reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
A to fajnie Magdziarko. Fajnie, że polski i fajnie, że dobrze dogadujesz się w chłopcami w dość trudnym wieku.

A swoją drogą ja w tym roku też kończę 29. :-)

Ja pracuję zgodnie z zainteresowaniami i wykształceniem. Tak się udało i bardzo mi to odpowiada.:-) A mianowicie ochrona środowiska.
Skończyłam ochr. środ. na Uniwerku Warszawskim i od 3 lat pracuję w międzynarodowej wielkiej korporacji inżyniersko-doradczej (firma ma na świecie 6 tys. pracowników, a w samej Warszawie chyba 140 osób). A ja siedzę w kilkuosobowym zespole ochrony środowiska i co projekt, to my swoje "3 grosze" o chronieniu środowiska dorzucamy. Do tego pracuję z jedną z moich najbliższych koleżanek (ze studiów), a druga być może tez niedługo bdzie zatrudniona. Miłe towarzystwo, ciekawa praca. :tak::tak:
Jedyna wada mojej pracy, to wielkość tej firmy, bo wolałabym małą własną firmę - może kiedyś. Ale z drugiej strony taki kolos daje możliwość zmierzenia się z dużymi projektami na skalę Polską.

A w ogóle to ja lubię przyrodę, roślinki, zwierzęta, jeziora, góry. I Mazury :-):-):-)
 
reklama
Ja z racji krótkiego stażu pracy z powodu studiów nie mogę pochwalić się żadną super pracą, co najwyżej kilkoma epizodami :-D
Obecnie pracuję (tzn. przed zwolnieniem pracowałam :-D) jako ref. ds ekonomicznych (jak prawie wszyscy w firmie) i zajmowałam się sprawami księgowymi związanymi z firmą transportową (po ogólniaku i w trakcie humanistycznych studiów :-D, ale szybko się zorientowałam o co chodzi ;-)). Wczesniej pracowałam przy konfekcjonowaniu obuwia (jak fajnie o brzmi ;-), możliwe że kupiłyście buty które przeszły przez moje ręce, bo zajmowałam się butami sieci ccc ;-)).
Praca w księgowości nawet mi przypadła do gustu, ale jeśli chodzi o obsługe programów komputerowych, bo cała ta papierologia była nużąca ;-) Konfekcjonowanie obuwia nigdy więcej :no: nudna i żmudna robota (ale przynajmniej dobrze płacili ;-)).
Jak szkrabek się już na świecie pojawi mam zamiar spróbować robić to, co lubię i ponoć mi to całkiem nieźle idzie-dziennikarstwo. Wszytko zależy jednak od tego, czy lokalne gazety będą chciały mnie przyjąć. Wcześniej chciały na staż, ale już się trochę zmieniło, więc miejmy nadzieję, że się uda :tak::-)
 
No to ja może napiszę o sobie... Chociaż skończyłam politologię (dawniej była moją pasją) pracuję w handlu - tzn. mój narzeczony prowadzi dosyć dużą firmę a ja jemu pomagam. Wykorzystuję również znajomość języka angielskiego do nawiązywania nowych kontaktów i podtrzrymywania współpracy z innymi firmami. Generalnie jest mi bardzo dobrze w mojej pracy ponieważ .... he he jak to powiedziały koleżanki UWAGA - sypiam ze swoim szefem i mam go przy sobie prawie każdego dnia :-D:-D:-D
Kiedyś pracowałam w Urzędzie Wojewódzkim.... brrrrrr... nie mam miłych wspomnień... prawie same zazdrośnice tam pracowały. Nie daj Boże kupisz sobie coś nowego do ubrania to zaraz teksty leciały, że mam bogatego sponsora i takie tam... a do tego jeszcze jeździłam swoim samochodem do pracy i parkowałam pod samym urzędem... tego było za wiele :-D:-D Normalnie bez komentarza
 
ja śpię ze swoją poduchą big fopsy - na początku średnio byłam z nij zadowolona - a teraz jest super. Czasami z moim J. toczymy wojny kto ma z nią spać :-D
Wygodniej mi jednak na prawym boku - chociaż na lewym leżę pzred laptokiem i tym nadrabiam :-)
niesety plecy odpadają - zmniejsza się przepływ krwi do łożyska
 
