CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

[UrszulaL]

cisza jak makiem zasiał
a ja sobie klikam z kuchni, obiadek mi wolniutko pyrka , jedna tura kotlecików lekko sie przypaliła ;-) (ach to allegro;-)) ale nie jest źle. Moje dzieciuki śpią a ja upajam sie błogą ciszą. .... a jak wasz dzionek?

 

[Ewunia22]

u mnie strasznie, byłam w tesco odebrałam paczki dla małych, a przy okazji dowiedziałam się że komornik mi wsiadł na pensję. Więc z mikołaja i wszelkich imprez nici.

 

[UrszulaL]

Ewunia czy moża ci jakoś pomóc? Zawsze możesz na nas liczyć! Pamiętaj!

 

[mata-kow]

Ewunia kurcze, tez nie miał kiedy :-( ale są jakies przepisy, że nie może więcej niż ileś tam procent, a może warto spróbować coś jeszcze po negocjować, rozłożyc na raty...
u mnie masakra, zamiast byc lepiej, to jest gorzej, stan podgorączkowy, juz nic nie czuję co jem, jak ja nie lubię zapalenia zatok... byleby mnie gardło przestało boleć no i nic mała nie załapała...
mała mało spała, tylko godzinkę, jeszcze mi coś poprzestawiała w kompie i nie mogłam zrobić zadania na studia, na szczęście coś wykombinowałam i naprawiłam...

 

[bbakania]

...

 

[Ewunia22]

Ula, za swoją głupotę muszę odpokutować. Na nikogo nie mogę liczyć, muszę zacząć liczyć na siebie. Prędzej czy później by to nastąpiło. A małe są małe i mam nadzieję, że nie będzie im smutno, jak nie będą mieć kolejnej zabawki, bo mają głupią matkę i jeszcze gorszego ojca. Wystarczy, że przemilczycie dziewczyny ten temat i będzie ok. Zabiorą mi połowę pensji, to będę jeść chleb z wodą i przeżyję.

MArtusiu, najwięcej może komornik zająć pół mojej pensji netto.

A dla Ciebie zdrówka!!!

 

[mata-kow]

Oj Ewunia ciężki macie start, ale mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej tulaski :-)
mała je z tatusiem kolację, ja łyknęłam ohydną miksturę czosnkową i czekam, aż zacznie działać... temperatura mi skoczyła nieco ponad 38 i jak tak dalej pójdzie, to bez wizytu u lekarza się nie obędzie

 

[Mamoot]

Martusia, zdrówka życze. Kuruj się.
Ewa, a to pech :-( Wielkie dzieki za półtoraroczne życzenia dla Stasia.

Mamociku powodzenia jutro w końcu chodzący ideał jesteś

Bez przesady Było ok, ale nie rewelacyjnie. Awans pewnie za pół roku. Główny problem jest w tym, że nie bardzo nas w pracy doceniają jako zespół. Tzn. odwalamy kawał profesjonalnej roboty, a chyba nie bardzo jest tam w szefostwie ktoś, kto to docenia i rozumie. Nie ma co. Koniec marudzenia. :-)
Dzikeuję za kciukasy!

A mnie to cholera weźmie z tymi lekarzami. Coś ciągle mam pecha. Nie poszłam dziś z Wojtkiem na te testy, bo zadzwonili do mnie, że dziś pani doktor awaryjnie nie ma. No i musze czekać na kolejny termin - "niewiadomokiedy". No nie da się załatwić.
Jutro wybieram się ze Staśkiem na te zaległe o parę miesięcy szczepienia, bo jest zdrowy. Będę się wpychać bez kolejki. Chyba, że znowu będę miała pecha i albo Stas sie z nienacka rozchoruje albo pani doktor.

 

[bbakania]

...

 

[kasiau30]

Basieńka , wiesz , rozumiesz .
Ogólnie jest coraz ciszej na BB więc nie będę monologów pisała