reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Witajcie mamusie!
Wczoraj mieliśmy wizytę teściów. Pojechali późnymwieczorem, a ja dosłownie padłam. Krzyś też był zmęczony. Najpierw przez godzinę po kąpieli nie mógł zasnąć. Ale jak już mu się udało to budził się co 3,5 godziny (a nie co 2) i spał do 8 rano :tak:. W ciągu dnia nie miał okazji się wyspać. Mieliśmy kilka spraw do załatwienia na mieście wspólnie z teściami, więc jego nie mieliśmy z kim zostawić i jeździł z nami. Co zasnął w foteliku albo w wózku, to musieliśmy go przenisić, a on się wtedy wybudzał.
Całkowicie zniknęła mu wysypka z tułowia....juuuupiiiii :-):-):-) Tak się cieszę, że nie ma skazy białkowej. Widocznie coś na niego zadziałało kontaktowo. Ma jeszcze trochę krostek wokól ust, ale to ewidentnie od śliny. Dziś byliśmy na kontroli u dermatologa, ale to byłą już formalność.

Agusia, najlepsze życzenia z okazji rocznicy :tak:.
 
reklama
Hej dziewczyny!
Nocka koszmarna - mały budził się co godzinę dopiero nad ranem ok 5 pospał 1,5 więc jakoś kimnęłam bo tak to ledwo zasnęłam musiałam już wstawać. Dziś byliśmy na USG bioderek i główki. Biodra ok ale podobno przestrzeń międzymózgowa jest o 1 cm większa niż przewiduje norma. Prawdopodobnie przyczyną był ciasny kanalik rodny. Mam się nie martwić bo wszystko ok.
Ogólnie mały jest rozkoszny przewraca się już na brzuszek i gaworzy jak najęty do zabawek :-D
Julia trzymam kciuki żeby z Filipkiem wszystko było dobrze. Trzymaj sie kochana :tak:
Magdziarko ta książka powinna być też adresowana do osób starszych (chodzi mi o mojego m) - wczoraj poprosiłam go o wywieszenie prania a on mi na to "kto pierze ten wywiesza" :wściekła/y: no myslałam, że krew mnie zaleje :wściekła/y: odpowiedziałam, że skoro dla niego to tak wielki ciężar to sama wywieszę a prać będę tylko własne ciuchy i Jasia - zobaczymy jak sobie poradzi (pomijam fakt że nie umie nastawić pralki :-D hihi)
Asiowo mam nadzieję, że z kredytem się powiedzie i będziesz miała ukochane 4 kąciki :-D
Julia na pupę pediatra przepisała mi krem na bazie linomagu - jest robiony na zamówienie w aptece, jednak ostatnio się nie sprawdził i stosowałam już Alantan - pomagał, Puder z cynkiem na zmianę z Alantanem (maścią) a dziś zaczęłam Sudokrem, zawsze mam jeszcze opcję Tormentiolu. Jak na razie nie ma ran ale przy odbycie zaczerwienienie i pod jajeczkami smaruję za każdym razem jak zmieniam pieluszkę :tak:
Co do garderowby to jestem w szoku bo bodziaki i śpiochy 74 są już za małe i wszystko zmieniłam na rozm. 80 :szok: pajace zakładam na rozm. 6-9 m-cy a Jasiek 5 listopada kończy dopiero 5 m-cy :-D rosną te nasze kochane szkraby :-)
 