Czyli spanie na plecach szkodzi dzidziusiowi:no:to niedobrze trudno się kontrolować w trakcie snu. Joasia a znasz może stronę internetową tych mebelków czy to był sklep?
 
Magdzia cieszę się, że wszystko ok. :-)Ja glukozę mam za tydzień, nie przepadam za tym badaniem, ale wszystko dla maluszka:tak: Poza kamieniami w nerkach wyniki mam dobre, jeszcze tylko toksoplazmoza i badania hormonalne.
Pozdrawiam;-)
 
No cóż moja praca nie jest pasjonująca - księgowość - choć ostatnio zajmowałam się zajęciami komorniczymi. :confused:Koleżanki okazują zainteresowanie moim stanem zdrowia choć przez pierwsze 2 m-ce zwolnienia temat mojej ciąży nie schodził z forum biurowego. A to, że mam lewe zwolnienie, ciąża to nie choroba, dlaczego nie powiedziałam i takie tam.:angry:
Po pierwsze dla mnie i mojego męża to też byłą niespodzianka staraliśmy się 9 m-cy o dzidziusia i kiedy odpuściłam pojawiła się nasza kochana fasolka.:sorry2: Byłam bardzo przeziębiona choć wiedząc że chcę dziecko nie brałam antybiotyków, dolegliwości (już ciążowe) zwalałam na grypę, nie było jeszcze czasu na test więc nie robiłam z tego tytułu afery. Jak już się dowiedziałam i poszłam potwierdzić do lekarza to ostatnie wyniki krwi były nieciekawe i kazała mi leżeć. Poza tym spadek wagi -
6 kg i wymioty nie sprzyjają efektywności w pracy.No cóż nikt nie lubi robić papierkowej roboty za kogoś innego. Ale je sie tym nie przejmuję. Moje 3 koleżanki były w ciąży przede mną i jakoś szybko zapomniały kto wtedy przejął częściowo ich obowiązki, no ale one chodziły do pracy - z dłuższymi przerwami (tez miały zwolnienia)- ale musiały pokazać że są solidne. Ja wychodzę z założenia, że zdrowie ma się jedno, a dzidziuś i jego zdrowie są najważniejsze. :tak:
 
Mata jak dobrze pójdzie to może założysz własne czasopismo a nasze forum się przyda - takie mateczkowe:-D:-D:-D żartuję sobie, no ale wogóle to taką pracę można też wykonywać w domu - pisanie art. - wtedy będziesz miała czas dla maluszka. Nie wiem co dokładnie robi Joasia w firmie, ale może będzie mogła podobnie.:confused:
 
reklama
Firma Gluck ma swoje salony firmowe w największych miastach (na pewno w Poznaniu i we Wrocławiu), ale ich mebelki można też zamówić w wielu sklepach dla dzieci - musisz popytać; w Kołobrzegu nie ma z tym problemu. Zresztą Gluck robi nie tylko mebelki, ale też fajną pościel, rożki, śpiworki, zasłonki itd., więc można sobie skompletować całe wyposażenie pokoju.
My zamawiamy meble z innej polskiej firmy Meblik www.meblik.pl; cenowo są podobne do Glucka, a też świetne jakościowo no i spodobały nam się wzory i kolory mebli.
Ogromny wybór mebli dziecięcych ma też Vox BABY VOX sklep internetowy - meble dziecięce, wózki dla dzieci, dodatki do mebli, meble dla dzieci.
Adres strony Glucka: W ofercie po
 
Do góry