reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Joaś widzę, że trafiłaś do super lekarza :-)

Ja miałam pobieraną w ciąży tylko cytologię, a o wymazie na razie mi nic nie wiadomo :baffled:

A liczycie już z polecenia lekarza ruchy?
 
reklama
Ja po macierzyńskim nie mam zamiaru wrócic do pracy. Chciałabym z maluszkiem troszkę w domu zostać. Zastanawiam się nad wychowawczym, ale wtedy nie dostanę żadnej kaski :sorry2: nie jestem też pewna czy mi w pracy podziękują, niby nie mogą, ale wiadomo jak to jest. Nie wiem czy pójdę też dalej na studia, wszystko wyjaśni się, mam nadzieję, do października i wtedy podejmę ostateczną decyzję, a że sytuację mam pokręconą, to i tak nie będzie łatwo podjąć dobrą i korzystną decyzję :baffled:
 
Majka gratuluje wizyty i zdrowej córci:tak:
Jolu,Flexy martwie się o Was:-( i trzymam kciuki abyście dotrzymały dzieciątka w brzuchach do 37 t.c.:tak:
Kasiu dobrze,że została wykryta ta bakteria tak szybko,oby równie szybko znikła:tak:
Joaś super,że w końcu trafiłaś na konkretnego gina:tak:
Behemotku ja też mam nadzieje,że ta żurawina coś mi pomoże:tak:
 
Dziewczynki trzymajcie się, będzie dobrze:-Djesteśmy z Wami.
Joaś cieszę się, że jesteś zadowolona ze zmiany lekarza najważniejsze to dobra opieka podczas ciąży.
Mata ja też miałam tylko cytologię no i teraz trzeci raz posiew moczu, ruchów na razie nie liczę (lekarz nic nie mówił). A od którego tyg trzema roboć te wymazy?
 
Ja planuję wracać do pracy jak tylko stanę na nogi po porodzie... Pracuję razem z mężem i ustaliliśmy, że ja będę podjeżdżać do firmy na dwie - trzy godzinki dziennie, a on w tym czasie będzie siedział z Małą. Ewentualnie zrobię sobie spacerek do firmy z wózkiem i Malutka posiedzi z nami trochę w pracy - Jacek się nią zajmie, ja zrobię swoje i wrócimy do domku :-)
Może po urodzeniu Małej zmienię zdanie, ale na razie jakoś nie wyobrażam sobie siedzenia w domu - tak samo jak teraz nie chciałabym rezygnować z pracy, dopóki nie jest to absolutnie konieczne.
 
Ja mam tę pewność, że nawet jak wezmę wychowawczy to do pracy mogę wrócić, tylko jak tu sobie dać radę z jednej pensji (dom, r-ki, dzidzia..) trochę się boję, że nie damy rady ale zobaczymy może jakoś się to ułoży:tak:
 
Mi do pracy nie opłaca się wracać, bo na opiekunkę wydałabym więcej niż zarabiam :sorry2: poza tym po macierzyńskim będę miała już dyplom i nie wrócę do słabo płatnej pracy z marnymi szansami na podwyżkę :tak: a czas, kiedy będę siedziała w domku wykorzystam na znalezienie ciekawszej i lepszej pracy, do której będę chodzic z chęcią a nie z przymusem :tak:
 
Moja położna jest z Karowej i tam niestety wstrzymali możliwość wykupienia położnej na poród ( a byłam juz taka szczęśliwa, że będzie znajoma twarz prócz męża), co do opieki po porodzie to będę musiała zapytać o to u siebie w przychodni bo z W-wy to się nie opłaca za daleko:tak:
 
reklama
Do góry