reklama
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Najważniejsze, że dzidzia bryka , jak nie chce jeszcze wyjść to niech siedzi, jeszcze parę dni wytrzymam , najwyżej będę dłużej na urlopie a każdy dodatkowy dzień to dzień wolny od pracy , wow !
....
No co no trzeba się czymś pocieszać :-)
Alize Magda tez poczekała i akcja się sama zaczęła a to o wiele mniej boli niż wywołanie :-)
Ogólnie dziewczynki Cierpliwości życzę mimo wszystko :-)
....
No co no trzeba się czymś pocieszać :-)
Alize Magda tez poczekała i akcja się sama zaczęła a to o wiele mniej boli niż wywołanie :-)
Ogólnie dziewczynki Cierpliwości życzę mimo wszystko :-)
milkaaa
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 1 158
maajka - trzymam kciuki
dziewczyny z akcja w tle - takie akcje dobrze wroza...bo cos sie dzieje
ja natomiast przedluzam okres nierodzenia dla mnie do soboty
postanowilismy na 99 % ze jesli nie urodze do piatku - dziewczynki jada na wakacje do babci. Pierwotnie mialo byc tak ze ja rodze i wtedy tescie przyjezdzaja..siedza 2 tyg i dopiero dzieciny nasze jada do nich na wakacje
Ale troche komplikuje sie sprawa opieki dla dzieci na czas samego porodu...cala rodzinka daleko. Bronilam sie przed wyslaniem dzieci - aby nie czuly sie odepchniete - i dzis tluaczylam im ze taka opcja jest...bardzo delikatnie...i utwierdzilam sie w przekonaniu ze po nich to wszystko splywa: Agata zareagowala tak: tylko na dwa tygodnie do babci jade - a ja chcialam na cale wakacje - a chodzilo o to ze zobacza Olge dopiero jak wroca - za 2 tyg od zakonczenia roku szkolnego..czyli od piatku 20 czerwca
dziewczyny z akcja w tle - takie akcje dobrze wroza...bo cos sie dzieje
ja natomiast przedluzam okres nierodzenia dla mnie do soboty
postanowilismy na 99 % ze jesli nie urodze do piatku - dziewczynki jada na wakacje do babci. Pierwotnie mialo byc tak ze ja rodze i wtedy tescie przyjezdzaja..siedza 2 tyg i dopiero dzieciny nasze jada do nich na wakacje
Ale troche komplikuje sie sprawa opieki dla dzieci na czas samego porodu...cala rodzinka daleko. Bronilam sie przed wyslaniem dzieci - aby nie czuly sie odepchniete - i dzis tluaczylam im ze taka opcja jest...bardzo delikatnie...i utwierdzilam sie w przekonaniu ze po nich to wszystko splywa: Agata zareagowala tak: tylko na dwa tygodnie do babci jade - a ja chcialam na cale wakacje - a chodzilo o to ze zobacza Olge dopiero jak wroca - za 2 tyg od zakonczenia roku szkolnego..czyli od piatku 20 czerwca
daruuunia3
Czerwcowa mama'08
No to Majeczko trzymaj sie kochana dzielnie!!!!!!!!
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
Maajka trzymam kciuki powodzenia
Wilmku nie przejmuj sie tak ludzkim gadaniem;-)
Magdziarko nawet w szpitalu a w ciaglym kontakcie z BB prawdziwa PANI PREZESKasiu moze jutro cos sie rozkreci a dzisiaj odpoczywaj sobieFlexy wielkie gratulacje dla Ciebie i coreczki
Wilmku nie przejmuj sie tak ludzkim gadaniem;-)
Magdziarko nawet w szpitalu a w ciaglym kontakcie z BB prawdziwa PANI PREZESKasiu moze jutro cos sie rozkreci a dzisiaj odpoczywaj sobieFlexy wielkie gratulacje dla Ciebie i coreczki
Ostatnia edycja:
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Witam o poranku.:-)
Majeczko ty pewnie już tulisz dzidzię do cerduszka:-):-):-)!!!!!!!!!!!!
Ja oczywiście dziewczyny pół nocy nie przespałam, bo myślałam co mam robić z tym wywoływaniem. No ale podjęłam decyzję nich dzidzia decyduje o przyjściu. Wczoraj nawet M wykorzystałam do wywoływania, ale jak widać coś to na naszeko brzdąca nie działa. Powiem tyle ze jestem strasznie zdenerwowana tą wizytą dzisiajszą w spitalu, aby do 11 i wracam do domu.
Dziewczyny za wszystkie oczekujące trzymam kciuki
Milka a tobie porodu w sobote!!!!!!!!!
Majeczko ty pewnie już tulisz dzidzię do cerduszka:-):-):-)!!!!!!!!!!!!
Ja oczywiście dziewczyny pół nocy nie przespałam, bo myślałam co mam robić z tym wywoływaniem. No ale podjęłam decyzję nich dzidzia decyduje o przyjściu. Wczoraj nawet M wykorzystałam do wywoływania, ale jak widać coś to na naszeko brzdąca nie działa. Powiem tyle ze jestem strasznie zdenerwowana tą wizytą dzisiajszą w spitalu, aby do 11 i wracam do domu.
Dziewczyny za wszystkie oczekujące trzymam kciuki
Milka a tobie porodu w sobote!!!!!!!!!
reklama
Pomozcie co robic.Od 2 dni mam skurcze co 20minut i nic wiecej sie nie dzieje.bylam w szpitalu to wyslali mnie do domu i powiedzieli aby wrocic jak skurcze beda co 4 minuty.
Ja juz nie moge ,jestem niewyspana i potwornie zmeczona z tego bolu a skurcze nie chca byc czestsze.Jak dlugo to moze jeszcze trwac?
W szpitalu pielegniara zbadala mnie wewnetrznie,wsadzila tam chyba reke do lokcie ze myslalam ze zdechne a po przyjsciu do domu zaczelam krwawic.Moliwe ze uszkodzila mi czop sluzowy czy to cos innego?
Jak dlugo mam jeszcze czekac?To jakis koszmar
Ja juz nie moge ,jestem niewyspana i potwornie zmeczona z tego bolu a skurcze nie chca byc czestsze.Jak dlugo to moze jeszcze trwac?
W szpitalu pielegniara zbadala mnie wewnetrznie,wsadzila tam chyba reke do lokcie ze myslalam ze zdechne a po przyjsciu do domu zaczelam krwawic.Moliwe ze uszkodzila mi czop sluzowy czy to cos innego?
Jak dlugo mam jeszcze czekac?To jakis koszmar
Podziel się: