reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Mąż mi wczoraj wspomniał coś o Nadi i też że mu się podoba a ja od 2 dni i jak do tej pory mi nie przeszło imię Ola . No cóż , zobaczymy.
 
Kasiu, decyzja o pójściu na zwolnienie nie jest łatwa. Wiem coś o tym - ja przymierzam się do zwolnienia w połowie maja.
A Tobie lekarka poniekąd ułatwiła decyzję. Odpoczywaj teraz ile się da.:tak:

A z tą Karową możesz mieć rację. ale mimo tego nie życzę przenoszenia ciąży.:-)
 
Jedną już przenosiłam i chyba wystarczy. Wiem, że z tym zwolnieniem możesz i ty mieć dylemat ale ja pracy do końca jeszcze nie powiedziałam nie. Jeszcze spróbuję odpocząć i wrócić no i zobaczymy. Masz rację że ułatwiła mi podjęcie decyzji o zwolnieniu.
 
Witam wieczorem..teraz to i ja padłam. Po jodze nie czuję swojego ciała -leżę na boczku w łóżeczku i czuję jak lecą mi powieki...zmęczyłam się...i na dodatek nie zjadłam kolacji ale jakoś nie bardzo mam ochote, a chyba lepiej się nie zmuszać.
 
reklama
Do góry