dziewczynki brzucholki superreklama
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
sliczny, sliczny... a zamknietym strzele kilka jego wyjsciowych fotekJoaś śliczny ten twój mały urwis
U nas pełnia wiosny i słonko świeci. Ale za to brzoza pyli na całego i uczulenie bardzo mi dokucza. Najchętniej bym się zwinęła w kłębek i nic nie robiła. Nawet zapominam, ze brzucho mi tak ciąży. Ale jeszcze kilka dni i brzoza się wypyli - mam nadzieję. Koneic narzekania. :-)
Ja dziś też po wizycie. Właściwie ok. za wyjątkiem tego, ze ph troszkę nie takie, ale coś mi tam ginka przepisała (nie pamiętam teraz nazwy). Zasadniczo to z obniżonej odpornosci, a dlaczego obniżona odporność - nie wiadomo.
Główka dzidzusia już nisko, ale szyjka dobra.:-)
Następna wizyta za dwa tygodnie, a potem za tydzień. Mam zrobić badania krwi, moczu i usg. Podobno to już ostatnie badania przed porodem.
:-)
Główka dzidzusia już nisko, ale szyjka dobra.:-)
Następna wizyta za dwa tygodnie, a potem za tydzień. Mam zrobić badania krwi, moczu i usg. Podobno to już ostatnie badania przed porodem.
:-)
mata-kow
mama do kwadratu :)
Momociku gratuluję udanej wizyty, a że ph nie takie, to może przez alergię 
Aniknulka, na pewno Cię z Karowej nie odeślą.
Behemotku, ja przy Wojtku płaciłam przy porodzie. Po prostu.
Ja się decyduję na konkretną położną, bo wiem, ze o ile poród będzie prawidłowy, to będę mogła być w różnych pozycjach, również w fazie parcia. Wiem to, bo z tą położną rodziłam Wojtka. Ona dostosowuje pozycje do komfortu rodzącej, nie kładzie rodzącej na łóżku, jest aktywna, masuje, efektywnie pomaga - rewelacja. A wiem, że na Solcu sa różne położne, nie wszystkie ą takie jak ona, nie każdej chce się schylać do klęczącej, czy kucającej rodzącej. Wolą połozyć na łózku porodowym i przypiąć do ktg.
Oby tylko nie wypadło jej coś wtedy, jak ja będę rodzić.
Behemotku, ja przy Wojtku płaciłam przy porodzie. Po prostu.
Ja się decyduję na konkretną położną, bo wiem, ze o ile poród będzie prawidłowy, to będę mogła być w różnych pozycjach, również w fazie parcia. Wiem to, bo z tą położną rodziłam Wojtka. Ona dostosowuje pozycje do komfortu rodzącej, nie kładzie rodzącej na łóżku, jest aktywna, masuje, efektywnie pomaga - rewelacja. A wiem, że na Solcu sa różne położne, nie wszystkie ą takie jak ona, nie każdej chce się schylać do klęczącej, czy kucającej rodzącej. Wolą połozyć na łózku porodowym i przypiąć do ktg.
Oby tylko nie wypadło jej coś wtedy, jak ja będę rodzić.
reklama