Aga u mojej Neli jak miała 3 latka to pobierali krew z paluszka poszlam prywatnie i jak masz możliwość to tez idź tam panie maja duużżżżo więcej cierpliwośći i są bardziej ciepłe i czułe niż pani z przychodni która akurat dziś ma zły chumor i wymaga od ciebie ...niech pani trzyma tego dzieciaka... , sorry ze tak pisze ale mnie sie tak przytrafiło poszłam na badania po czy mała sie bała nie chciala dać raczki bo akurat u nas pobierali z żyły z rączki ,oschła , niemiła po jej tekscie żebym trzymala dzieciaka , wkurzylam sie a mnie nie trzeba dużo jestem pyskata i tyle ,taka już jestem , powiedzialam jej ze jak sie nie nadaje do pracy z dziećmi to niech idzie na emeryture bo niepotrzebnie zajmuje mniejsce jako stara zgrzedliwa i niemiła baba a na to miejsce czekaja inne młode ambitne cierpliwe i nie znudzone życiem pielęgniarki , i nie życzę sobie burczenia na mnie bo nie jestem żadna gówniarą tylko dorosłą kobieta i matką i że żadnej łaski ona mi nie robi bo gdyby nie ja i inni pacjęci to by w ogóle pracy nie miała ,o i jeszce tam jej czadu dałam , po czy zawinęłam sie na pięcie zabrałam dziecko i wyszłam ona chyba była w szoku bo patrzyła na mnie ogromnymi oczami z opaską zaciskową w reku ,nie wiedziała co powiedzieć albo ja zatkało bo nie spodziewała sie chyba takiego zamach na siebie :tak: chyba nikt jej nigdy tak nie dokuczył jak ja trudno zawsze mówie to co myśle i co mi na sercu leży , może zrozumie że pracujac z małymi pacjetami z takim podejściem to długo nie pociągnie i dziecko ma ogromny stres z tego tytułu , poszłam prywatnie zaplaciłam 20 zł za morfologie z paluszka pani pobrała pogadała , lizaczka dała ,naklejki dała a moje dziecko nie miało nic na siłe robione , i ja też nie byłam w stresie ani pod żadną presja pani pielęgniarki ,nie uważam ze we wszystkich przychodniach tak jest u mnie tak było a szkoda bo z drugiej strony jak byla z Nela w szpitalu bo miała kanaliki łzowe zatkane to tak były pielęgniarki i lekarze tak wspaniali w sense normalnosci , cierpliwosci i w ogóle same superlatywy i tez szpital państwowy , no niestety sa ludzie i ludziska ale mysle ze dobrze zrobiła moje dziecko nie zraziło sie do pobierania krwi teraz dzielnie idzie jest to nieprzyjemne mówi ale nie ma schiza jak niektóre dzieci że nie śpia dzień przed pobraniem i ze stresu gryza paznokcie
 
Ostatnia edycja:
patyku ja dosładzam glukozą i dodaje torchę kleiku - zupłenie inny smak i Michaś pije chetnie!!!
Acha i pamiętaj ze w okolicy 5 miesiaca u dzieci na cycu jest coś takiego jak anemia fuzjilogiczna spowodowana wyczerpaniem sie zapasów żelaza życia płodowego. Jak zaczneisz dawac mieso to mu minie

Przepraszam że nie odpisuje kazdej z was ale ide spać. Czekalam aż Misio sie obudzi na papu a on ani widzi. Zjadl o 19.30 150 ml nutry i kleikiem i wali takiego zgona ze hej. Ide mu dac na spiocha. Ale dwa dni temu nie chciał w ogóle dopiero się obudzil o 2.30 takżemoze sie skończy to nocne am.
 
Witajcie mamusie :-)
U nas mała coś w nocy spac nie może, często się budzi, a o 6 po spaniu :baffled: wszystko się jej pomieszało przez zmianę czasu... muszę chyba tak jak Joan-na nie dac się jej wyspać ;-) ale dzisiaj chyba będzie lepiej w nocy, bo ma problemy z zasnięciem ( a już 3 dni było fajnie, smoczek w buzię, nos w koszulę i ikimała, a teraz znów kombinacje :sorry2: oby to jednodniowe muchy w nosie :-p)

