reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Azile i dobrze,że zapisałaś się prywatnie.Mi się wydaję,że prywatna służba zdrowia jest lepsza-choć nie zawsze.Sama chciałam chodzić na kasę chorych ale historia jaka mnie spotkała to przegięcie...Podzielę się nią z Wami w ramach ostrzeżenia...

Na początek powiem tyle,że po wyjściu popłakałam się z nerwów i bólu...Ktoś mi doradził,żebym jej powiedziała,że dopiero co wróciłam z zagranicy i chcę zacząć u niej ciąże prowadzić (bo byłam u niej w 8 tygodniu ciąży)..To ona sie mnie z morda pyta które dziecko to już będzie(chciałam odpowiedzieć,że 20-po jedynym na rok życia).I teraz wymienię co ciekawsze sytuacje z wizyty:
-Pani wydarła się na mnie,że mam niewyleczoną grzybicę-kuźwa to ja po to do niej poszłam,żeby mnie zbadała i określiła co to jest i dała mi coś na to a nie na mnie mordę darła...miałam według niej sama coś wziąść na własną rękę i mieć w dupie co będzie z dzieckiem...

-miałam ze sobą wzięte wyniki cytologi robionej w czerwcu-to ona stwierdziła,że musi mi zrobić nowe bo te mogłam sfałszować

-usg mi nie zrobiła-bo należą mi się tylko 3 z kasy chorych i ona jako lekarz najlepiej wie kiedy je zrobić..a jak spytałam o NT i powiedziałam,że ja mogę dopłacić i powiedziałam:Bo na chwile obecną dużo się mówi o badaniach a ta mi weszła w słowo,że mówi się dużo na rożne tematy a za odpowiedzi jej NFZ nie płaci.I następna wizyta za miesiąc tez bez usg miała być ale już nie wróciłam tam

-a gdy jej spytałam się czy może mi powiedzieć jak się ciąża rozwija odpowiedziała,że zgodnie z tygodniami mijającymi od ostatniej miesiączki....Tylko jest problem,że ona nawet mnie nie spytała kiedy był ostatni okres...

-wyniki morfologii miałam wtedy fatalne-ona rzuciła na nie okiem i powiedziała-wszystko w porządku...

-a za to,że chciałam wiedzieć jak tam moja fasolka badała mnie w taki sposób,że miałam z bólu łzy ..życzę jej,żeby ktoś ją tak zbadał jak ona mnie...
 
he he - no właśnie :-) W sumie to ja jeszcze nie wiem do końca, w którym szpitalu będę rodzić - cały czas chodzę i w kółko powtarzam jak mantrę, że jeszcze jest dużo czasu :-) w czerwcu też tak pewnie będę mówić :-D
 
reklama
Do góry