HEj kochane...My juz po badanku - Olek usnął - na całe szczęście. Weszliśmy o 19 o 19:15 młody chrapał..do 20ej . Własnie weszliśmy do domku i Olek znowu padł...WYniki będą w poniedziałek po 19 bo to badanie robiła pani technik a potem odczyt robi lekarz i robi opis dla pacjenta. Naważniejsze , że wszystko przebiegło z planem. Tak się cieszę..że się udało.
Co do Głuszka rzeczywiście martwię się że nie pisze...A może nie ma jak napisać.u męża jeszcze może jest u jakoś się podłączyła żeby tylko podejrzeć Nas.....no nie wiem
Co do Głuszka rzeczywiście martwię się że nie pisze...A może nie ma jak napisać.u męża jeszcze może jest u jakoś się podłączyła żeby tylko podejrzeć Nas.....no nie wiem