reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Hello witaminko, ja też chcaiłam blizniaki... ale cóz nie można mieć wszystkiego:-) mam za to synusia w brzuniu a bardzo chciałam chłopca, czyli nadzieje połowicznie spełnione :-D

Dziewczyny co do remontów, to nas w kwietniu chyba czeka pokój Eryka a tak to uporalismy sie ze wszystkim tego lata po 2 latach zamieszkiwania. Także doskonale wiem co czujecie:) Pokój dzidzi specjalnie zostawilismy w stanie surowym, żeby robić dla tego dzidzi a niedla jakiegos dzidzia kiedyś;-)

Blanes praca napisana?, bo juz tu tęsknimy za Tobą strasznie mocno, teraz patrze kilka postów, po takiej wstrzemieżliwości to człowiek czuje jakbyś juz spowrotem się uzalezniła od forum. Kot mówi że jesteśmy uzależnione :pP chyba troche w tym racji
 
reklama
Witaj Witaminka, ja też jestem prawie nowa :tak:
Ale fajnie - bliźniaki. Ja zawsze chciałam mieć przynajmniej trójkę dzieci i tak myślałam - może teraz bliźniaki - za jednym "zamachem" podwójne szczęście ;-)
Trzymaj się

 
Blanes praca napisana?, bo juz tu tęsknimy za Tobą strasznie mocno, teraz patrze kilka postów, po takiej wstrzemieżliwości to człowiek czuje jakbyś juz spowrotem się uzalezniła od forum. Kot mówi że jesteśmy uzależnione :pP chyba troche w tym racji

Eeee tam napisana, nie ma szans żebym skończyła do końca lutego, brakuje mi jeszcze jakieś 30/40% do szczęścia. Postanowiłam się wogóle tym nie przejmować, a Kot to dobrze prawi bo ja napewno mam syndrom odstawienia forum. Dwa dni bez czytania postów i czuję się jakby mnie coś ważnego omijało (bo omija, ha!! my tu same ważne sprawy omawiamy).

Generalnie dziś mam wolniejszy dzień bo siostrzyczka mnie do swoich pociech zaangażowała, a ja z resztą też musiałam się od pisania oderwać, bo jednak kupujemy wcześniej wózek i pościel niż planowaliśmy.

Dobra Miśki nie zanudzam już.
 
Blanes nie zanudzasz, no co ty?
witaminka z bólem kręgosłupa- położyć się to raczej jedyne i najlepsze wyjscie
jutro egz, więc wracam do nauki:baffled: zrobiłam przegląd szafy i... nie mam się w co ubrać na egz:no: a wypłata dopiero w środę:wściekła/y: eh...
 
Witam nową czerwcóweczkę :-)

Niuni nie przejmuj się jak my wprowadzaliśmy się do naszego nowego domku, to nie mieliśmy nawet drzwi wewnętrznych, w kuchni trzy szafki (każda z innego starego kompletu), zlewozmywak zamontowany na słowo honoru i nawet brak listew przypodłogowych :zawstydzona/y: a z drzwi balkonowych można spaść przwie metr w dół, bo tarasu brak :-D
A i tak było super :laugh2:
W ciągu tego roku jak mieszkamy zaoszczędziliśmy na listwy, drzwi, kuchnię, a w tym roku sprawą priorytetową jest dla nas taras. W końcu gdzieś trzeba będzie wietrzyć dzidzię :tak:
A lustra w łazience to do tej pory nie mamy :zawstydzona/y: i w pracy zawsze się ze mnie śmieją, bo pierwsze co robię po przyjściu, to przeglądam się w lustrze (muszę korzystać, bo w domu nie mam)

I naprawdę dużo nam jeszcze brakuje, ale a nic nie oddałabym tego spokoju we własnym domku, a dodam, że jak mieszkaliśmy z rodzicami, to mieliśmy własne mieszkanie (oddzielną kuchnię i łazienkę) :-D :laugh2:
 
jutro egz, więc wracam do nauki:baffled: zrobiłam przegląd szafy i... nie mam się w co ubrać na egz:no: a wypłata dopiero w środę:wściekła/y: eh...
Ucz się ucz ja też wracam chociaż na godzinę do moich smętów ;-) i bajdełej powodzenia, nie dziękuj jutro podziękujesz jak zadasz.
 
reklama
Bry wieczór :-) Co słychać? Jak się czujecie?
Ja mam szalone zachcianki, przed chwilą zjadłam kanapkę - na chleb ze śladową ilością masła położyłam ogórki kiszone :eek: Potem galaretki, a teraz mój Ł. został wysłany po lody czekoladowe do sklepu :-p
Chyba nie wiedział, na co się decyduje :laugh2:
 
Do góry