zanim bedziesz jechala do szpitala daj znac,chocby wody tryskaly na prawo i lewo:-)
Buehehehe - zobaczyłam to :-D:-D:-D Obiecuję dać znać, chyba że mi wody komórkę zaleją :-D
Butki kupiliśmy takie Wiecie, chyba po zimie sprzedam je na Allegro - bo trochę mnie trzącha na myśl o ich cenie :confused2:
No to pocieszyłaś mnie, że nie tylko Piotwór urządza cyrk przy mierzeniu butów :sorry:
Kurka, no niezbyt dobrze z tą temperaturą - faktycznie, wysoka... Obniżaj lekami + okłady na główkę, tylko pamiętaj żeby ew. chłodnej kąpieli nie zrobić za zimną (max. 1-2'C poniżej temperatury ciała dziecka i schładzamy bardziej dopiero w miarę spadania gorączki). No i jeśli nic się nie zmieni, to może jednak jakaś konsultacja...
jola jak się czujesz? Mam nadzieję, że już lepiej :tak:
agik ot, zboczenie zawodowe ;-) Jakby co, pisz :tak:I nie martw się, odrobisz w polu :-p

Spakowałam torbę do szpitala - ufff... No, może tym razem okażę się bardziej zapobiegliwa niż poprzednio, bo wtedy spakowałam w przeddzień porodu ;-)
 
reklama
Olla a który to już dzień tak wysokiej goroczki?
Cały czas pamietam historię Gingeros i Antonka, który też przez kilka dni tak gorączkował. Może zrobiłabyś Amelce badanie moczu:baffled:, żeby sprawdzić, czy nie ma jakiejś infekcji.
I może skonsultuj się z innym lekarzem.

Buziaki dla Meli, żeby szybko wróciła do zdrówka.

Agik nie ma za co:-) Tylko teraz - po tym jak pochwaliłaś Esię - mam zagwozdkę jak powinno się odpowiadać na takie pytania:baffled: - mgr socjologi Esiu podziel się ze mną swoją wiedzą ;-)

Jola jak brzuszek?

Izka fajnie mieć takiego specjalistę w naszym towarzystwie :tak:

Elmaluszku ja tez popieram Twoją decyzję.

Ale piękna pogoda ..... chyba polubię listopad :-)
 
Do góry