reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Właściwie, to narobiła syfu nam przed ślubem, potem przepraszała, mówiła, że to depresja, że jedyny syn i takie tam pierdoły (ale jak byłam z Marcinem 6 lat, to mnie ponoć uwielbiała). Teraz robi znów to samo, tylko po cichu. Mnie ogólnie wkurza nieszczerość :(.
 
reklama
Ewcia nie denerwuj się, wiem, że trudno wytrzymać w takiej atmosferze (podobnie mialam u teściowej, ale nie przez nią, tylko przez bratową męża, jak opisywałaś swoją teściową, to jakbym o niej czytała:baffled: :sorry2:), ale teraz dzieciątko najbardziej potrzebuje spokojnej mamusi :tak:
A cóż mogę poradzić ... po prostu staraj się z nią nie przebywać dłużej niż kilka minut (ona idzie na górę, to schodź na dół itp.) mi to pomagało :sorry2:
Trzymam kciuki, może coś się zmieni ;-):-):tak:
 
aż mi ciebie szkoda bo wiem jakiego może narobić syfu taka osoba moja sąsiadka ma tak kochaną teściową że chodzi i opowiada swoim kochanym znajomym PLOTKAROM co oni robią w nocy a jak zaszła w ciąże to powidziała jej tak to wtedy zaszłaś kiedy tak głosno krzyczałaś :( oj z ludzmi
 
Widocznie wyczerpałam już swój przydział szczęścia, stąd taka wredna teściowa :-(​
Ewcia u mnie się na razie wszystko dobrze układa i aż się boję, co zacznie się psuc, bo w życiu nigdy nie jest tylko dobrze, zawsze muszą być jakieś problemy :sorry2: Tobie nic złego juz nie grozi (teściowa wyczerpała przydział nieszczęść ;-):-D)
 
Ewcia28 nieprzyjemnie ja kiedys tak mialam z matka mojego bylego co bym nie zrobila to bylo zle,a ona po prostu zazdrosna byla... glowa do gory na pewno sie ulozy i bedziesz miala ja w nosie;) a na razie traktuj ja jak powietrze bo nie mozesz sie denerwowac dla dobra dzidzi;)) Anikutka straszny mlyn dzisiaj mialas?? Przystopuj chociaz troszke bo sie wykonczysz, a co do snow to mi tez sie non stop sni ze rodze wczesniaka itp i takie dziwne historie z tym pododem zwiazane... ale to chyba normalne przy pierwszej dzidzi;)))
 
Mi jak się śni poród, to pamiętam tylko, że się zaczyna, a potem już tylko tulę maleństwo. Nie mam żadnych snów związanych bezpośrednio z porodem :sorry2: chyba aż za bardzo jestem wyluzowana jeśli chodzi o poród :-D i każdy jest zdziwiony jak się pyta, czy boję się porodu, a ja na to, że nie :-D
 
mata ja też się nie bałam ale jak dziś znajoma opowiadała jak rodziła 3 tygodnie temu to odechciała mi się porodu ale muszę sie pochwali bo jej mąż był przy porodzie i jak opowiadał ile jej pomógł i jak był jej przydatny to powiem wam ze moj mąż powiedział ze będzie przy porodzie ze nie zostawi mnie samej :-D:-D:-D
 
reklama
Ja mam wizytę we wtorek i policzyłam, że jeszcze tylko( razem z tą wtorkową) cztery razy będę u p. doktorka.....a potem to ciekawe jak coś to KTG w szpitalu chyba..jakoś tak

cztery??
ja mam jeszcze tylko jedną wizytę w gabinecie a potem to już tylko na ktg do szpitala mam chodzić....

dziękuję dziewczyny za gratulacje odnośnie małej :-) i życzę aby wasze wizyty były równie udane :-)
 
Do góry