reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Oj, Flexy, jak ja Ciebie rozumiem...Staruszka na 200% ze mnie... wsytd mi czasami sie przyznac, ale coraz czesciej jestem zmeczona niemalze od rana... a tu tyle pracy... no i sie nie przyznaje do zmeczenia... na wszelki wypadek bo i tak nikt mi nie pomoze a gadania temat tego, ze sami tego chcielismy moze byc sporo... ostatnio uslyszalam tzw dobra rade: to wroc do pracy.....
Joaś lepiej przyznawać się do zmęczenia :tak: bo potem, jak już całkiem nie będziesz miała już siły, to nikt nie będzie mógł Ci uwierzyć, że nie dajesz rady, skoro dotąd doskonale sobie radziłaś :sorry2:
 
Joleńko;
oglądalam oglądałam mój kryminał :-D Ja w sypialni mam cały potrzebny sprzęt tzn, TV,Cyfrę+ i laptoka - tak więc mogę robić kilka rzeczy na raz :-D
jan odkąd jestem w domu i poleguję - oglądam wszystko co się da... niestety ;-)
magdalenka;
najważniejsze, że przystopowało - czyli lek zdaje egzamin. U mnie do wczoraj jecze się częściej napinał a dzisiaj jakoś spokojniej :-) Najgorzej jest, że muszę budzić się w nocy o 3.30 brać isoptin i poł godz. później fenoterol - rano jak się budzę to nie mogę nad sobą zapanować - tak mną trzęsie... Jak biorę w dzień,to nie jest tak źle
flexy;
ja codziennie mierzę ciśnienie i jest ok - czasami nawe za niskie ale za to przez te leki jaki mam puls wysoki :szok: niestety to jest kolejny efekt stosowania tych leków... Wzięłam stetoskop i posłuchałam swojego serca -- normalnie aż się J. przestraszył - tak szybko wali
 
Życzę Wam i sobie drogie e-mamuśki porodów bez komplikacji i jak najmniejszego bólu:tak::tak::tak::tak:
A może też e-porodów :-D:-D:-D
Mnie lęk przed porodem dopadł na początku i trochę zabrał radości z oczekiwania szkrabka :-( ale dzięki BB (czyli dzięki Wam kochane mamusie:tak::-)) zmieniłam nastawienie psychiczne i jest już super. Nacięcia się nie boję, bo najczęściej robią w szczytowej fazie skurczu, więc co innego boli mnie bardziej ;-):-D Bólu może się i boję, bo nie wiem jaki mocny będzie ale wiem, że na pewno okropnie ;-) jestem jednak w miarę odporna na ból, a że rodzą naturalnie i kobitki, których odporność na ból jest prawie zerowa, to myślę że dam radę :-):-):-)
 
Mata masz racje, ale jak nie ma do kogo sie pozalic to poco to robic. U mnie jak u Joasi, maz dlugo pracuje a jak przychodzi kolo szostej to jeszcze w domu siedzi przy kompie. Wiec moge liczyc tylko na siebie i nie narzekac.
Joas ty sie trzymaj , a ja za ciebie trzymam kciki ze wkoncu uda ci sie troszke wypoczac.
 
A ja mam stradzne bole nog jak sie poloze do lozka. Nie moge z tego powodu zasnac. Zawsze wieczorem. Juz nie wiem co mam z tym zrobic, podnoszenie nog do gory nie zdaje egzaminu. Pomocy!!!!!! Moze macie jakies sposoby:szok:
 
reklama
Joasiu a co ile bierzesz? Ja ispotinu nie biopre al fenoterol 3 razy czyli ok co 8 godzin jakby mi sie stawial brzusio moge wziac co 6 fgodzin ale w nocu lekarz mi nie kazal wstawac i brrac. Wiec biore o 7-15 i 23.. U mnie cisnienie tez w normie. A puls od czasu do czasu przyspieszony ale nie jest tragicznie.
 
Do góry