reklama
Własnie wróciłam wczoraj z Białki - było bosko - tylko wracaliśmy 4 godziny bo Zakopianka była zapierdzielona i wróciliśmy przez Zawoję... Do tego dziś miałam komunię. I z tego wszytskiego dostałam skurczy po południu. Brzuch mi się tak stawiał że aż odczuwałam ból więc przestraszyłam się nie na zarty - zaczełam liczyc te stawiania i wyszło ze co dwie minuty. Dopiero pomogły 2 magnesy i nospa forte. Mąż jedzie w nocy w trasę (nad morze) wiec cały w stresie - moja mama jutro do szpitala. A tu schiz i nie wiadomo co robic. Na szczęście poleżałam 2 godziny i mi przeszło. Jeszcze sie stawia ale tak 1-2 na godzinkę więc nie jest źle. Jeszcze na noc łyknę nospę - zastanawiam się czy powinnam była jechać do szpitala. Ale skoro mi przeszło - to chyba znaczy ze jest ok? Czy któraś tak miała?
Julia!
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2007
- Postów
- 710
Głuszku:
nieciekawie,może powinnaś była jechać do szpitala albo zadzwonić do gina? Pewnie za dużo wrażeń,dbaj o siebie i odpoczywaj,trzymam kciuki za zdrówko maludy i Twoje!
Angel Witaj! Ja też mam za mało żelaza,mi lekarz przepisał takie tabletki,że biore tylko jedną rano na czczo bo lepiej się wchłania!!
nieciekawie,może powinnaś była jechać do szpitala albo zadzwonić do gina? Pewnie za dużo wrażeń,dbaj o siebie i odpoczywaj,trzymam kciuki za zdrówko maludy i Twoje!
Angel Witaj! Ja też mam za mało żelaza,mi lekarz przepisał takie tabletki,że biore tylko jedną rano na czczo bo lepiej się wchłania!!
Myslę, że Głuszku, że się przeciążyłaś. ja ostatnio miałam kilka razy skurcze i mój gin powiedział, że od 6 miesiaca należy sie nie przemęczać i nie przeciążać z powodu mozliwości wcześniejszego porodu czyli też skurczy. odpocznij i daj znać czy jest poprawa
Julia!
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2007
- Postów
- 710
Taki zjazd Bb to fajna sprawa:-)
Wczoraj Was trochę podczytywałam ale nic napisać nie mogłam bo w piątek wieczorem przy demakijażu twarzy zajechałam sobie paznokciem w oko i byłam na pogotowiu,jeszcze na dodatek w Poznaniu bo akurat oni mieli ostry dyżur.Ból taki,że ciągle płakać się chce i na dodatek oko opuchnięte i czerwone;oby mi szybko przeszło bo ja się już od Was uzależniłam,a przez to oko tego posta to chyba ze 30 minut pisze
Wczoraj Was trochę podczytywałam ale nic napisać nie mogłam bo w piątek wieczorem przy demakijażu twarzy zajechałam sobie paznokciem w oko i byłam na pogotowiu,jeszcze na dodatek w Poznaniu bo akurat oni mieli ostry dyżur.Ból taki,że ciągle płakać się chce i na dodatek oko opuchnięte i czerwone;oby mi szybko przeszło bo ja się już od Was uzależniłam,a przez to oko tego posta to chyba ze 30 minut pisze
mata-kow
mama do kwadratu :)
No proszę, dziewczynki się chyba przestały buntować i się ładnie wystawiają podczas badań ;-)
Joaś gratulacje!
P.S. Ja mam jutro wizytę i badanie połówkowe i już zdecydowaliśmy (tzn. ja zdecydowałam, a mąż przytaknął ), że chcemy wiedzieć płeć dziecka. Jeśli będzie grzeczne, to jutro juz powinniśmy wiedzieć. Tylko wizyta na 21:30 wrócimy późno, więc relacje we wtorek zdam ;-)
Joaś gratulacje!
P.S. Ja mam jutro wizytę i badanie połówkowe i już zdecydowaliśmy (tzn. ja zdecydowałam, a mąż przytaknął ), że chcemy wiedzieć płeć dziecka. Jeśli będzie grzeczne, to jutro juz powinniśmy wiedzieć. Tylko wizyta na 21:30 wrócimy późno, więc relacje we wtorek zdam ;-)
reklama
mi sie też wydaje że się przeciążyłam - jeszcze mój maż robił zdjecia - ja latałam za Marysia po kościele - ta się darła Ania Ania dzidzi tam potem tata tata, normalnie szopka (Ania to ten chrzczony dzidziuś). Potem ccały czas siedziałam na krzesle - spodnie mnie cisnęły - a jak poleżałam to przeszło - teraz jest już praktycznie ok. Wydzieliny zadnej nie mam - gdyby szyjka się zaczęła rozwierać to pewnie czop by zaczął spływać. Dobra idę się kąpać, nospa i lulu.... DObranoc laseczki
Podziel się: