reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Kasiu z tym spaniem to nawet dobry pomysł a jeszcze jak by ktoś tak urodził za mnie i oszczędził mi bólu to całkiem była bym zadowolona :-D:-D:-D
 
Aniknulka, masz rację z tym brakim czasu po porodzie :-). Ja sobie podczytuję co piszą majówki i jak się porozdwajały ( już prawie wszystkie ), to zaglądają tam rzadziej. Ale z czasem to się pewnie znowu rozkreci i będzie tak jak mówicie o kupkach, pieluszkach, kolkach i cyckach. Ale będzie wesoło ;-)

I ja się dołączam do zawodzenia zmęczonych mamusiek :-) i jak pójdę w piątek do lekarza, to chyba od wejścia mu powiem : Kończymy tę zabawę Panie doktorze ;-)

Jola, smacznego życzę przy tych czereśniach. A czy w cukrzycy można jeść czereśnie ? Aniknulka, może wiesz ?
 
Aniknulka, masz rację z tym brakim czasu po porodzie :-). Ja sobie podczytuję co piszą majówki i jak się porozdwajały ( już prawie wszystkie ), to zaglądają tam rzadziej. Ale z czasem to się pewnie znowu rozkreci i będzie tak jak mówicie o kupkach, pieluszkach, kolkach i cyckach. Ale będzie wesoło ;-)

I ja się dołączam do zawodzenia zmęczonych mamusiek :-) i jak pójdę w piątek do lekarza, to chyba od wejścia mu powiem : Kończymy tę zabawę Panie doktorze ;-)

Jola, smacznego życzę przy tych czereśniach. A czy w cukrzycy można jeść czereśnie ? Aniknulka, może wiesz ?
Dziekuje :-D
 
ja tez bym chetnie przespala te dni do porodu najchetniej razem z porodem:laugh2::laugh2::laugh2:
maz chodzi za mna i pyta czy bede dzis rodzic bo nie chce mu sie isc do pracy..moze bym i rodzila gdybym sie nie bala:-p:-p:-p
a po porodzie bedziemy glownie chyba wchodzic na BB zeby sie pozalic albo poradzic;-)
 
Najgorsze w tym czekaniu jest ta rutyna która już daje o sobie znać bo układ się zmienił - kiedyś ano - do pracy , z pracy itp , teraz co rano mała do przedszkola , zakupy itp ale ale już jutro czwartek i było nie było prawie tydzień już minął .
Ja to się śmieję że sporo dziewczyn może urodzić w połowie miesiąca i jakiś czas też będzie ciszej na BB.
Co do jedzenia to ja zjadłam dziś arbuza , truskawki , duży obiad - kiszona kapusta też była grana , do tego parę słodyczy - ogólnie sporo tego było , tak jakby organizm zbierał siły na poród.
 
Dorcia z tego co mam w jadłospisie to dziennie mogę zjeść z 10 truskawek więc sobie jem :tak: pewnie podobnie jest z czereśniami (nie wolno jeść winogron, kiwi i bananów - mają najwięcej ww - wymienych węglowodanó)
 
Kasiu ja też od kilku dni pochłaniam takie ilości jedzenia, że aż sama się sobie dziwię. Ciekawe ile waga jutro u doktorka pokaże:tak::tak::tak:

A na majóweczkach też zauważyłam, że po porodzie rzadziej zaglądają. Pewnie wszystki pochłonięte opieką nad maluszkami, po za tym pogoda sprzyja spacerkom, a wieczorem kładą sę szybciutko spać, żeby mieć siły wstawać w nocy do swoich pociech. (to takie moje wnioski;-):-D)
Pewnie u nas na początku będzie podobnie. Zobaczymy
 
reklama
A ja dziś przepakowałam jeszcze raz torbę do szpitala tak na wszelki wypadek :tak: i na kartce spisałam co jeszcze musze spakować (suszarka, glukometr itp.)
 
Do góry