reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Byłam w Zusie po druczki to Pani mi powiedziała że zas. rehabilitacyjny może ale nie musi byc równy pensji..i wynosi od 70% pensji do 100% pensji.

Tak jak zasiłek chorobowy - jeżeli jest przyznany z tytułu niezdolności do pracy w czasie ciąży lub z powodu wypadku w pracy (lub w drodze do pracy) - to jest 100%.
Dużo informacji (nie tylko na temat świadczenia rehabilitacyjnego) można znaleźć w serwisie ZUS:
Serwis ZUS -
 
reklama
Magdziarko nie przejmuj się będzie dobrze, najważniejsze żeby było zdrowie wtedy jakoś będzie:tak: A tymi paniami z kadr się nie przejmuj, zazdrość je zrzera, że muszą siedziec w papierkach a Ty oczekujesz cudownego maleństwa:-D
Ciesz się każdą chwilą:tak:
Pozdrawiam:happy2:
 
Głuszku cieszę się, że Marysia rośnie:tak: Moja koleżanka ma córcię 2,5 roku i nadal robi w pieluchę :wściekła/y: Biedulka ma tyle cierpliwości, ale za każdym razem jak próbuje to coś jej w tym przeszkodzi i tak od nowa. Tym bardziej cieszę się, że pociechy rosną :-)
 
A ja się dzisiaj patrzę na swój suwaczek i zaczynam już 6 miesiąc :tak:
I tak jestem w lepszej sytuacji, bo niektóre już wkrótce zaczną 7 ;-) ale cóż poradzić skoro jestem na ostatniego :-D ma to swoje dobre strony, bo z wyprzedzeniem wiem czego mogę się w najbliższych dniach spodziewać :-D;-)
 
Aniknulka jakbyś zgadła w kadrach jedna z dziewczyn... : oj jak tu jest cięzko..stosy papierów, nie wyrabiam się najchętniej bym to pierdzielnęła..i poszła stąd. Wiesz ja to bym sobie wyliczyła kiedy iśc na zwolnienie, żeby nic nie załatwiać itp itd gadała ..myślałam, że oszaleję jak tego słuchałam. Co Ci ludzie tak narzekają. Ciągle wszystkim źle....A w ogóle jakoś w tej pracy dzisiaj było markotnie tylko uczniowie( sami chłopcy bo to technikum) latali i : ale ma pani brzuszek, kiedy Pani wróci... To było miłe.Ale jak wróciłam do domu to sobie pomyślałam, ze własnie nie ma co się ludźmi przejmować. Ludzkie gęby jak drzwi - nie da się ich zamknąc. Tylko czasem sobie myslę, że to przeciez szkoda czasu na bycie niemiłym i chodzenie naburmuszonym. Trzeba zyć i cieszyc się tym zyciem I to mówię wam Ja - która miała ( same wiecie) nie lekko!!!!!!!!!!!
 
Ciężko w pracy znaleźć miłe towarzystwo. Zawsze znajdzie się jakaś czarna owca. Nie trzeba się tym przejmować bo szkoda życia na takie smutki:-)
 
Hi,hi, jak byłam ostatnio zanieść zwolninie to tylko do kadr poszłam, nawet nie weszłam do swojego działu, okropna jestem, wiem :-D ale to dlatego, że ostatnio jak byłam, to pewna pani nawet mi dzień dobry nie odpowiedziała :angry: a to dlatego, że musiała robić wszystkie rzeczy, które mi podrzucała :angry: więc żeby się nie stresować oddałam zwolnionko i poturlałam się do domku :-D
 
Moja nauczyła się szybko korzystać z nocnika , dzień po skończeniu roczku zrobiła pierwsze siuśki do nocnika. Jak zrobiło się cieplutko to latała na działce bez majtek i tak krok po kroczku...a tu dziś czytam ogłoszenie w przedszkolu , że zaczęły się zapisy do szkoły - kiedy to zleciało :szok:
 
Dziewczyny listopad już zafasolowany :szok: Jak ten czas leci, a pomyslę, że w listopadzie sama pierwszy raz zobaczyłam bijące serduszko mojej fasolki :-D:tak:
 
reklama
:szok::szok::szok:sama jestem w szoku bo wczoraj o tym właśnie myślałam ,że i one się pojawią :-) przesuwamy się dziewczynki oj przesuwamy:-)
 
Do góry