Aniknulka a kto Was skierowal na te USG? No bo jedne dzieciaczki chodzą, a inne nie i nie wiem, czy się dopominac o to usg :dry:
A z mężem dobrze rozgrywasz, niech zoabczy jak to dobrze :tak: no i oczywiście mu nie prasuj ;-) ciekawe jak szybko wymięknie :tak:

a co do pobierania krwi, to wydaje mi się, że z główki może straszniejsze ale trwa szybciej, bo jak małej pobierali z palca, to zanim wycisnęli odpowiednią ilość do próbówki, minęło ponad 5 minut, a mała wciąż płakała, no i potem ciężko było ja uspokoić (dochodzi jeszcze prawdopodobieństwo skrzepu uniemożliwiającego zbadanie krwi i nowe pobieranie :crazy: tak jak my mieliśmy). Z główki może minęło pół minuty i krew pobrana, mała już utulona i ok :sorry2:
 
Witajcie!
Biedroneczka bardzo dobrze postąpiłaś- ja pewnie też bym coś powiedziała do tej baby :tak:
Głuszku mam nadziję że sie wyspałaś- bo widzę że siedziałaś długo na bb ;-)
Magdziarko dobrze, że Olek grzeczny! Mam nadziję że te inne dzieci wezmą z niego przykład! :tak:

Ja wstałam przed 8- Bartek mnie obudził, chwycił miśka od karuzeli i zaczął go tak ciągnąc że az karuzela trzeszczała :-D i to mnie obudziło- w nocy już lepiej jak sie budził wcześniej niż na karmienie to dostał herbatki i spał dalej :tak:
Teraz Bartek spi, a ja mam chwilę dla siebie- Ł czeka na teścia bo ma zaraz przyjechac montowac meble ;-)

Miłego dnia!
 
a co do pobierania krwi, to wydaje mi się, że z główki może straszniejsze ale trwa szybciej, bo jak małej pobierali z palca, to zanim wycisnęli odpowiednią ilość do próbówki, minęło ponad 5 minut, a mała wciąż płakała, no i potem ciężko było ja uspokoić (dochodzi jeszcze prawdopodobieństwo skrzepu uniemożliwiającego zbadanie krwi i nowe pobieranie :crazy: tak jak my mieliśmy). Z główki może minęło pół minuty i krew pobrana, mała już utulona i ok :sorry2:

Mata zgodzę się z Tobą!!!
 
Co do pobierania krwi,to Mai jeszcze w szpitalu pobierali z wierzchu dloni.
Julia-zdrowka dla Filipka!Daj znac co z nim.

Dzis w nocy po raz pierwszy od chyba ponad miesiaca musialam karmic Maje-normalnie nawet jak sie obudzi to daje smoka i spi dalej.A dzis ok.2.00 pobudka,a potem 7.30.
Chociaz to nic w porownaniu z nockami niektorych z Was....
 
reklama
Daruniu to wszystkiego naj naj!!
Madziu widać ze synek grzeczny tylko pani od angielskiego jakaś nie teges. Wzywać mame na lekcje. Dlamnie okropny pomysł. Sama pokazała dzieciom że nie umie sobie z nimi poradzić. Myśle że w tym tkwi problem.
Majak to nic , pewnie jakieś zmiany u dzidzi zachodzą. Jutro będzie lepiej!
Mata a mała może troszke chce pokaprysić. Będzie dobrze i jej przejdzie.
Mój juz sam ślicznie zaypia . Jest juz taki słodki i nareszcie mam czas dla domu , starszych dzieci i troszke dla siebie i bb;-):-).
A z chodzeniem do szkoły po dzieci też już się ułożyła. Starszy czasem sam wraca. Dogadałam sie z Panią z zerówki że moge czasem Madzie póżniej przyprowadzać albo wcześniej zabierać i juz mam mniej chodzenia . Zregóły koło 12 mam odebrać madzie i po południe czasem jedno dziecko. Więc opanowałam dom!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nareszcie mam w miare porządek.
 
Do góry