reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Ja o porządkach nawet nie myslę. Okna pewnie nie będą umyte, ale katastrofy nie będzie, bo i tak na święta do teściów ;-):-D a poza tym szykuje się w końcu ten remont, który wypadnie chyba z przerwą na święta (bo mąż tylko wtedy może wziąć urlop i to zaległy:szok:) więc nie ma sensu robić jakiś ielkich porządków.
Ale co tam, ważne że będzie mozna później ruszyc na zakupy dla maluszka :-D
Julia mi się jakis miesiąc temu udało kupić fajny płaszczyk wiosenny rozmiar 42 :szok: mogłam wziąć 44 też nie byłby zły, ale nie chciałam się dołować :-D przed ciążą nosiłam 36/38 :-D zapłaciłam niecałe 50 zł bo była przecena z 100 zł :-):-):-)
 
reklama
A ja pożyczyłam płaszczyk od mamy - rozmiar 36, ale ma fajny fason - jest bardzo mocno rozkloszowany i wygląda na to, że będę spokojnie się w niego mieścić do końca ciąży. Moje wszystkie niestety były bardzo dopasowane i już teraz pewnie w żaden bym się nie wbiła...
 
co do porządków przedświątecznych też się nie biorę olał czy mamy tak brudno żeby się przemęczać napewno nie!!!! Okna mąż mi umył bo przed wigilią nie myłam i teraz to przez nie nic nie było widać ale za generalny porządek wezmę się w czerwcu przed porodem aby szybko urodzić ( tak słyszałam od koleżanek że pomaga) Lepiej czas poświęcić na kupowaniu i oglądaniu rzeczy dla dzidzusia. Ja właśnie rozglądam się za wózkiem. Zdrówka życzę
 
oj kochane rozleniwiłyśmy się hehehe mi nawet prania sie nie chce zrobić chodze i patrze co musze zrobić a nie robie nic i powiem wam ze czuje sie z tym moim bałaganem dobrze :tak:
 
A co do porządków, to na szczęście mamy panią do sprzątania, bo nie wiem kiedy miałabym to robić - codziennie jesteśmy w domu koło 19.30-20, a dom duży :-)
 
wczoraj przytrafiła mi się dziwna sytuacja,jechałam z teściową samochodem,chciałam skręcić w prawo z podporządkowanej na główną,trzeba stać tam na pasach dla pieszych bo nie ma innej możliwości,czekałam aż bede mogła wjechać na główną ,w tym czasie nadszedł pan z panią i musiał obejść z tyłu somoch, A TU NAGLE JAK MI NIE PIER..... RĘKĄ W SZYBĘ! ZANIEMÓWIŁAM!!!!tak naprawdę chciałam wyjść z samochodu i powiedzieć mu co o nim myślę,ale teściowa mnie powstrzymała bo nie wiadomo czy był piany, myślę że ciężarnej by nie pobił, ale na świecie różnie bywa,byłam zła jak osa:wściekła/y:
Mi kiedyś starsza babcia laską walnęła w tył samochodu bo tez musiała mnie ominąc!!
 
Głuszku, gratulacje! Ja tez czekam już niecierpliwie!

Magdziarko, 100 dni do terminu! Ty juz zapomnialas kiedy to bylo :)
 
Nie no nie wierze Joaś ja tak to przed ciążą wyglądałam :-D , zazdroszcze rozmiaru ale nie kopniaczków po kiszkach :baffled:

Kasieńko Twój balaścik to poprostu cudeńko! Taka świadkowa na śłubie do pozazdroszczenia :-D
 
reklama
co do koszul do karmienia to ja wam polecam większość ilość do spzitala bo niesttey niektóre kobitki bardzo się pocą po porodzie. A jeśli będziecie musiały zostac 2-3 dni dłuzejw szpitalu to trochę nie fajnie być w takiej nieświerzej koszuli. Ja w sumie miałam 2 koszule. W jednej rodziłam - mąż mi ją zabrał do prania a na późnije mialam 2 koszule - byłam po porodzie jszcze 5 dni w szpialtu wiec sie przydały i potem mąż mi dowiózł ta trzecią wypraną i świeżutką.

A tu tak coś ku pokrzepienie serc - MARYSIA WŁASNIE SIĘ URODZIŁA 10 MINUT WCZEŚNIJE:)
 
Do góry